Rozumiem ze wiesz jak pozniej bedzie pracowac twoj silnik ? Po zalozeniu kucizny rzecz jasna do tego do razu metalowa uszczelka glowicy , do tego jakies ARP sruby bo jaki sens zakladac fabryke ktora jest z plasteliny, pozniej intercooler, dolot, downpipe , ewentualnie sportowy kat bo bez tych podstaw nie ma sensu w ogole ruszac silnika .Po tym wszystkim fabryczna turbina to ogolnie bieeda wiec albo wymiana na jakies T20 albo idziesz w hybryde.
Ogolnie koszt przerobek i czesci to jakies 12-20 k pln tak na szybko . Pytanie czy jest sens?
Rozumiem ze fabryczne bieda heble juz wymieniles na wiekszy rozmiar i chociaz te 4 tloczki ? No o zawieszeniu nie wspominam bo jaki sens robic 300KM na osce jak to bedzie kanapa.
No a jak +-300KM na osce to od razu mysl o lepszej skrzyni ze szpera bo fabryka to padnie po 3 strzalach i rzecz jasna od razu mysl o sprzegle.
Pozniej idac tropem jak juz zakujesz silnik,zrobisz hybryde albo wymieniasz turbine to jestes gotow na to ze kuty silnik podczas zimnego rozruchu wydaje dzwieki jakby sie mial rozsypac za minute
:D. Rzecz jasna skonczy sie wymiana oleju co 15-30 k km tylko od razu idziesz w wymiany co jakies max 10 k km
.Nie zapominij o wymianie solenoidu, zalozeniu zegarow bo przy kuciznie to dosc istotne zeby wiedziec czy wlasnie silnik nie pada, rzecz jasna wymiana wtryskow na wydajniejsze i obowiazkowo pompy paliwa bo jak fabryka nie udziwgnie to silnik ci padnie raz dwa.
Zycze dobrej zabawy w kucie
...