Mini-me Astra F
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 19 mar 2007, 21:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Mini-me Astra F
Na początku chciałbym podziękować wszystkim bez których to nie ruszyłoby nawet z miejsca. Za duży nakład pracy.
Zaczęło się od kupna Astry z C16NZ pod maską. Później trafiłem do klubu i zaczęły się niekończące rozmowy na tematy motoryzacyjne.
Doszedłem do wniosku, że trzebaby coś podłubać.
Zaczęło się od zatkania EGR'a, Przemek pokombinował cośz MAP-sensorem i zamontowałem przelotowy tłumik końcowy. Było głośniej i troszkę szybciej, ale nie były to jakieś mega odczuwalne mody.
Na warsztat wzięłem również mikser (rozwiercone dysze) i czyszczona regularnie przepustnica i krokowiec.
Ale to wciąż było dla mnie za mało. I tak rozpoczęło się przeszukiwanie Internetu. Na AKP nie było za wiele (sorry chłopaki). Odwiedzałem Vectra Unlimited i KTK. W końcu przypomniało mi się, że Przemek przerabiał kiedyś C14Z na wielopunkta czyli C14SE i nieźle mu to wyszło.
Godziny , ba, setki godzin rozmów nad piwkiem i wódką i tak pojawił się pomysł zrobienia wielopunkta. Później żmudne wyszukiwanie części. Udało się znaleźć komplet pochodzący od Krzysia z KTK. Pojechałem do Wyrzyska i od kolegi Szlapa nabyłem drogą kupna zestawik. Głowica, kolektor dolotowy, przepustnica, listwa i wtryski, wiązka i komp, wałek 13s.
Później przesuwanie terminu prac z braku czasu i możliwości, aż w końcu kolega Sosna zdecydował się zabrać za tą robotę. Od razu zrobiliśmy pierścienie, głłowica splanowana o 0,4 mm. Do tego stożek dodałem.
4 dni ciężkiej pracy i pierwsze odpalenie. Walnął potencjometr przepusnicy i nie było LPG, więc jazda niekoniecznie. Potencjometr nabyłem nowy, Przemek podłączył gaz i zaczęło się docieranie. Po dotarciu na gazie jeździło się nieźle, była zupełnie inna bajka niż przed przekładką. Przedwczoraj założyłem pompe paliwa 3bar i próby na benzynie są kozak.
Na gazie do 4 tys obrotów czuć wyraźnie, że jest o wiele szybszy, powyżej jakby włączał się v-tec w hondzie i jest petarda.
Na benzynie ciągnie równo od dołu, aż do odcięcia. Cudowna sprawa, choć koszty też niezłe. No powiedzmy, że kupiłbym za to 2,0 litra.
Ale satysfakcja rośnie wprost proporcjonalnie do włożonej pracy.
Tak więc polecam wszystkim zapaleńcom, coś, co hondziarze nazywają mini-me.
Zaczęło się od kupna Astry z C16NZ pod maską. Później trafiłem do klubu i zaczęły się niekończące rozmowy na tematy motoryzacyjne.
Doszedłem do wniosku, że trzebaby coś podłubać.
Zaczęło się od zatkania EGR'a, Przemek pokombinował cośz MAP-sensorem i zamontowałem przelotowy tłumik końcowy. Było głośniej i troszkę szybciej, ale nie były to jakieś mega odczuwalne mody.
Na warsztat wzięłem również mikser (rozwiercone dysze) i czyszczona regularnie przepustnica i krokowiec.
Ale to wciąż było dla mnie za mało. I tak rozpoczęło się przeszukiwanie Internetu. Na AKP nie było za wiele (sorry chłopaki). Odwiedzałem Vectra Unlimited i KTK. W końcu przypomniało mi się, że Przemek przerabiał kiedyś C14Z na wielopunkta czyli C14SE i nieźle mu to wyszło.
Godziny , ba, setki godzin rozmów nad piwkiem i wódką i tak pojawił się pomysł zrobienia wielopunkta. Później żmudne wyszukiwanie części. Udało się znaleźć komplet pochodzący od Krzysia z KTK. Pojechałem do Wyrzyska i od kolegi Szlapa nabyłem drogą kupna zestawik. Głowica, kolektor dolotowy, przepustnica, listwa i wtryski, wiązka i komp, wałek 13s.
Później przesuwanie terminu prac z braku czasu i możliwości, aż w końcu kolega Sosna zdecydował się zabrać za tą robotę. Od razu zrobiliśmy pierścienie, głłowica splanowana o 0,4 mm. Do tego stożek dodałem.
4 dni ciężkiej pracy i pierwsze odpalenie. Walnął potencjometr przepusnicy i nie było LPG, więc jazda niekoniecznie. Potencjometr nabyłem nowy, Przemek podłączył gaz i zaczęło się docieranie. Po dotarciu na gazie jeździło się nieźle, była zupełnie inna bajka niż przed przekładką. Przedwczoraj założyłem pompe paliwa 3bar i próby na benzynie są kozak.
Na gazie do 4 tys obrotów czuć wyraźnie, że jest o wiele szybszy, powyżej jakby włączał się v-tec w hondzie i jest petarda.
Na benzynie ciągnie równo od dołu, aż do odcięcia. Cudowna sprawa, choć koszty też niezłe. No powiedzmy, że kupiłbym za to 2,0 litra.
Ale satysfakcja rośnie wprost proporcjonalnie do włożonej pracy.
Tak więc polecam wszystkim zapaleńcom, coś, co hondziarze nazywają mini-me.
"Dla tych wszystkich,
którzy 15 baniek noszą w głowach"
którzy 15 baniek noszą w głowach"
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 19 mar 2007, 21:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 6067
- Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
- Imię: Grzesiek
- Auto: Astra H
- Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
- Wdzięczny: 14 razy
- Pomocny: 129 razy
No wiem, sam przez to nie robiłem dokładnych fotek.
Ale najważniejsze mam
Komp ci został stary?
Daje sobie radę?
Nie baw się w zadne chipy-oporniki z allegro, bo popsujesz sondę wydech, pierścienie , uszczelkę pod głowicą, może i zawory też.
A może spróbujesz zapodac sobie kompa z c20xe??
Jakbyś był zainteresowany, to napisz, obadam dokładnie sytuację
Zawsze procesor w motronicu 2.5 jest szybszy niż twój multec, dokładniejszy i miałbyś sekwencyjny wtrysk.....
Ale najważniejsze mam
Komp ci został stary?
Daje sobie radę?
Nie baw się w zadne chipy-oporniki z allegro, bo popsujesz sondę wydech, pierścienie , uszczelkę pod głowicą, może i zawory też.
A może spróbujesz zapodac sobie kompa z c20xe??
Jakbyś był zainteresowany, to napisz, obadam dokładnie sytuację
Zawsze procesor w motronicu 2.5 jest szybszy niż twój multec, dokładniejszy i miałbyś sekwencyjny wtrysk.....
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 19 mar 2007, 21:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 19 mar 2007, 21:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 19 mar 2007, 21:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt: