malowanie felg
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 23 sty 2008, 11:22
- Imię: Michał
- Auto: Opel Astra
- Silnik: 1.8 90KM
- Lokalizacja: Zalewo
- Kontakt:
malowanie felg
Witam.
Mam w astrze seryjne fele nie alu , na razie mnie nie stać na alusy , kołpaki często albo się gubią albo złamie lub ktoś je ukradnie . a takich by nikt nie ukradł no chyba że z kapciami . Więc wpadłem na pomysł pomalowania seryjnych fel na kolor chromu , mam farbę w spray srebrny-chrom.
Co o tym myślicie ? wcześniej chciałem na lekko złoty zmieszany ze srebrnym lub chromem , żeby powstał lekko złotawy kolor , ale za dużo roboty hehe.
felgi wyglądają tak :
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
Mam w astrze seryjne fele nie alu , na razie mnie nie stać na alusy , kołpaki często albo się gubią albo złamie lub ktoś je ukradnie . a takich by nikt nie ukradł no chyba że z kapciami . Więc wpadłem na pomysł pomalowania seryjnych fel na kolor chromu , mam farbę w spray srebrny-chrom.
Co o tym myślicie ? wcześniej chciałem na lekko złoty zmieszany ze srebrnym lub chromem , żeby powstał lekko złotawy kolor , ale za dużo roboty hehe.
felgi wyglądają tak :
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 paź 2007, 22:02
- Imię: Adam
- Auto: Ford
- Silnik: BWY
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Olsztynek
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 16 sty 2008, 16:29
- Imię: Mariusz
- Auto: ASTRA J
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Jemappes
- Kontakt:
-
- Posty: 3359
- Rejestracja: 20 wrz 2007, 21:09
- Imię: Wojtek
- Auto: F cabrio i G kombi
- Silnik: X16SZ i 22DTR
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa / Natolin
- Kontakt:
Panowie, mi sie wydaje ze msegen jeszcze ich nie pomalował, a na fotkach sa felgi ktore wlasnie ma u siebie
ALe co do malowania chromem to nie wiem ... ale zeby to sie trzymało to musisz jeszcze je porzadnie polakierowac... bo z tego co pamietam jak sie kiedys bawiłem chromem w sprayu to bez lakieru zejdzie Ci na pierwszej kałuzy... aaa i wydaje mi sie ze zanim w ogole wezmiesz sie za jakies malowanie to musisz je porzadnie wyczyscic i zabezpieczyc, np jakims Hammerite'm
A nie lepiej jak juz w ogole sie za to bierzesz to pomalowac je na biało?
ALe co do malowania chromem to nie wiem ... ale zeby to sie trzymało to musisz jeszcze je porzadnie polakierowac... bo z tego co pamietam jak sie kiedys bawiłem chromem w sprayu to bez lakieru zejdzie Ci na pierwszej kałuzy... aaa i wydaje mi sie ze zanim w ogole wezmiesz sie za jakies malowanie to musisz je porzadnie wyczyscic i zabezpieczyc, np jakims Hammerite'm
A nie lepiej jak juz w ogole sie za to bierzesz to pomalowac je na biało?
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 27 sty 2008, 21:43
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
- Posty: 870
- Rejestracja: 02 gru 2007, 23:43
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: radom
- Kontakt:
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 28 gru 2007, 11:58
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
- Kontakt:
-
- Posty: 1120
- Rejestracja: 06 sty 2008, 18:25
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: WuWuA
- Kontakt:
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 28 gru 2007, 11:58
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
- Kontakt:
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 04 lut 2008, 19:12
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
A ja mam do Was takie pytanie:
Mam felgi , które mają poobdzierane ranty od krawężników. W środku też zdarzają się ubytki aluminium w feldze. Lakier z nich odchodzi...
Myślałem nad takim rozwiązaniem:
1) zmywam cały lakier Scansolem
2) szlifuje to paierem ściernym i zmatawiam powierzchnie ( jakiej zairnistości papier najlepiej ? )
3) nakładam szpachlę w miejsca gdzie występują ubytki lakieru + ranty
4) szlifuje papierem + matowienie ( jakim papierem ? )
5) podkład
6) baza
7) bezbarwny
Najbardziej z całego tego interesu mnie martwi szpachla, która mam zamiar wypełnić ubytki lakieru. Czy to jest dobre rozwiązanie ? Chcę to zrobić samemu bo raz, że koszty nieporównywalne a dwa pomaluje tak jak będę chciał ale czy taka szpachla nie spowoduje tego, że potem nie będzie można wyważyć koła ?
A da się zrobić tak żebym oddał tylko na wyrównanie tych ubytków + ranty a pomalowałbym sobie już sam. Tylko jak sie takie coś nazywa ? Piaskowanie ? Malowanie proszkowe ? Chodzi mi o samo uzupełnienie ubytków aluminium w feldze. Sam sobie ją pomaluje podkładem, potem bazą i bezbarwnym.
Dodam, że ubytki są dosyć spore i w wielu miejscach aluminium się już utleniło.
Mam felgi , które mają poobdzierane ranty od krawężników. W środku też zdarzają się ubytki aluminium w feldze. Lakier z nich odchodzi...
Myślałem nad takim rozwiązaniem:
1) zmywam cały lakier Scansolem
2) szlifuje to paierem ściernym i zmatawiam powierzchnie ( jakiej zairnistości papier najlepiej ? )
3) nakładam szpachlę w miejsca gdzie występują ubytki lakieru + ranty
4) szlifuje papierem + matowienie ( jakim papierem ? )
5) podkład
6) baza
7) bezbarwny
Najbardziej z całego tego interesu mnie martwi szpachla, która mam zamiar wypełnić ubytki lakieru. Czy to jest dobre rozwiązanie ? Chcę to zrobić samemu bo raz, że koszty nieporównywalne a dwa pomaluje tak jak będę chciał ale czy taka szpachla nie spowoduje tego, że potem nie będzie można wyważyć koła ?
A da się zrobić tak żebym oddał tylko na wyrównanie tych ubytków + ranty a pomalowałbym sobie już sam. Tylko jak sie takie coś nazywa ? Piaskowanie ? Malowanie proszkowe ? Chodzi mi o samo uzupełnienie ubytków aluminium w feldze. Sam sobie ją pomaluje podkładem, potem bazą i bezbarwnym.
Dodam, że ubytki są dosyć spore i w wielu miejscach aluminium się już utleniło.
Black Lady from Cracow
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]