strumienica

Porady, propozycje - wszystko co dotyczy tuningu mechanicznego i wizualnego Astry
Adrian_GTC

Astro-maniak
Posty: 405
Rejestracja: 15 maja 2007, 6:21
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

#41

Nieprzeczytany post autor: Adrian_GTC »

Tak sobie czytam ten wątek bo sam chciałem usunąć katalizator i wstawić strumienice, a czytałem na stronce co podał michalek206, że można taką strumienice za kata wstawić zwiększając przepustowość układu katalitycznego... i teraz pytanie czy wogóle warto to robić? Da to jakieś zauważalne efekty? Nie wymagam Bóg wie czego ale czy to realnie coś poprawia, czy tylko samopoczucie? :)
zobacz >> [External Link Removed for Guests] oraz [External Link Removed for Guests] // [External Link Removed for Guests]

michalek206

Astro-maniak
Posty: 628
Rejestracja: 26 lut 2007, 14:55
Imię: Michał
Auto: astra,bmw
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#42

Nieprzeczytany post autor: michalek206 »

układ katalityczny to katalizator inaczej ... jak dajesz strumienicę np zamiast środkowego tłumika to ponoć ma pomagać , i może i faktycznie tak jest :D strumienica niby takie proste gów... a tyle o nią szumu :) hehe jeśli masz jeszcze kata to możesz go póki co zostawić i kupić np tą michela za 180 zł ... nic złego nie powinno się stać ... a przekonasz się na własnej skórze czy coś Ci to dało , zawsze potem możesz ją wyciąć .. co do usuwania kata i wstawiania zamiast niego strumienicy to już mam bardzo sceptyczne nastawienie ... i jeśli by takie coś robić to koniecznie sprawdzić efekty na hamowni ... bo czasem efekt może porazić i nie koniecznie w tą dobrą stronę :)
==========82%===========

JunioR

Astro-maniak
Posty: 3510
Rejestracja: 21 gru 2006, 16:54
Lokalizacja: Lębork
Pomocny: 1 raz

#43

Nieprzeczytany post autor: JunioR »

Adrian_GTC pisze:Tak sobie czytam ten wątek bo sam chciałem usunąć katalizator i wstawić strumienice, a czytałem na stronce co podał michalek206, że można taką strumienice za kata wstawić zwiększając przepustowość układu katalitycznego... i teraz pytanie czy wogóle warto to robić? Da to jakieś zauważalne efekty? Nie wymagam Bóg wie czego ale czy to realnie coś poprawia, czy tylko samopoczucie?
Napisze na własnych doświadczeniach...

kiedy masz taki układ:

kolektor->kat->strumienica-> tłumik końcowy to auto jest dośc głośne i mając kata strumienica spełnia swoje funckje tzn... wprawiając w ruch tak zwany niby wirowy wyprowadza szybciej spaliny z ukladu wydechowego i z tym wiąże się tłumik końcowy przelotowy w żadnym wypadku fabryczny czy .. coś nie przelotowego. wowczas spaliny "nakręcone przez strumienice" będą wyhamowane w związku z tym zbędne buczenie z braku środkowego tłumika i wydechu fabrycznym nieprzelotowym koncowym

jeśli układ taki:

kolektor->strumienica->tłumik koncowy masz w sumie "efektywne opróżnianie komór spalania" ze spalin... oczywiście przy przelotowym wydechu końcowym...

Jeśli masz tak:

Kolektor->strumienica->tł.środkowy->tł.końcowy to uzyskacz cichszą pracę... gdyż przez miejsce gdzie kat prawdopodobnie zapchany robił zawirowania-dudnienie tak tutaj swobodnie sobie przeleci... ale funkcjonalnośc strumienicy na tym się kończy i tak jak ktoś pisał wyżej... wstawić wystarczy po prostu rurkę....


najlepszym efektem jest zastosowanie układu:
kolektor->strumienica->tł.środkowy przelotówka michaela speeder bodajże...-> tłumik końcowy przelotowy


to chyba tyle.. ..konfiguracji jest wiele... np. są strumienice dolotu.. a najprostszą konstrukcją są tak zwane "turbinki" ostatnio ukazała się na necie turbinka...dolotu firmy FK... dobrze dociąga dolny zakres obrotów a jak z wyższymi jest tego nie wiem....

Adrian_GTC

Astro-maniak
Posty: 405
Rejestracja: 15 maja 2007, 6:21
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

#44

Nieprzeczytany post autor: Adrian_GTC »

michalek206 pisze:jeśli masz jeszcze kata to możesz go póki co zostawić i kupić np tą michela za 180 zł ... nic złego nie powinno się stać ... a przekonasz się na własnej skórze czy coś Ci to dało , zawsze potem możesz ją wyciąć ..
W sumie kupić strumienice po to, żeby wstawić a potem zdjąć, bo efektu być może żadnego i tylko wyrzucić pieniądze to trochę bez sensu... Z drugiej strony póki się samemu nie zobaczy...
co do usuwania kata i wstawiania zamiast niego strumienicy to już mam bardzo sceptyczne nastawienie ... i jeśli by takie coś robić to koniecznie sprawdzić efekty na hamowni ... bo czasem efekt może porazić i nie koniecznie w tą dobrą stronę :)
Właśnie o tym też słyszałem. Choć znam też osoby, które po wywaleniu kata a wstawieniu strumienicy mówiły, że silnik w końcu "oddycha"... ale moje nastawienie jest podobne do Twojego.
jeśli układ taki:

