PROBLEM Z ODPALENIEM na rozgrzanym silniku.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 14 mar 2008, 21:30
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szamotuły
- Kontakt:
PROBLEM Z ODPALENIEM na rozgrzanym silniku.
Witam ponownie.
Posiadam Astre F 1.6 8V. Mam problem i nie wiem co to może być. W opcji szukaj nie znalazłem podobnego tematu.
Otóż auto na zimnym silniku odpala normalnie i chodzi prawidłowo. Jak się rozgrzeje do temperatury pracy to też póki chodzi to jest ok.
Problem się zaczyna jak zgaszę auto i chce go odpalić za ok. 10-15 minut. Wtedy przy odpalaniu auto przez jakieś 3 s się trzęsie na 400 obrotach po czym samoczynnie wchodzi na wysokie obroty 2500. (Przy tych wysokich obrotach słychać mocne przelewanie się płynu w układzie).
Na wysokich obrotach trzyma się też ok. 3 sekundy po czym zazwyczaj spada z obrotów i gasnie. I potem już nie mogę auta odpalić. Kręci, ale nie chce odpalić.
Na pierwszy rzut oka zalewa go. Jedyny sposób żeby go odpalic to drastyczna metoda pedał gazu maksymalnie w podłoge i odpala wtedy razem z chmurą dymu za autem.
Jak przytrzymam troche na gazie to wtedy już się trzyma na obrotach wolnych normalnie i można jechac. Zdaje sobie sprawe, ze takie odpalanie to męka dla katalizatora, ale innego sposobu nie mam.
Nie wiem co to może być.
Filtry wszystkie wymienione, komputer na diagnoskopie nie wykazuje błędów, silniczek krokowy wyczyściłem, zawór EGR zaślepiony. Jak zaślepiłem EGR to przez 4 dni było dobrze, ale potem znowu zaczął broic.
Miał ktos już taki przypadek??
Pozdrawiam!
Posiadam Astre F 1.6 8V. Mam problem i nie wiem co to może być. W opcji szukaj nie znalazłem podobnego tematu.
Otóż auto na zimnym silniku odpala normalnie i chodzi prawidłowo. Jak się rozgrzeje do temperatury pracy to też póki chodzi to jest ok.
Problem się zaczyna jak zgaszę auto i chce go odpalić za ok. 10-15 minut. Wtedy przy odpalaniu auto przez jakieś 3 s się trzęsie na 400 obrotach po czym samoczynnie wchodzi na wysokie obroty 2500. (Przy tych wysokich obrotach słychać mocne przelewanie się płynu w układzie).
Na wysokich obrotach trzyma się też ok. 3 sekundy po czym zazwyczaj spada z obrotów i gasnie. I potem już nie mogę auta odpalić. Kręci, ale nie chce odpalić.
Na pierwszy rzut oka zalewa go. Jedyny sposób żeby go odpalic to drastyczna metoda pedał gazu maksymalnie w podłoge i odpala wtedy razem z chmurą dymu za autem.
Jak przytrzymam troche na gazie to wtedy już się trzyma na obrotach wolnych normalnie i można jechac. Zdaje sobie sprawe, ze takie odpalanie to męka dla katalizatora, ale innego sposobu nie mam.
Nie wiem co to może być.
Filtry wszystkie wymienione, komputer na diagnoskopie nie wykazuje błędów, silniczek krokowy wyczyściłem, zawór EGR zaślepiony. Jak zaślepiłem EGR to przez 4 dni było dobrze, ale potem znowu zaczął broic.
Miał ktos już taki przypadek??
Pozdrawiam!
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 14 mar 2008, 21:30
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szamotuły
- Kontakt:
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 14 mar 2008, 21:30
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szamotuły
- Kontakt:
No z tym czujnikiem temp płynu też własnie słyszałem.
Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale jak się bedzie na tłoku gromadziło troche płynu chłodniczego to też bdzie mieł problem z odpaleniem. Nie mogą to być duze ilości tego płynu bo wiadomo, że cieczy sie nie scisnie, ale tyle ze zakłóca juz prace silnika. Ubywa mi troche płynu ze zbiorniczka i po każdej trasie ok 100 km musze dolać ok 100 ml płynu.
Jak auto wyłącze, postoi troche, przez ten czas moze nakapac troche płynu na tłok i juz jest problem z odpaleniem. Bo jak odpale to chodzi tak jak by nie palił na wszystkie gary, a za moment z kolei sam wchodzi na wysokie obroty.
Mogłoby tak być???
Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale jak się bedzie na tłoku gromadziło troche płynu chłodniczego to też bdzie mieł problem z odpaleniem. Nie mogą to być duze ilości tego płynu bo wiadomo, że cieczy sie nie scisnie, ale tyle ze zakłóca juz prace silnika. Ubywa mi troche płynu ze zbiorniczka i po każdej trasie ok 100 km musze dolać ok 100 ml płynu.
Jak auto wyłącze, postoi troche, przez ten czas moze nakapac troche płynu na tłok i juz jest problem z odpaleniem. Bo jak odpale to chodzi tak jak by nie palił na wszystkie gary, a za moment z kolei sam wchodzi na wysokie obroty.
Mogłoby tak być???
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 14 mar 2008, 21:30
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szamotuły
- Kontakt:
no właśnie wycieków, żadnych nie ma. Jest miejsce, gdzie może tez płyn odparowywać i to może byc termostat, a raczej uszczelka pod nim. Przy termostacie widac taki dziwny osad i czuć płyn w ciepłym silniku.
Kurcze już nie mam pomysłu bo to auto mi broi, a przyczyn sie okazuje ze moze być wiele.
Gadałem z elektrykiem i mówił, że mam przyjechac do niego na cały dzien i bedziemy szukać usterki, a jest z tym co robic.
nie wiem czy najpierw zwalać głowice i wymienić uszczelke czy jechac do elektryka.
Kurcze już nie mam pomysłu bo to auto mi broi, a przyczyn sie okazuje ze moze być wiele.
Gadałem z elektrykiem i mówił, że mam przyjechac do niego na cały dzien i bedziemy szukać usterki, a jest z tym co robic.
nie wiem czy najpierw zwalać głowice i wymienić uszczelke czy jechac do elektryka.
-
- Posty: 6033
- Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
- Imię: Grzesiek
- Auto: Astra H
- Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
- Wdzięczny: 13 razy
- Pomocny: 129 razy
Kombinujesz z ciecza na tłokach, może i dobrze, ale ta ciecz będzie w kropelkach, a miesznkę paliwowo powietrzną masz podaną w postaci mgiełki, ona musi sie zapalić.
a przy drugim/trzecim obrocie wału już cieczy nie będzie, powinna wyparować i nie mieć wpływu na dalszy proces spalania.
Chyba, że cały czas ta ciecz jest dostarczana ndo cylindra...
Masz ciągle biały dym z wydechu?
Ja czujesz płyn na gorącym silniku pod maska, to gdzieś ci ucieka, podociągaj opaski i poczekaj kilka dni.
A może warto zajrzeć do termostatu, może zrobili kiedyś na silikon, a nie na uszczelkę i teraz puszcza?
a przy drugim/trzecim obrocie wału już cieczy nie będzie, powinna wyparować i nie mieć wpływu na dalszy proces spalania.
Chyba, że cały czas ta ciecz jest dostarczana ndo cylindra...
Masz ciągle biały dym z wydechu?
Ja czujesz płyn na gorącym silniku pod maska, to gdzieś ci ucieka, podociągaj opaski i poczekaj kilka dni.
A może warto zajrzeć do termostatu, może zrobili kiedyś na silikon, a nie na uszczelkę i teraz puszcza?
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 14 mar 2008, 21:30
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szamotuły
- Kontakt: