Zmiana przepisów - Wiadomo kiedy? :)

na co mamy uważać, za co mogą nas zatrzymać itp
Hendrix89

Astro-maniak
Posty: 406
Rejestracja: 29 sie 2008, 0:41
Imię: Michał
Auto: Astra
Silnik: 1,6
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

#41

Nieprzeczytany post autor: Hendrix89 »

focus pisze:
markor pisze:Mając Kat B i zdając Kat A zdaje sie jakaś teorie?
Z tego co wiem to tak. I słyszałem, że jest takie coś, że jak nie zaliczysz teorii na kat A to cofają Ci kat B. (nie wiem do końca jak to jest)
To źle słyszałeś. Nie mają prawa zabrać prawa jazdy. Za takie coś.
Ale egzamin trzeba zdać, żeby móc przystąpić, do zdawania praktyki.
Takie coś, jak gdyby minęło Ci pół roku między teorią, a praktyką.
Nie wiem, czemu ma to służyć, ale ustawodawca uznał, że tak lepiej.

focus

Astro-maniak
Posty: 119
Rejestracja: 26 maja 2008, 19:43
Imię: Kamil
Auto: Astra F
Silnik: 1.4i
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gostyń (okolice)

#42

Nieprzeczytany post autor: focus »

Hendrix89 pisze:To źle słyszałeś.
Możliwe. Też myślałem, że to absurdalne jak mówiło mi to parę osób. Ale żyjemy w Polsce, więc pomyślałem, że i takie rzeczy się mogą przytrafić ;)

Szegi

Astro-maniak
Posty: 2153
Rejestracja: 05 cze 2007, 21:08
Imię: Kacperek
Auto: Astra F
Silnik: Ce20eNE
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Drzycim / Bydgoszcz

#43

Nieprzeczytany post autor: Szegi »

Duże zmiany w prawie jazdy : [External Link Removed for Guests]
Czytaliście to :?:
[External Link Removed for Guests]
--------------------------------------------------------------

Buczek

Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 08 sie 2007, 12:52
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#44

Nieprzeczytany post autor: Buczek »

co za bzdury ;D ja prawko robie i nic nie mowili o takim czyms :D

przemas892

Astro-maniak
Posty: 56
Rejestracja: 27 cze 2008, 16:48
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#45

Nieprzeczytany post autor: przemas892 »

JunioR pisze:taaaa ja też nie trawie szpanerstwa.... Niech się cieszą skuterami! na auto trzeba poczekać....i zasłużyć wiekiem! Dobrze że od 10 nie dają prawka...

bez obrazy Junior ja też nie lubię szpanerstwa ale nie musisz od razu mówić że wszyscy którzy jeżdżą skuterami od razu są szpanerami... (ja po prostu nie lubię uogólniania)
osobiście jeżdżę na skuterze od 6 lat i znam wiele osób które owszem jeżdżą na skuterach i wcale nie są szpanerami ....
sorry za off

a co do tego tematu to mam nadzieje że nie wprowadzą tego przepisu bo obawiam się tego ze będzie jeszcze więcej wypadków ...
teraz już nie raz widziałem dzieci które mają może po 14 lat i śmigają na skuterach miedzy samochodami i stwarzają nie bezpieczeństwo a co dopiero jak wsiądą do samochodu...

szybajker

Astro-maniak
Posty: 300
Rejestracja: 16 sie 2008, 11:41
Imię: Łukasz
Auto: Linea Blu Coupe
Silnik: Z22SE
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin / Warszawa
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#46

Nieprzeczytany post autor: szybajker »

Tak temacik przeczytałem i stwierdzam, że coś w tym jest, że mając lat >20 mozna spokojnie powiedzieć, że prawo jazdy powinno się robić od 21 roku życia. Sam pamiętam, że mając 16lat czekałem jeszcze tego 9 miesiąca, aby móc zacząć kurs (wtedy można jeszcze było zdawać od 17 roku życia). Teraz z perspektywy czasu stwierdzam, że 21 to odpowiedni próg wiekowy...
Dlaczego powinniśmy zwiększyć wiek kandydata na prawo jazdy? Bo przez te parę lat zmienniły się: ilość samochodów, ich dostępność, możliwości silników, wzrosło źle postrzegane bezpieczeństwo ("ciśnij mocniej, masz przecież ABS!"), stosunek do samochodów (kupmy Jasiowi beemkę, to tylko 10 tys. zł. Jak rozbije, to kupimy jakiś porządniejszy samochód - przecież na pewno stłuczka uświadomi mu zagrożenia za kierownicą...)

