O tuningu gorzkich słów kilka

Porady, propozycje - wszystko co dotyczy tuningu mechanicznego i wizualnego Astry
zmstr

Astro-maniak
Posty: 171
Rejestracja: 16 lut 2014, 12:58
Imię: Krzysztof
Auto: Astra H
Silnik: Z16XEP
Województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Kontakt:

O tuningu gorzkich słów kilka

#1

Nieprzeczytany post autor: zmstr »

Na wstępie - jesli temat bardziej pasuje do działu Rozmowy w toku, proszę o przeniesienie przez moda do odpowiedniego działu ;) Wrzuciłem go tutaj, gdzie wydawał mi się odpowiedni dział.
Przeczytałem dzisiaj kilka gorzkich słów w artykule o tuningu aut i w zasadzie zgadzam się z autorem prawie we wszystkim:
[External Link Removed for Guests]
Choć artykuł sprzed roku, nadal aktualny. Wszyscy dzisiaj nabijają się z laminatów, neonów itp., a sami się podniecali 10 lat temu marząc o furze jak z NFS: Underground. Ci sami, którzy wyśmiewają ten popularny kiedyś trend, dzisiaj sami kierują się drogą, która kiedyś będzie wyśmiewana. Tak jak dzisiaj wyśmiewana jest Calibra, tak kiedyś wysmiewana była Manta - kto by dzisiaj nie chciał Manty w garażu? Przejdźmy do zarzutów autora:
Stickerbomb - nigdy mnie nie jarał, nigdy mi się nie podobał, więc łatwiej mi podzielić zdanie autora na ten temat. O ile czasem któreś auto jakoś komponowało się ze stickerami, o tyle niektóre wyglądały jak potwory stworzone przez samego dr-a Frankensteina. No i ten śmieszny arkusz - po co zbierać naklejki jak to miało miejsce u źródeł, skoro można kupić cały arkusz i kleić od razu? :lol:
Naklejki na tylną szybę - autor ma rację. Ktoś nabija się z listy płac na drzwiach, a sam ma naklejki na tylnej szybie :) Dla mnie i jedno i drugie mogłoby mieć sens i bym bronił, gdyby było robione z głową. I tak auta stylizowane na rajdówki, bądź szykowane jako rajdówki, driftowozy itp. jak najbardziej niech mają listę płac, bo im pasuje, o ile jest prawdziwa. Tak samo podobają mi się naklejki na tylnej szybie, o ile jest to ilość rozsądna, a tym bardziej treść. O tyle podoba mi się naklejka "Hand Wash Only", o ile naklejka "Pokaż cycki dam ci ciastko" zalatuje dla mnie megawiochą - wolałbym lexusy z tyłu założyć, niż takiego paździerza nakleić. Widziałem kiedyś fajną kontrwlepkę - "cycki to nie tuning" i chyba oddaje całe sedno bezsensu nalepiania takiego badziewia. Tu z autorem zgoda połowiczna- naklejki to wiocha, jeśli są głupie (niestety większość to inteligentne teksty pokroju "cycków").
Gleba - No tutaj niestety mam sentyment do opuszczania auta i muszę przyznać, że mnie to kręci. Podobają mi się auta szurające dokładem po asfalcie i pewnie się to nie zmieni. Jest jednak pewne ale - nie lubię air ride'a. Po co i w jakim celu? Albo gleba, albo nie. A najbardziej śmieszą mnie goście startujący w konkurencjach zlotowych na najniższe auto, którzy mają air ride. Pamiętam kilka lat temu jak na Auto Moto Show Skaryszew startował Golf II na gwincie. Gość przyjechał ponad 100 km w jedną stronę trąc sankami na koleinach i wybojach o asfalt, a podjechało dwóch bananowców Mercedesami, opuścili na miejscu pomiaru auta i zajęli dwa pierwsze miejsca. Wyśmiałem organizatorów w twarz, to bronili się, że przecież on też mógł kręcić gwintem zanim wjechał na plac. Nawet gdyby tak było (a wiem że nie było), to i tak przejechałby na tej glebie dłuższy odcinek niż tych dwóch puszczających auto w dół na miejscu pomiaru :lol:
JDM - Piękny styl dla pięknych japońskich aut, o których zawsze marzyłem, a których nigdy nie posiadałem, pomimo bogatej historii posiadanych fur. Wszystko co piękne jest jednak szybko kopiowane gdzie się da i z pięknego robi się bezguście. Nieraz widziałem wlepki z domokunem chociażby na golfach.... Masakra.
Cult - lubię, o ile chromy to nie tasiemki z tesco, felgi to nie china, a styl robiony na chama, zamiast doprowadzenia auta do świetności chociażby karoseryjnej, byleby cult był :) Tutaj połowiczna zgoda z autorem
[External Link Removed for Guests]

Grzana_Pl

Przedstawiciel Regionu
Posty: 770
Rejestracja: 20 mar 2008, 18:45
Imię: Grzesiek
Auto: Astra G Caravan/Volvo S60
Silnik: Y20DTH
Województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Bartoszyce/Olsztyn/Szczytno/Ostrołęka
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: Grzana_Pl »

Czytałem również ten artykuł i faktycznie, trudno się nie zgodzić w części z tym co pisze autor. Mam gdzieś stare numery magazynu GT w których projekty, które opisywali i którymi się zachwycali to obecnie wzory Agro Tuningu ale kiedyś ... tak to było to, kazdy chciał mieć tak zrobione auto a na wszelkiej maści eventach ludziom opadaly kopary na widok wlotów na masce, lambo dorsów, neonów pod podwoziem, wielkich spojlerów i cukierkowych malowań np typu flip-flop czy przyzdobionych kalkomanią w postaci tribali itp.
Prawda jest taka,ze za kilka lat pewnie to co My teraz robimy też będzie wyśmiewane bo właśnie powstaje nieznana np 10 lat temu moda na stickerbomb .
Co do wysmiewanych Opli...tak niewiele osób wie,że Manta była równie "wiejska" i równie mocno wyśmiewana jak obecnie Calibra (chociaż dzięki Bogu tych festyniarskich Calibr jest co raz mniej) a pewnie za chwilę będzie równie mocno wysmiewana Astra Coupe bo niestety zaczyna być co raz tańsza i co raz więcej fanów laminatu nabywa to auto.

Niestety z modyfikacjami jest tak,że kazdy robi wg siebie i dla siebie zgodnie ze swoim gustem (mimo,że dla wiekszości to brak gustu)

ODPOWIEDZ