czy warto zmienic astra 1.7D na zagazowana astre...

kamil.komodzins

Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 13 cze 2008, 9:27
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#21

Nieprzeczytany post autor: kamil.komodzins »

Górnik pisze:

Ty kolego jak się postarasz może zejdziesz ze spalaniem w mieście do 2 litrów :D
Ta spokojna jazda, to chyba z wyłączonym silnikiem.
Proponuję żebyś zalał paliwo pod korek, pojeździł trochę (ok. 100 - 200 km) i ponownie zatankował. Będziesz miał miarodajny wynik, a tak piszesz pierdoły. Chmm 4,5 l ... Cud. Domyślam się,że sam Opel nie wie, że robił tak ekonomiczne silniki. Klękajcie narody :mrgreen: . Napisz o wynikach spalania wg powyższej instrukcji.
A myslisz kolego że jak tankuje?? Zawsze zalewam pod korek, aż paliwo prawie się wylewa (czy to leje na stacji czy jakieś oszczędności) samochód zawsze jest zatankowany pod sam koreczek. A wiesz jeżdząc spokojnie naprawdę można osiągnąc niezłe wyniki w spalaniu, więc spalanie 4,5 litra na trasie nie jest żadnym nadzwyczajnym wynikiem (jazda 2 osób z jakimś tam bagażem). oczywiście nie wożę zbędnych rzeczy w bagażniku i regularnie sprawdzam ciśnienie w kołach. Wczoraj wyliczyłem spalanie w mieście i wyszło mi 5,7 litra (liczone 3 tankowania, jazda po 300 od tankowania do tankowania). Tankowane na tej samej stacji i nawet przy tym samym dystrybutorze. No ale spalanie w mieście 8 litrów ropy jak pisał kolega pakson to chyba przyznasz że to jest za dużo jak na ten samochód.

No ale oczywiście dużo zależy też od stanu technicznego samochodu i techniki jazdy. Jeżeli ktoś dba o niego, to on odwdzięcza się bezawaryjna jazdą i normalnym spalaniem. No ale jeżeli masz gdzieś samochód i jeździsz z gazem w podłodze, no to co sie dziwisz, że spala hektolitry paliwa.

A może mój silnik jest jakiś inny (oleju bierze może ze 2 setki na 7,5 tyś. km, bo co tyle wymieniam olej razem z wszystkimi filtrami w samochodzie, na liczniku ma 197 tyś km, odpala od pierwszego nawet jak 2 dni postoi, a stoi pod chmurką), albo ja jestem jakiś inny i poprostu dbam o samochód.

Pozdrawiam

pakson

Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 08 mar 2008, 23:51
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

#22

Nieprzeczytany post autor: pakson »

no dobra to jesli zrobie pomiar "pod korek" i rowniez mi wyjdzie nie zadawalajacy wynik 7-8 litrow to na co zwrocic uwage ?? co moze byc powodem?? mechanik ostatnio jak wymienialem tuleje od wahacza to wspomnial zebym sobie wyregulowal obroty bo mam ciut za wysokie czy to tez moze byc powodem?? a i ktora srobka sie reguluje i czy zrobic to samemu czy moze zostawic to mechaniorowi...
Mój Astrolot :)

Gość

#23

Nieprzeczytany post autor: Gość »

kamil.komodzins pisze:
A myslisz kolego że ....
Ty masz diesla a ja turbo więc masz niższe spalanie ale 4,5 l ?... Czasem nie masz kombinowane przy pompie wtryskowej ?


pakson sprawdź czy ci wtryski nie leją

10 sposobów na oszczędną jazdę (wg specjalistów DaimlerChrysler):

1. Minimalizuj wagę

Ciężar bagażu przewożonego w samochodzie ma wpływ na zużycie paliwa. Warto więc regularnie opróżniać samochód ze starych czasopism, butów, zabawek, słowem wszystkiego, czego nie potrzebujemy albo od dawna nie używamy. W ten sposób można odchudzić auto nawet o kilkadziesiąt kilogramów. Jeśli jeździsz głównie w mieście, możesz rozważyć rezygnację z ciężkiego (10-20 kg) koła zapasowego na rzecz zestawu naprawczego lub niewielkiej pompki do kół. Ponieważ w ogromnej większości przypadków powietrze z przebitej opony schodzi powoli, taka pompka pozwoli ci bez problemu dojechać do najbliższego wulkanizatora.