Bez urazy, młodzi forumowicze / klubowicze, ale dojrzałości do kierowania samochodem nie da się określić. Zgodzę się, że niektórzy 16-latkowie powinni prawko dostać, a niektórzy 30-latkowie niezwłocznie je stracić... ale póki nie wynaleziono testu na dojrzałość - pozostaje jedyna bariera dla wszystkich: wiek...

Jeśli chodzi o zmiany w przepisach na prawo jazdy:
proponowałbym wprowadzić system niemiecki: kurs trwa tyle, ile zajmie wyszkolenie kursanta do jazdy w każdych warunkach (czyli dzień, noc, zmrok, poranek, mgła, burza, deszcz, gołoledź itp.). Jeśli nie było latem śniegu - trzeba poczekać do zimy i po odbyciu jazd zimowych, dopiero przystępuje się do egzaminu. Koszt duży, czasochłonność i... łatwość utraty prawa jazdy... to nie jest 21 pkt dla świeżaków w stosunku do 24pkt dla doświadczonych, jak w Polsce... Tam za najmniejsze przewinienie (typu parkowanie na zakazie) dostaje się ostrzeżenie, a za kolejne powtarza się całą drogę od początku... Okres takiej próby trwa 2 lata i wyrabia nawyki bezpiecznej i przepisowej jazdy...
Można by się także pokusić o stopniowanie (teraz mówi się o tym w kontekście motocykli) - prawda jest taka, że gdyby Jasio nie dostał beemki, a cinquecento, to nabrał by większego respektu do prędkości i do innych uczestników ruchu drogowego (moje pierwsze km robiłem w maluchu zatem mówię z własnego doświadczenia).
Goczas chciał 75 KM - niech Goczas wsiądzie w Vectrę A (duży i ciężki samochód) i wskutek zagapienia się (bo przecież Goczas wg swojego mniemania jest super kierowcą, więc błędów nie popełni) wjedzie w kobietę w ciąży jadącą cinquecento czy maluchem. Już widzę, jak bohatersko skacze z gaśnicą, sprawdza, czy ma nieuszkodzony kręgosłup i wykonuje sztuczne oddychanie... A nawet jak wykonuje, to robi to tylko dlatego, że w serialu dla nastolatków główny bohater tak zrobił. Często nie wie, że jak ofiara ma tętno i oddycha samodzielnie, to o ile samochód nie stworzy jej zagrożenia, to nie powinno się ofiary ruszać... Wiele osób po 20 roku życia odbiera wypadek jako ciężki szok i ledwie ma siłę na to, żeby zebrać się w sobie i racjonalnie ocenić sytuację i podjąć działania... M.in. dlatego tak ważna jest dojrzałość psychiczna - w sumie prowadzenie auta to nie tylko przyjemność lecz olbrzymia odpowiedzialność.

Pisząc Goczas trochę uogólniam, bo w końcu właściciela tego pseudonimu nie znam osobiście. Mam na myśli przeciętnego polskiego 16-latka, który zdał egzamin na prawo jazdy i jest napalony na samochód. A że Goczas jest głosem tego pokolenia... nic osobistego stary ;)

Wg mnie naklejanie liścia, nakazywanie jazdy w ślimaczym tempie oraz sadzanie obok doświadczonego kierowcy wcale nie zmniejszy wypadkowości, a wręcz przeciwnie (Stachu wyprzedź teraz świeżaka, bo pomiędzy tymi tirami jest tylko 100m, a przez kolejne km nie będziemy się ciągnąć 50km/h...).
Kolejna kwestia w egzekwowaniu tych przepisów... Po co je wprowadzać, skoro policjant ma problemy z egzekwowaniem ich przestrzegania przez "nie-świeżaków" ?

Kiedy wprowadzić rozsądne zmiany? Jak najszybciej!
Od 20.01.2009r. nie wdaję się w polemiki z idiotami. Dlaczego?
Bo sprowadzają do swojego poziomu i pokonują doświadczeniem...

Awatar użytkownika
doktur

Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 28 paź 2008, 13:12
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#47

Nieprzeczytany post autor: doktur »

Wiek 21 lat jest trochę absurdalny... jeśli uznajemy że osoba 18-letnia jest już odpowiedzialna i suwerenna we wszystkich swoich decyzjach.

Wg mnie trzeba zaczynać jak najwcześniej - jak w sporcie - im szybciej zaczniesz tym lepszym możesz być - tylko oczywiście z rozsądkiem.

Obecnie jeśli robisz prawko to nie możesz wziąć samochodu od kogoś, no i tego kogoś, żeby w bezpiecznym miejscu sobie poćwiczyć przed egzaminem - jaki jest w tym sens??

