Strona 1 z 2

malowanie felg

: 28 sty 2008, 19:58
autor: msegen
Witam.

Mam w astrze seryjne fele nie alu , na razie mnie nie stać na alusy , kołpaki często albo się gubią albo złamie lub ktoś je ukradnie . a takich by nikt nie ukradł no chyba że z kapciami :mrgreen: . Więc wpadłem na pomysł pomalowania seryjnych fel na kolor chromu , mam farbę w spray srebrny-chrom.

Co o tym myślicie ? wcześniej chciałem na lekko złoty zmieszany ze srebrnym lub chromem , żeby powstał lekko złotawy kolor , ale za dużo roboty hehe.

felgi wyglądają tak :
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]

: 29 sty 2008, 9:01
autor: Adaś Astra
wyglada to jak brudna felga wg. mnie oczywiscie, a nie lepiej przypiąc kołpaki do felgi za pomoca tych małych spinek samozaciskowych??

: 29 sty 2008, 13:11
autor: MariuszMax
:roll: hmmm
jakbys umyl felgi i opony a potem zrobil zdjecia to mozna by cos wiecej powiedziec 8)

: 29 sty 2008, 14:49
autor: morieris
Panowie, mi sie wydaje ze msegen jeszcze ich nie pomalował, a na fotkach sa felgi ktore wlasnie ma u siebie :)

ALe co do malowania chromem to nie wiem ... ale zeby to sie trzymało to musisz jeszcze je porzadnie polakierowac... bo z tego co pamietam jak sie kiedys bawiłem chromem w sprayu to bez lakieru zejdzie Ci na pierwszej kałuzy... aaa i wydaje mi sie ze zanim w ogole wezmiesz sie za jakies malowanie to musisz je porzadnie wyczyscic i zabezpieczyc, np jakims Hammerite'm

A nie lepiej jak juz w ogole sie za to bierzesz to pomalowac je na biało?

: 04 lut 2008, 21:13
autor: BartekK
Ja przy przeróbce swoich stalówek miałem inną wizję.
Z grubsza całość pomalowałem czarnym matem, a rancik przeleciałem czerwoną olejną :mrgreen:
Można innym kolorkiem rancik zrobić np. niebieskim. Polecam ;)

: 11 lut 2008, 9:45
autor: dikser
wydaje mi sie ze przy stopniu zużycia tych felg na zdjeciu wystarczy w zupełnosci papier ścierny bez piaskowania ,pozniej omalowac i bedzie git ;)

: 11 lut 2008, 17:29
autor: Mariusz.b86
Ja jak malowałe to poprostu zrobiłem tak jak napisał dikser, oczyściłem a potem kompresorkiem pomalowałem ;) 8)

: 11 lut 2008, 17:34
autor: eDyTkA
To jak już się zdecydujesz na malowanie i to poproszę później fotki z tym jak Ci wyszło :)

: 11 lut 2008, 17:37
autor: Mariusz.b86
eDyTkA pisze:To jak już się zdecydujesz na malowanie i to poproszę później fotki z tym jak Ci wyszło
A co też planujesz :?: :lol: [ moja propozycja jest jeszcze aktualan] :lol:

: 07 cze 2008, 23:00
autor: iwan87
A ja mam do Was takie pytanie:
Mam felgi , które mają poobdzierane ranty od krawężników. W środku też zdarzają się ubytki aluminium w feldze. Lakier z nich odchodzi...
Myślałem nad takim rozwiązaniem:
1) zmywam cały lakier Scansolem
2) szlifuje to paierem ściernym i zmatawiam powierzchnie ( jakiej zairnistości papier najlepiej ? )
3) nakładam szpachlę w miejsca gdzie występują ubytki lakieru + ranty
4) szlifuje papierem + matowienie ( jakim papierem ? )
5) podkład
6) baza
7) bezbarwny

Najbardziej z całego tego interesu mnie martwi szpachla, która mam zamiar wypełnić ubytki lakieru. Czy to jest dobre rozwiązanie ? Chcę to zrobić samemu bo raz, że koszty nieporównywalne a dwa pomaluje tak jak będę chciał :) ale czy taka szpachla nie spowoduje tego, że potem nie będzie można wyważyć koła ?

A da się zrobić tak żebym oddał tylko na wyrównanie tych ubytków + ranty a pomalowałbym sobie już sam. Tylko jak sie takie coś nazywa ? Piaskowanie ? Malowanie proszkowe ? Chodzi mi o samo uzupełnienie ubytków aluminium w feldze. Sam sobie ją pomaluje podkładem, potem bazą i bezbarwnym.

Dodam, że ubytki są dosyć spore i w wielu miejscach aluminium się już utleniło.