kolektor->strumienica->tłumik koncowy masz w sumie "efektywne opróżnianie komór spalania" ze spalin... oczywiście przy przelotowym wydechu końcowym...
Ale wtedy jak myślę auto jest dość głośne. Bardziej skłaniał bym się do:
Kolektor->strumienica->tł.środkowy->tł.końcowy to uzyskacz cichszą pracę... gdyż przez miejsce gdzie kat prawdopodobnie zapchany robił zawirowania-dudnienie tak tutaj swobodnie sobie przeleci...
lecz jak sam napisałeś:
funkcjonalnośc strumienicy na tym się kończy i tak jak ktoś pisał wyżej... wstawić wystarczy po prostu rurkę....
Ostatnia podana przez Ciebie JunioR konfiguracja wydaje się najrozsądniejsza ale jak to jest z głośnością? Chodzi mi właśnie o to, żeby auto nie ryczało za mocno... W końcu to sedan i max co może być to lekko pomrukujący kociak ale nie ryczący potwór :P Swoją drogą w grę wchodzi już raczej przeróbka całego układu wydechowego a to znów są koszty...
zobacz >> [External Link Removed for Guests] oraz [External Link Removed for Guests] // [External Link Removed for Guests]

JunioR

Astro-maniak
Posty: 3510
Rejestracja: 21 gru 2006, 16:54
Lokalizacja: Lębork
Pomocny: 1 raz

#45

Nieprzeczytany post autor: JunioR »

Adrian_GTC pisze:Chodzi mi właśnie o to, żeby auto nie ryczało za mocno... W końcu to sedan i max co może być to lekko pomrukujący kociak ale nie ryczący potwór Swoją drogą w grę wchodzi już raczej przeróbka całego układu wydechowego a to znów są koszty...
ciszej chodzi auto i jest jak by odetkane ... choć to pewnie od psychiki wszystko zależy...jeśli chodzi o to odetkanie :) ale jest cichsze.. wkońcu mprzepustowość się zwiększa nie stwarzając oporów. prawda ? :)

no i strumienicy nie trzeba tylko wstawiasz rurkę...

michalek206

Astro-maniak
Posty: 628
Rejestracja: 26 lut 2007, 14:55
Imię: Michał
Auto: astra,bmw
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#46

Nieprzeczytany post autor: michalek206 »

Panocki problem też leży w tej gestii że to są wolno ssaki :D i jest też coś takiego jak odbicie fali , ruch falowy spalin i kilka nie przyjemnych czynników które przez usunięcie kata a wstawienie strumienicy można bardzo łatwo zakłócić ... bezpiecznie jest zamiast środka .. tylko teraz znowu nasuwa się mi stwierdzenie , ze po co inwestować w taki gadżet ? bo przecież nawet jakby coś dała to i tak to są nie wielkie przyrosty . Kurde strumienicę można przetestować ale osobiście bym się na nią za bardzo nie nastawiał , lepiej troszkę dozbierać i niech jakiś magik poprawi program sterujący , albo po prostu wrzucić świnkę i troszkę "okłamać" kompa ;) a wyjdzie cenowo nie wiele drożej niż zabawa z wydechem ... a jakbyś to razem połączył ... no to wtedy jest bardzo dobrze :) tylko niestety wszystko kasa..kasa i jeszcze raz kasa :P
==========82%===========

deeper

Astro-maniak
Posty: 414
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: mnie znasz?
Kontakt:

#47

Nieprzeczytany post autor: deeper »

Zmiana map duzego przyrostu mocy nie da, ale za to zdecydowanie poprawi przebieg.
Dziala to w ten sposob, ze producenci wg przepisow i wytycznych staraja sie jak najbardziej ograniczyc spalanie przy predkosci 90 - 120kmh.
Wiec dziala to tak ze na przy tej predkosci jest 2,5tys-3tys obr/min, dla tego zakresu mieszanka jest mozliwie najbardziej uboga w paliwo, tak zeby bylo to bezpieczne dla silnika, a za razem spalal jak najmniej.
Krotko mowiac pakujac nieco inny program mozna poprawic dynamike (i zwiekszyc spalanie)
efekt tego bedzie zdecydowanie bardziej zauwazalny i odczuwalny niz wzrost mocy np 10-15km przy 6tys rpm

michalek206

Astro-maniak
Posty: 628
Rejestracja: 26 lut 2007, 14:55
Imię: Michał
Auto: astra,bmw
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#48

Nieprzeczytany post autor: michalek206 »

powiedzmy że mniej więcej masz rację deeper, tylko nie koniecznie spalanie wzrośnie ... orientacyjne przyrosty mocy w autach wolnossących to 8-10 % na mocy i momencie , w sumie to np jak u zaprzyjaźnionej tunerni była promocja to chceli przez pewien czas za takie cuś 800zł ,normalnie to kosztuje coś koło 1200 ;)
==========82%===========

deeper

Astro-maniak
Posty: 414
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: mnie znasz?
Kontakt:

#49

Nieprzeczytany post autor: deeper »

No tak, ale chodzi mi o to ze sam przyrost mocy/momentu nie da takich efektow co "zalatanie dziur" w mapach :P
Czyli auto ciagnie lepiej od dolu przez caly zakres obrotow i to najbardziej odczujesz :)

michalek206

Astro-maniak
Posty: 628
Rejestracja: 26 lut 2007, 14:55
Imię: Michał
Auto: astra,bmw
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#50

Nieprzeczytany post autor: michalek206 »

wiem wiem deeper, , masz rację tylko chodziło mi o to spalanie , często jest tak że przez właśnie "załatanie" dziur spalanie właśnie maleje ... łatwo wywnioskować wtedy że ma się moment od niższych obrotów a to się wiąże z tym że nie musimy tak autka ciągnąć na wyższe obroty :P pozdróweczka :)
==========82%===========

ODPOWIEDZ