Moim zdaniem jeśli wszystko odbywa się pod nadzorem doświadczonego kierowcy to można pozwolić np:
15 lat - "wprowadzanie do garażu"
16 - 17 - przejechać się do sklepu - nie dalej niż 10 km od miejsca zamieszkania - oczywiście cały czas pod kontrolą

itp itd...

Aa.. bym zapomniał ... mój historyk jeszcze w technikum przyszedł na potężnym kacu na zajęcia i mówił: "panowie - picie powinno być legalne po 37 roku życia" oczywiście impreza to były jego 36 urodziny :)

Człowiek nie robi się bardziej odpowiedzialny w wiekiem tylko z doświadczeniem imho...

Spark^

Astro-maniak
Posty: 2926
Rejestracja: 12 paź 2008, 22:21
Imię: Krystian
Auto: Opel Astra G Caravan
Silnik: X20DTL 430kkm
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: Sokółka/Białystok/Augustów
Kontakt:

#48

Nieprzeczytany post autor: Spark^ »

Człowiek nie robi się bardziej odpowiedzialny w wiekiem tylko z doświadczeniem imho...
akurat ja uważam podobnie, bo znam przypadki, że chłopy po 20-kilka lat zrobili se w końcu prawko i gorzej niż z dziećmi było... :evil:
JB na 100%!!
[External Link Removed for Guests]

morieris

Astro-maniak
Posty: 3359
Rejestracja: 20 wrz 2007, 21:09
Imię: Wojtek
Auto: F cabrio i G kombi
Silnik: X16SZ i 22DTR
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Natolin
Kontakt:

#49

Nieprzeczytany post autor: morieris »

szybajker pisze: sadzanie obok doświadczonego kierowcy wcale nie zmniejszy wypadkowości, a wręcz przeciwnie
wybacz ale z tym sie kompletnie nie zgadzam, moge Ci odpowiedziec na wlasnym przykladzie dlaczego tak mysle.
Od 12 roku zycia "jezdzilem" samochodem - na dzialce, na jakis zamnietych placach itp. Gdy skonczylem 18 lat - zdalem prawko, za pierwszym razem. Bylem napalony na samochod jak szczerbaty na suchary. Ale na szczescie ( z perspektywy czasu :m ) nie wsiadlem sam do samochodu przez 6 miesiecy od zdania prawa jazdy - przez ten czas zawsze jezdzilem pod "opieka" rodziców. Zrobilem sporo kilometrów, jak na takiego świeżaka, przezylem ostra zime i na wiosne wyjechalem wreszcie w pierwsza samotna podróż :) Moral tej wspanialej historyjki zakrapianej awanturami i z zgrzytaniem zebami jest taki ze nauczylem sie poprawnych odruchow, poprawnych zachowan na drodze itd - po tym pol roku czulem sie duzo pewniej za kierownica (ale bez przesadyzmu :) ). Dzisiaj 3 lata po tym jak dostalem prawo jazdy doceniam prace jaka wlozyli moi rodzice w to zebym stal sie kierowcą, a nie tylko gnojkiem z prawem jazdy. Jak narazie odpukac nie mialem zadnej stluczki, zadnej ekstremalnie niebezpiecznej sytuacji przeze mnie spowodowanej.

Ale to wszystko to jest tylko dobra wola i troska rodziców, bo jedni zrobia jak moi, a inni kupia synowi bmw m3, a po miesiącu chlopak sie zawija na latarni na Pulawskiej i jest prawdziwa tragedia...

Wszystko zalezy od czlowieka... wedlug mnie powinny byc testy psychologiczne a nie tylko odpowiedni wiek ...
[External Link Removed for Guests]

ps2snake

Astro-maniak
Posty: 589
Rejestracja: 18 kwie 2008, 23:50
Imię: Dominik
Auto: Astra G/ Audi A4 B5
Silnik: Y20DTH/ AFN+(wirus)
Lokalizacja: Koronowo
Kontakt:

#50

Nieprzeczytany post autor: ps2snake »

Mysle, ze trzeba by przyjmowac wszystkie uwagi instruktora na kursie z pokora to moze by sie co 5 nawet do glowy wbilo. Ja np. zawsze bylem pewien ze poza obszarem zabudowanym (lasy, pola) 90km/h to jest bzdura, pusto- cala droga moja wiec moge walic smialo 120 dopoki nie zobaczylem jak lezalo pol sarny na drodze i stalo pol samochodu. Szczerze strach mi teraz nawet jezdzic 90 :) A instroktor powiadal "nie jezdzimy w takich miejscach szybko bo moze dzika zwierzyna wyskoczyc".
Pozdrawiam!
Obrazek
Nie chcesz wiercic dziury w dachu pod antene CB w ASTRZE II HB?? Mam na to sposob ;) PW

ODPOWIEDZ