2. Zmniejszaj opory powietrza

Wszystkie wystające elementy, takie jak bagażniki dachowe, uchwyty na rowery czy nawet nieplanowane przez producenta spojlery zwiększają opory powietrza, to zaś bezpośrednio przekłada się na zwiększone spalanie. Ich zdjęcie, choć w ostatnim przypadku bywa niełatwe, jest jak najbardziej wskazane.

3. Zapalaj bez gazu

W starych modelach było to konieczne, dziś już nie trzeba przy uruchamianiu silnika naciskać na gaz. Ilość paliwa potrzebna do rozruchu jest teraz regulowana automatycznie.

4. Ruszaj od razu

Ruszać powinniśmy zaraz po uruchomieniu silnika. Każda sekunda bezruchu to strata paliwa. Nie ma też potrzeby grzania silnika na postoju, bo jego temperatura szybciej dojdzie do optymalnej w trakcie jazdy.

5. Jak najszybciej na dwójkę

Pierwszy bieg warto zmienić zaraz po tym, jak samochód zacznie się toczyć. Nadużywanie jedynki wyraźnie podwyższa zużycie paliwa.

6. Optymalnie zmieniaj biegi

Kiedy zmieniać bieg na wyższy? To najczęstsze pytanie zadawane w kontekście ekonomicznej jazdy. Odpowiedź brzmi: nim silnik osiągnie maksymalny moment. Pozwoli to utrzymywać obroty w strefie niskiego zużycia paliwa. Na spalanie nie ma natomiast wpływu dynamika, z jaką wciskamy pedał gazu.

7. Nie przekraczaj ekonomicznej prędkości

Prócz parametrów silnika na zużycie paliwa wpływają też opór powietrza i toczenia auta. Dlatego maksymalna, ale ekonomiczna prędkość powinna uwzględniać te czynniki. Z wyliczeń wynika, że wynosi ona 90 km/h, nawet gdy na najwyższym biegu (a przy wysokim nadbiegu na przedostatnim - zazwyczaj piątym) silnik nie osiągnął maksymalnego momentu obrotowego.

8. Hamuj silnikiem

Wciąż bardzo popularne wśród kierowców mylnie uważających tę metodę za najbardziej oszczędną jest dojeżdżanie do skrzyżowania na luzie. Wówczas jednak auto i tak zużywa nieco paliwa. A może nie palić w ogóle. Warunek? Trzeba hamować silnikiem. Dopływ paliwa jest wtedy automatycznie odcinany, a więc z baku nie ubywa nawet kropla. Należy przy tym pamiętać, by redukować biegi najpóźniej przy ok. 1200 obrotach/minutę. W przeciwnym razie auto zacznie ponownie zasysać paliwo. Górna wartość obrotów nie ma znaczenia.

9. Gaś silnik na światłach

Gdy stoisz powyżej 40 sekund wyłącz silnik.

10. Zachowuj odstępy i przewiduj

Jazda samochodem w ogóle, a jazda ekonomiczna w szczególności, wymaga przewidywania. Zachowywanie większych odstępów pomiędzy autami pozwala częściej hamować silnikiem. Warto też z daleka wypatrywać świateł. Zamiast z dużą szybkością zbliżać się do skrzyżowania, by potem dusić hamulec i stawać dęba (skoro czerwone świeci się od jakiegoś czasu), można dojechać, łagodnie zwalniając silnikiem. I tak nikt nie ruszy wcześniej niż na żółtym.

Jeżeli trasa jest za długa lub za szybka na wspomnianą dziewięćdziesiątkę, starajmy się utrzymywać stałą prędkość - jak najmniej przyspieszać, jak najrzadziej zwalniać. Niestety, jazda ze stałą prędkością w kraju właściwie pozbawionym autostrad jest wyjątkowo trudna, ale nie niemożliwa. Na lepszych trasach poza miastem daje się w ten sposób pokonać po kilkadziesiąt kilometrów. Warto więc próbować.

Rzecz jasna każdy z tych punktów z osobna nie przyniesie spektakularnych efektów. Jednak zastosowane razem...

