Prawo jazdy - jak zdać?
Cieszę się, że tak łatwo dostarczyłem rozrywki.
- topiq77
- Posty: 2106
- Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H HB 5D
- Silnik: Z18XE
- Rocznik: 2005
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Puławy
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 82 razy
Pamiętam, że jak ja podchodziłem do egzaminu na placu, to egzaminatorowi tak się śpieszyło zakończyć egzamin, że wszystkich udupił a mnie za rzekome przekroczenie linii przy zawracaniu. Rękę bym sobie dał uciąć, że tym maluszkiem nie przekroczyłem żadnej linii. Miałem ten manewr opanowany praktycznie od kiedy zacząłem na maluchu ćwiczyć jazdy. Ale jak trafisz na ch...a to nie ma bata. Tam praktycznie każdy w łapę brał. Teraz chyba się losuje jakieś manewry a w 95 roku wykonywało się wszystkie jak leci zdezelowanym maluszkiem z ledwo działającym ręcznym i wytartym sprzęgłem. Ruszanie z ręcznego jest banalne, ale w swoim aucie jak wyczujesz kiedy łapie sprzęgło i ile trzeba dać obrotów. Jeżeli czujesz że dodajesz gazu, a auto pomału zaczyna iść, stopniowo puszczasz ręczny nie zmniejszając obrotów dotąd, aż poczujesz że bez problemu idzie do przodu. Ciężko to tak wytłumaczyć jak się jeździ prawie 25 lat i ma się to już wszystko w nogach. Z ręcznego elektrycznego chyba bym nie umiał ruszyć
- KaMYk
- Posty: 5377
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 132 razy
- Kontakt:
A ciesz się, ciesz, bo często to robisz muszę przyznać, że po zmianie podejścia do Twoich wpisów, to w rzeczy samej fajna rozrywka.
- KaMYk
- Posty: 5377
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 132 razy
- Kontakt:
o tym piszesz?
"Lemingoza (wynaturzenie rozsiane, syndrom wypranego mózgu) - wielostopniowa, niemal nieuleczalna psychofizyczna choroba zakaźna, zwana potocznie dojrzałością"
to trochę Ci to nie wychodzi, bo w rozwinięciu opisu tej choroby czytamy dalej:
"dodatkowy jej objaw to agresywne próby zabłyśnięcia "inteligencją", doszukiwanie się i wytykanie cudzych błędów (będących błędami niemal tylko w oczach leminga), czepianie się ortografii, interpunkcji, zjedzonych literek, szpanerstwo skomplikowanym słownictwem lub powiedzonkami przy jednoczesnym braku konkretnego przekazu, próby udowadniania innym głupoty, prowokacje, doszukiwanie się nietolerancji,"
źródło: [External Link Removed for Guests]
jednak mnie zabawiasz
"Lemingoza (wynaturzenie rozsiane, syndrom wypranego mózgu) - wielostopniowa, niemal nieuleczalna psychofizyczna choroba zakaźna, zwana potocznie dojrzałością"
to trochę Ci to nie wychodzi, bo w rozwinięciu opisu tej choroby czytamy dalej:
"dodatkowy jej objaw to agresywne próby zabłyśnięcia "inteligencją", doszukiwanie się i wytykanie cudzych błędów (będących błędami niemal tylko w oczach leminga), czepianie się ortografii, interpunkcji, zjedzonych literek, szpanerstwo skomplikowanym słownictwem lub powiedzonkami przy jednoczesnym braku konkretnego przekazu, próby udowadniania innym głupoty, prowokacje, doszukiwanie się nietolerancji,"
źródło: [External Link Removed for Guests]
jednak mnie zabawiasz
- nismo
- Posty: 3691
- Rejestracja: 14 sty 2011, 14:53
- Imię: Michał
- Auto: Astra J HB & Astra H Kombi
- Silnik: b14net & z18xe
- Województwo: zachodniopomorskie
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 143 razy
Elektryczny sam się puszcza gdy zaczynamy ruszać, tak było we wszystkich autach jakimi jeździłem. Bardzo tez polubiłem system HSA, przydaje mi się szczególnie przy wspinaniu na parkingi piętrowe gdzie podjazdy są czasami mega strome. Nie wyobrażam sobie teraz nie mieć tego w aucieZ ręcznego elektrycznego chyba bym nie umiał ruszyć
- KaMYk
- Posty: 5377
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 132 razy
- Kontakt:
i tak najlepszy na podjazdy na wzniesieniach jest automat auto się nie cofnie, delikatnie gazu i zaczyna jechać pod górę
nie potrzeba żadnego kombinowania ani umiejętności piękna sprawa
nie potrzeba żadnego kombinowania ani umiejętności piękna sprawa