Astra Klub Polska

esk2 pisze:kolego zamiast babrać się z folią zastanów się nad farbą w różnych kolorach którą w razie potrzeby możesz zerwać. bo po wyschnięciu przyjmuje ona gumową konsystencje.
PlastiDip

Ciekawa alternatywa, próbowałem folią oklejać konsolę środkową i dobrze że tylko „próbowałem” bo po czasie okazało się że folia od słońca z czerwonej zrobiła się pomarańczowa.
Kupię puszkę dla testów, pomaluje i zobaczymy efekty.

FalconTech, niestety, ale to że folia zmieniła kolor od słońca, to tylko i wyłącznie złe dobranie materiałów, ewentualnie po prostu produkt marnej jakości (a takich wbrew pozorom jest więcej niż tych porządnych) Folie specjalne do tego typu aplikacji nie mają prawa się odbarwić.

No tak, kto mi udowodni, że to był oryginał 3M trochę bym się wpienił gdybym tak się zdecydował na oklejenie nią maski czy dachu

Jednak z tą farbą spróbuje, miałem oddać na fkolowanie ale zrobienie samemu bardziej cieszy
A jak nie wyjdzie to zerwę i dopiero oddam.

Niestety ostatnio jest dużo podróbek folii 3M. Baa.. nawet słyszałem o ludziach tak perfidnych, którzy zadrukowywali folię wylewaną 3M przeznaczoną do druku, a potem sprzedawali jako folię do zmiany koloru nadwozia.

Ogólnie jeśli chodzi o oryginalne produkty przeznaczone do profesjonalnej zmiany koloru nadwozia, to nawet te z niższej półki nie mają prawa się odbarwiać i szczerze to nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją
Co innego jeśli chodzi o najtańsze folie ploterowe, głównie do produkcji reklam wewnętrznych. Te mogą się odbarwiać, ale to co najmniej po roku i to przy dużym nasłonecznieniu.
Co do malowania konsoli plastidipem, to tego akurat bym u siebie nie robił. Kilka razy zdarzyło mi się że zarysowałem plastik konsoli, a co dopiero taką gumową powierzchnię Jeśli miałbym wybierać między flockiem a plastidipem, to bym wybrał flock. Z resztą planuję za jakiś czas dodać to do swojej oferty, a na początku wiadomo - testy na swoich elementach

ja swoja bertone mam cala w plasi dipie w czarnym macie i wyglada mega super i dla mnie jest to lepsze jak folia

Jak jest z utrzymaniem czystosci na plasti dipie? Nie odkleja się nigdzie? Jak myjesz karcherem to trzeba uważać na to żeby nie przyłożyć myjki zbyt blisko?

Nie odkleja sie nigdzie zalezy jakiego materialu ktos uzył i jak przyotowal auto do malowania, sa na rynku podrobki ktore sa do bani (testowalem) a ludzie wciskaja jako oryginal (jak ktos sie nie zna) myje karcherem bez problemu na myjniach ogolnudostepnych i jest spokoj ewentualnie gabka i plyn jedynie nie wiezdza sie na myjnie szczotkowe ale to nawet autem z lakierem nie wjezdzalem bo strasznie rysuja jak cos to zobacz projekty na "changeyourcolor" na fb i tam niebawem trafia zdjecia z mojej asterki badz jak jestes zainteresowany to moge podeslac fotki.

Jak myjesz karcherem to trzeba uważać na to żeby nie przyłożyć myjki zbyt blisko?

ło.. nie ma bata.. równo położony plasti dip nie odchodzi łatwo.. można przyłożyć myjkę na cm i nic sie nie stanie.. chyba że będzie jakiś "zadzior" warstwa będzie miała dziurę wtedy woda będzie mogła wejść pod spód..

Ogólnie plasti dip jak juz się trochę "ułoży" czyli posiedzi na elemencie np. miesiąc to już nie schodzi tak łatwo..

to tylko na filmikach wystarczy podrapać palcem, a później cała warstwa schodzi elegancko.. tylko tam zdejmują to niedługo po wyschnięciu..
Jak poleży dłużej to zrywa się w mniejszych kawałkach.. a zagłębienia, czy np. napisy to mały horror

I ma jeszcze jedne minus w stosunku do folii.. wyciera się.. z czasem powierzchnia robi się bardziej "porowata" z bliska nie wygląda to najlepiej..

IMO raz na rok trzeba by to odnawiać..

Co racja to racja ale to plasti lak schodzi kawalkami oryginalny plasti dip schodzi calymi elementami wiec nie ma z ttm problemu jest w sieci duzo filmikow mi zarysowali az do lakieru i normalnie myje i sie z tym nic nie dzieje

Na kołach tez sie super trzyma plastidip,fajna sprawa co sezon inny kolor