[ Dodano: 2008-07-04, 20:05 ]
pakson pisze:...bo mam ciut za wysokie czy to tez moze byc powodem?? ...
Ciut za wysokie, czyli jakie ?
Powinno być:
Zimny silnik ok. 1200 obr./min
Rozgrzany silnik ok. 900 obr./min

Reguluje się na pompie wtryskowej.

JOszi

Astro-maniak
Posty: 4227
Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
Imię: Marek
Auto: astra f, insignia, fiat 125P
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#24

Nieprzeczytany post autor: JOszi »

mi mój dieselek w mieście pali w zależności od jazdy:
emerycka 6-6.5
normalna 7-7.5
pałowanie 8l

na trasie da się zejść do 4.5 litra i nawet mniej pod warunkiem że rozpędzasz się do tych 100-110max, wrzucasz piątkę i jedziesz tak cały czas - czyli prawie niemożliwe na naszych drogach

przy normalniejszej jeździe 5.5 na trasie a jak dynamicznie to i nawet 9 potrafi spalić :D

Powiem że warto założyć sobie wskaźnik ciśnienia doładowania w TD ;) jak się będzie jeździć cały czas z ciśnieniem zerowym to będzie mało spalać (ciśnienie w kolektorze zwiększa dawkę na pompie wtryskowej)

co do tej kłótni o spalanie to zalezy jaki silnik diesla ;) te oplowskie np mniej palą, ja mam isuzu dlatego takie a nie inne spalanie (ale przynajmniej ciesze się mocą ;) )


dodam że ostatnio zwiększyłem dawkę paliwa na pompie wtryskowej i spalanie spadło mi o 0,5litra ;) choć te spalanie co podaję wyżej dotyczyło seryjnych ustawień ;)

pakson

Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 08 mar 2008, 23:51
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

#25

Nieprzeczytany post autor: pakson »

co do obrotow to nie wiem bo nie mam obrotomierza... ale mechanik na sluch powiedzial ze mam za wysokie obroty... a gdzie sie reguluje dawke paliwa?? prosilbym o konkretna solucje zebym czegos innego nie rozregulowal... a co do wtryskow to sa ok silnik suchy jak piasek na saharze...
Mój Astrolot :)

kamil.komodzins

Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 13 cze 2008, 9:27
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#26

Nieprzeczytany post autor: kamil.komodzins »

Górnik pisze:
kamil.komodzins pisze:
A myslisz kolego że ....
Ty masz diesla a ja turbo więc masz niższe spalanie ale 4,5 l ?... Czasem nie masz kombinowane przy pompie wtryskowej ?

A to nie wiem czy mam kombinoane cosik przy pompie. A nawet jak ktoś go skręcił na pompie, to nie zamierzam nic z tym robić. Przynajmniej cieszę się niskim spalaniem. A nawet jak zwiększe dawkę paliwa, to raczej nie zauważe nagłego przyrostu mocy, więc to się mija z celem.
Niech jest tak jast jest, bo narazie jestem zadowolony, chociaż wczoraj pojeżdziłem trochę Aśką TDS i jak wsiadłem do mojej później to myślałem że ona stoi w miejscu ;) No ale coż, kiedyś kupię sobie jakieś V6 albo V8 i będzie zabawa :)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
r-tea

Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 26 paź 2008, 23:06
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Zdzieszowice
Kontakt:

#27

Nieprzeczytany post autor: r-tea »

kamil.komodzins pisze:
Staruch74 pisze:To jeden z najekonomiczniejszych silników, jakie znam :)
I tu się nie zgodzę z Toba. Poprzednio jeździłem VW Golf II 1,6D (zwykły dizelek) miało skrzynię 4-ro biegową i paliło w mieście troszkę więcej jak 5 litrów, a na trasie spaliło jakieś 4,3 litra i to przy prekościach 120 km/h (skrzynia 4 biegowa)

Pozdrawiam
Oooo.... :) ten golfik palił ci mniej niż podaje producent, bo przypuszczam, że w [External Link Removed for Guests] tabeli skopiowane są dane od producenta. Jak to możliwe? :) Zawsze myślałem, że producent podaje spalanie przy jak najbardziej optymalnych warunkach, czyli najniższe możliwe, bo przy nowym, dotartym silniku, który nie utracił jeszcze nic ze swojej sprawności i przy założeniu maksymalnie ekonomicznej jazdy.

ODPOWIEDZ