strumienica
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 15 maja 2007, 6:21
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Tak sobie czytam ten wątek bo sam chciałem usunąć katalizator i wstawić strumienice, a czytałem na stronce co podał michalek206, że można taką strumienice za kata wstawić zwiększając przepustowość układu katalitycznego... i teraz pytanie czy wogóle warto to robić? Da to jakieś zauważalne efekty? Nie wymagam Bóg wie czego ale czy to realnie coś poprawia, czy tylko samopoczucie?
zobacz >> [External Link Removed for Guests] oraz [External Link Removed for Guests] // [External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 628
- Rejestracja: 26 lut 2007, 14:55
- Imię: Michał
- Auto: astra,bmw
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
układ katalityczny to katalizator inaczej ... jak dajesz strumienicę np zamiast środkowego tłumika to ponoć ma pomagać , i może i faktycznie tak jest strumienica niby takie proste gów... a tyle o nią szumu hehe jeśli masz jeszcze kata to możesz go póki co zostawić i kupić np tą michela za 180 zł ... nic złego nie powinno się stać ... a przekonasz się na własnej skórze czy coś Ci to dało , zawsze potem możesz ją wyciąć .. co do usuwania kata i wstawiania zamiast niego strumienicy to już mam bardzo sceptyczne nastawienie ... i jeśli by takie coś robić to koniecznie sprawdzić efekty na hamowni ... bo czasem efekt może porazić i nie koniecznie w tą dobrą stronę
==========82%===========
Napisze na własnych doświadczeniach...Adrian_GTC pisze:Tak sobie czytam ten wątek bo sam chciałem usunąć katalizator i wstawić strumienice, a czytałem na stronce co podał michalek206, że można taką strumienice za kata wstawić zwiększając przepustowość układu katalitycznego... i teraz pytanie czy wogóle warto to robić? Da to jakieś zauważalne efekty? Nie wymagam Bóg wie czego ale czy to realnie coś poprawia, czy tylko samopoczucie?
kiedy masz taki układ:
kolektor->kat->strumienica-> tłumik końcowy to auto jest dośc głośne i mając kata strumienica spełnia swoje funckje tzn... wprawiając w ruch tak zwany niby wirowy wyprowadza szybciej spaliny z ukladu wydechowego i z tym wiąże się tłumik końcowy przelotowy w żadnym wypadku fabryczny czy .. coś nie przelotowego. wowczas spaliny "nakręcone przez strumienice" będą wyhamowane w związku z tym zbędne buczenie z braku środkowego tłumika i wydechu fabrycznym nieprzelotowym koncowym
jeśli układ taki:
kolektor->strumienica->tłumik koncowy masz w sumie "efektywne opróżnianie komór spalania" ze spalin... oczywiście przy przelotowym wydechu końcowym...
Jeśli masz tak:
Kolektor->strumienica->tł.środkowy->tł.końcowy to uzyskacz cichszą pracę... gdyż przez miejsce gdzie kat prawdopodobnie zapchany robił zawirowania-dudnienie tak tutaj swobodnie sobie przeleci... ale funkcjonalnośc strumienicy na tym się kończy i tak jak ktoś pisał wyżej... wstawić wystarczy po prostu rurkę....
najlepszym efektem jest zastosowanie układu:
kolektor->strumienica->tł.środkowy przelotówka michaela speeder bodajże...-> tłumik końcowy przelotowy
to chyba tyle.. ..konfiguracji jest wiele... np. są strumienice dolotu.. a najprostszą konstrukcją są tak zwane "turbinki" ostatnio ukazała się na necie turbinka...dolotu firmy FK... dobrze dociąga dolny zakres obrotów a jak z wyższymi jest tego nie wiem....
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 15 maja 2007, 6:21
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
W sumie kupić strumienice po to, żeby wstawić a potem zdjąć, bo efektu być może żadnego i tylko wyrzucić pieniądze to trochę bez sensu... Z drugiej strony póki się samemu nie zobaczy...michalek206 pisze:jeśli masz jeszcze kata to możesz go póki co zostawić i kupić np tą michela za 180 zł ... nic złego nie powinno się stać ... a przekonasz się na własnej skórze czy coś Ci to dało , zawsze potem możesz ją wyciąć ..
Właśnie o tym też słyszałem. Choć znam też osoby, które po wywaleniu kata a wstawieniu strumienicy mówiły, że silnik w końcu "oddycha"... ale moje nastawienie jest podobne do Twojego.co do usuwania kata i wstawiania zamiast niego strumienicy to już mam bardzo sceptyczne nastawienie ... i jeśli by takie coś robić to koniecznie sprawdzić efekty na hamowni ... bo czasem efekt może porazić i nie koniecznie w tą dobrą stronę
Ale wtedy jak myślę auto jest dość głośne. Bardziej skłaniał bym się do:jeśli układ taki:
kolektor->strumienica->tłumik koncowy masz w sumie "efektywne opróżnianie komór spalania" ze spalin... oczywiście przy przelotowym wydechu końcowym...
lecz jak sam napisałeś:Kolektor->strumienica->tł.środkowy->tł.końcowy to uzyskacz cichszą pracę... gdyż przez miejsce gdzie kat prawdopodobnie zapchany robił zawirowania-dudnienie tak tutaj swobodnie sobie przeleci...
Ostatnia podana przez Ciebie JunioR konfiguracja wydaje się najrozsądniejsza ale jak to jest z głośnością? Chodzi mi właśnie o to, żeby auto nie ryczało za mocno... W końcu to sedan i max co może być to lekko pomrukujący kociak ale nie ryczący potwór Swoją drogą w grę wchodzi już raczej przeróbka całego układu wydechowego a to znów są koszty...funkcjonalnośc strumienicy na tym się kończy i tak jak ktoś pisał wyżej... wstawić wystarczy po prostu rurkę....
zobacz >> [External Link Removed for Guests] oraz [External Link Removed for Guests] // [External Link Removed for Guests]
ciszej chodzi auto i jest jak by odetkane ... choć to pewnie od psychiki wszystko zależy...jeśli chodzi o to odetkanie ale jest cichsze.. wkońcu mprzepustowość się zwiększa nie stwarzając oporów. prawda ?Adrian_GTC pisze:Chodzi mi właśnie o to, żeby auto nie ryczało za mocno... W końcu to sedan i max co może być to lekko pomrukujący kociak ale nie ryczący potwór Swoją drogą w grę wchodzi już raczej przeróbka całego układu wydechowego a to znów są koszty...
no i strumienicy nie trzeba tylko wstawiasz rurkę...
-
- Posty: 628
- Rejestracja: 26 lut 2007, 14:55
- Imię: Michał
- Auto: astra,bmw
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Panocki problem też leży w tej gestii że to są wolno ssaki i jest też coś takiego jak odbicie fali , ruch falowy spalin i kilka nie przyjemnych czynników które przez usunięcie kata a wstawienie strumienicy można bardzo łatwo zakłócić ... bezpiecznie jest zamiast środka .. tylko teraz znowu nasuwa się mi stwierdzenie , ze po co inwestować w taki gadżet ? bo przecież nawet jakby coś dała to i tak to są nie wielkie przyrosty . Kurde strumienicę można przetestować ale osobiście bym się na nią za bardzo nie nastawiał , lepiej troszkę dozbierać i niech jakiś magik poprawi program sterujący , albo po prostu wrzucić świnkę i troszkę "okłamać" kompa a wyjdzie cenowo nie wiele drożej niż zabawa z wydechem ... a jakbyś to razem połączył ... no to wtedy jest bardzo dobrze tylko niestety wszystko kasa..kasa i jeszcze raz kasa
==========82%===========
-
- Posty: 414
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: mnie znasz?
- Kontakt:
Zmiana map duzego przyrostu mocy nie da, ale za to zdecydowanie poprawi przebieg.
Dziala to w ten sposob, ze producenci wg przepisow i wytycznych staraja sie jak najbardziej ograniczyc spalanie przy predkosci 90 - 120kmh.
Wiec dziala to tak ze na przy tej predkosci jest 2,5tys-3tys obr/min, dla tego zakresu mieszanka jest mozliwie najbardziej uboga w paliwo, tak zeby bylo to bezpieczne dla silnika, a za razem spalal jak najmniej.
Krotko mowiac pakujac nieco inny program mozna poprawic dynamike (i zwiekszyc spalanie)
efekt tego bedzie zdecydowanie bardziej zauwazalny i odczuwalny niz wzrost mocy np 10-15km przy 6tys rpm
Dziala to w ten sposob, ze producenci wg przepisow i wytycznych staraja sie jak najbardziej ograniczyc spalanie przy predkosci 90 - 120kmh.
Wiec dziala to tak ze na przy tej predkosci jest 2,5tys-3tys obr/min, dla tego zakresu mieszanka jest mozliwie najbardziej uboga w paliwo, tak zeby bylo to bezpieczne dla silnika, a za razem spalal jak najmniej.
Krotko mowiac pakujac nieco inny program mozna poprawic dynamike (i zwiekszyc spalanie)
efekt tego bedzie zdecydowanie bardziej zauwazalny i odczuwalny niz wzrost mocy np 10-15km przy 6tys rpm
-
- Posty: 628
- Rejestracja: 26 lut 2007, 14:55
- Imię: Michał
- Auto: astra,bmw
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
powiedzmy że mniej więcej masz rację deeper, tylko nie koniecznie spalanie wzrośnie ... orientacyjne przyrosty mocy w autach wolnossących to 8-10 % na mocy i momencie , w sumie to np jak u zaprzyjaźnionej tunerni była promocja to chceli przez pewien czas za takie cuś 800zł ,normalnie to kosztuje coś koło 1200
==========82%===========
-
- Posty: 414
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: mnie znasz?
- Kontakt:
-
- Posty: 628
- Rejestracja: 26 lut 2007, 14:55
- Imię: Michał
- Auto: astra,bmw
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
wiem wiem deeper, , masz rację tylko chodziło mi o to spalanie , często jest tak że przez właśnie "załatanie" dziur spalanie właśnie maleje ... łatwo wywnioskować wtedy że ma się moment od niższych obrotów a to się wiąże z tym że nie musimy tak autka ciągnąć na wyższe obroty pozdróweczka
==========82%===========