A gdyby tak czysto teoretycznie... :-)

[grip]

Dobrze dobrze, porozkręcajmy się : )

Więc z tego co widzę, na rynku o wiele łatwiej jest dostać 2.5 V6 od 3.0 czy 3.2
Do tego tak jak kolega wyżej napisał w 2.5 V6 wpakować wałki od 3.0 i moc porównywalna.

196 KM z 2.5 + wałki 3.0 vs. 3.2 z niewiele ponad 200 KM (z tego co pamiętam 212) to w/g mnie lepiej sobie wybrać tą pierwszą opcję.

Dobrze, czyli silnik zakładając mamy wybrany (i da się go wsadzić do astry, na przykładzie kolegi "Hansa" - czyli możliwe).
Co dalej następnie robimy? Skrzynia biegów, sprzęgło i cały ten bajzel silnika to oczywiście przekładamy.

Co więcej przydałoby się wymienić przed zmianą silnika? Zawieszenie, hamulce, inne?

: )

[michalek206]

a nie lepiej założyć mały lekki silnik z turbo i mieć i dużą moc i normalną masę .. nie wynosi nadto przodu i moc większa ... po jaką ciasną ładować tam taki duży silnik? do astry f to według mnie c20let i juś , dajesz swistaka upustowego i dźwięk według mnie lepszy niż v6 do tego przy normalnej jeździe powinno mniej saplić ...

[Nietoperz23]

no i nie zapominajmy o przerobkach zawieszenia, zalezy jaki tam amsz silnik ale zakladam ze nie masz nawet 2.0, wiec zawieszenia conajmniej od GSI by musialy byc zeby to wytrzymac,a i z tym by moglo byc nieciekawie wiec prawdopodobnie jakies dedykowane by trzeba bylo robic,o hamulcach juz nie wspomne bo wszyscy wiemy jak standardy hamuja, wiec jakies wieksze tarcze by sie przydaly (najlepiej wyjete z tej samej omegi co slilnik a jesli nie to conajmniej z bmw 320), moim skromnym zdaniem to tak jak kolega michalek206, mowi troszke za ciezki silnik, nie mniej jednak popieram ambitne projkety bo bez dzialania naprzekor wszytkim nie powstanie nigdy nic wyjatkowego, byle tylko bylo zrobione od poczatku do konca, pozdrawiam

[wesoł]

Ten od cali ma 240 koni ale moment obrotowy ma spory juz od najnizszych obrotow i to jest wielkim plusem. Sa silniki w oplach 1.6 z turbo i maja 170 koni i taki zwykly 200konny nie milby szans do niego. Turbo to podstawa. Co do spalania to powiem ze na turbo mniej pali i to spora roznica.

[wencik]

No tak, jak sie ma turbo i włącza sie przy ok 3,5tys rpm to można jeździć na codzien tak by sie nie włączało

[grip]

hm... to może zamiast tej 2.5 V6 po prostu tak jak mówicie znaleść w dobrym stanie silniczek astry 2.0 i wrzucić tam po prostu turbo osiągające te około 170 koni?
Wtedy chyba mniej pierdzielenia w dopasowywaniem silnika itd. a do 200 koni można by zawsze jeszcze jakoś po te 10 koni jakoś wycisnąć. No i mniejszy problem właśnie z "dedykowanym" zawieszeniem pod V6, tutaj po prostu wsadzić trochę nowsze czy mocniejsze i już. ?

[domel]

No to zobaczcie, że da się wsadzić 3 litry z MV6 do Astry [External Link Removed for Guests] Całkiem niedawno Astra GSi z takim motorem była nawet na allegro, tyle że w automacie, więc 3,2 też powinno dać się upchnąć

[grip]

Jak się chce to można! - żywy dowód!

A jakie wady i zalety między silnikami 2.0T a 3.0V6?
Chodzi o porównanie w "kłopocie" dopasowania i zmontowania tego wszystkiego do ceny...
Czy łatwiej będzie wsadzić i dopasować 3.0 V6 i poświęcić na tu sporo czasu, czy
bez większych problemów z dopasowaniem wsadzić 2.0T?

Co więcej będzie kosztować?

[Gość]

Tu to jest podobnie bo przeciez Vectry wychodzily seryjnie z silnikami 2.5 V6 wiec ja nie widze problemu... Z reszta V6 w Vectrach bylo wiecej niz silnikow Let to mozesz sobie sam odpowiedziec na pytanie o sama dostepnosc czesci... W V6 wiekszy koszt wymiany rozrzadu , swiec i przewodow a reszta porownywalna bo to Opel i ceny niegdy nie byly za wilelkie...

Jezeli chodzi o V6 to lapy i skrzynia z Vectry A tak samo jak hamulce i zawieszenie bo wszystko ma takie same mocowania wiec zadna filozofia...
No i mocowania od 2.5 mozna adoptowac do 3.0...

Koszt zakupu leta jest wiekszy niz zakupu 3.0 V6...

To juz zalezy od Ciebie co Ty chcesz bo narazie to widze ze rozwazasz kilka mozliwosci...

No i rzecz jasna wiazki w jednym i w drugim przypadku do przelozenia (zgaduje bo nie wiem jak jest z LET-em )

[wesoł]

tyle ze turbo jest caly czas wlączone tylko pokonuje sily dopiero okolo niecaluch 2000 obr.wiec mozna smialo przyjac ze turbawka pompuje juz konkretnie od 2 tys obr.