Witam, zastanawiam się nad chipem do mojego asterixa... Mam 2.0 dizel z 2000roku. Warto wydawać te 1000-1800zł na chip? Da mi on odczuwalną zmianę, czy szkoda się w to bawić?
Ostatnio zmieniony 04 sty 2009, 21:36 przez Gość, łącznie zmieniany 3 razy.
a to jest diesel czy turbo diesel ?
jesli masz zwyklego diesla to nie warto..a jesli masz turbo..to jak najbardziej przybedzie Ci troche mocy oraz momentu
z tym,ze nie kupuj chipa na allegro!jedz do firmy ktora Ci to zrobi-dobierze indywidualnie chipa pod Twoj motor
w astrach G nie bylo diesla wolnossacego. Logiczne jest ze chodzi i turbo diesla. Zreszta malo ktora firma w aucie z 2000 roku wstawiala wolnossacego diesla( sa wyjatki ale nieiczne ja SDI vaga).
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
dokładnie jedz do serwisu gdzie Ci go podepną wszystko ustawią pomierzą. Kumpel sobie kupił ok 25-27km wiecej róznica kolosalna!!!!! Jak bym miał kase i wiedział bym ze bede tym autkiem śmigał jeszcze troche to bym kupił!!!!
Odnośnie tej vectry b dtl to ona ma chyba ze 100 ps seryjnie, a jeżeli chodzi o chip to ja jak się pytałem w [External Link Removed for Guests] to powiedzieli że do astry g 1.7 td 68ps jeżeli jest bez common rail to się nie opłaca bo to przyrost mocy rzędu 10%. nie wiem jak inne silniki ja się pytałem o ten konkretny model, ale facet zna się na rzeczy kumpel u niego wstawiał mercedesa ML z 2002 r diesla więc pewnie się zna...