Nowy zakup - astra x16sz, sporo różnych pytań odnośnie stanu
-
- Posty: 959
- Rejestracja: 15 cze 2008, 10:31
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Nowy zakup - astra x16sz, sporo różnych pytań odnośnie stanu
Witam, wczoraj odebrałem kluczyki od mojego pierwszego samochodu
Jest to Astra kombi 1995, silnik x16sz+lpg, szyberdach, skórzana kierownica i lewarek skrzyni biegów, obrotomierz, 2 poduszki, centralny zamek, wspomaganie kierownicy i chyba tyle z udogodnień
Właściwie fajnie śmiga, ale pare rzeczy mnie niepokoi:
1. Piątka wchodzi tak jakby chciała a nie mogła, trzeba kilka razy próbować ją wbić, bo napotyka straszny opór - o co tu może chodzić?
2. Delikatne szumienie/syczenie z lewej tylnej strony, im szybciej sie toczy samochód, tym krótsze odstępy między tymi "biciami", tylko to nie jest takie bicie, a szumienie jakby
3. Hamulec łapie strasznie nisko, na początku tak jakby w ogóle go nie było, a potem troche lepiej, podobno po wymianie linki hamulca ręcznego tak się dzieje, a wymieniana była niedawno.
4. Skąd wziąć podsufitkę tanio? pies poprzedniej właścicielki pozostawiony samemu w samochodzie na słońcu się przestraszył odgryzł kawałek :/
Pozdrawiam
Jest to Astra kombi 1995, silnik x16sz+lpg, szyberdach, skórzana kierownica i lewarek skrzyni biegów, obrotomierz, 2 poduszki, centralny zamek, wspomaganie kierownicy i chyba tyle z udogodnień
Właściwie fajnie śmiga, ale pare rzeczy mnie niepokoi:
1. Piątka wchodzi tak jakby chciała a nie mogła, trzeba kilka razy próbować ją wbić, bo napotyka straszny opór - o co tu może chodzić?
2. Delikatne szumienie/syczenie z lewej tylnej strony, im szybciej sie toczy samochód, tym krótsze odstępy między tymi "biciami", tylko to nie jest takie bicie, a szumienie jakby
3. Hamulec łapie strasznie nisko, na początku tak jakby w ogóle go nie było, a potem troche lepiej, podobno po wymianie linki hamulca ręcznego tak się dzieje, a wymieniana była niedawno.
4. Skąd wziąć podsufitkę tanio? pies poprzedniej właścicielki pozostawiony samemu w samochodzie na słońcu się przestraszył odgryzł kawałek :/
Pozdrawiam
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 30 wrz 2007, 17:43
- Imię: Krystian
- Auto: Opel Astra G
- Silnik: 1.7 CDTI
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt:
Witaj.Wasyl pisze:Witam, wczoraj odebrałem kluczyki od mojego pierwszego samochodu
Jest to Astra kombi 1995, silnik x16sz+lpg, szyberdach, skórzana kierownica i lewarek skrzyni biegów, obrotomierz, 2 poduszki, centralny zamek, wspomaganie kierownicy i chyba tyle z udogodnień
Właściwie fajnie śmiga, ale pare rzeczy mnie niepokoi:
1. Piątka wchodzi tak jakby chciała a nie mogła, trzeba kilka razy próbować ją wbić, bo napotyka straszny opór - o co tu może chodzić?
2. Delikatne szumienie/syczenie z lewej tylnej strony, im szybciej sie toczy samochód, tym krótsze odstępy między tymi "biciami", tylko to nie jest takie bicie, a szumienie jakby
3. Hamulec łapie strasznie nisko, na początku tak jakby w ogóle go nie było, a potem troche lepiej, podobno po wymianie linki hamulca ręcznego tak się dzieje, a wymieniana była niedawno.
4. Skąd wziąć podsufitkę tanio? pies poprzedniej właścicielki pozostawiony samemu w samochodzie na słońcu się przestraszył odgryzł kawałek :/
Pozdrawiam
1. Co do biegow to byc moze musisz sie poprostu przyzwyczaic .. czesto tak jest, ze na poczatku jak sie ma nowe auto sa problemy z biegami, a jak sie przyzwyczaisz to bedzie ok. Nie szarp tylko sproboj spokojnie wbic piatke.
2. Tutaj moze to byc wina lozyska "w kole". Musisz podjechac do mechanika i niech ci sprawdzi.
3. Z tym tak samo podjedz do mechanika, moze poprostu wystarczy naciagnac linke od recznego, a w ostatecznosci wymiana.
4. [External Link Removed for Guests] hehe lub popytaj na szrotach.
-
- Posty: 131
- Rejestracja: 01 lip 2008, 20:11
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kołbiel
- Kontakt:
tak sie składa że jakis czas temu tez kupiłem podobny woz tj. kadett 1.6 gaz i mialem podobne problemy.
1. problem z biegami, z reguły jest to wina złącza przy skrzyni biegow. tam jest taki przegub krzyzakowy i poprostu sie wyrabia. trzeba rozebrac i naspawac blaszki zeby krzyzak nie mial zbytniego luzu w tych swioch mocowaniach.
2. luz na lozysku. zmieniłem lożysko i gitara.
3. a to juz oddzielna dluga historia. ja zaczelem od przegladu hamulcow i okazalo sie ze na tyle samoregulatory szczek nie działały. maja one za zadanie aby szczeki byly jak najblizej bebna. a jak nie dzialaja to puki cylinderek rozepchnie szczeki zby dotykaly do bebna to pedal jest juz nisko.
1. problem z biegami, z reguły jest to wina złącza przy skrzyni biegow. tam jest taki przegub krzyzakowy i poprostu sie wyrabia. trzeba rozebrac i naspawac blaszki zeby krzyzak nie mial zbytniego luzu w tych swioch mocowaniach.
2. luz na lozysku. zmieniłem lożysko i gitara.
3. a to juz oddzielna dluga historia. ja zaczelem od przegladu hamulcow i okazalo sie ze na tyle samoregulatory szczek nie działały. maja one za zadanie aby szczeki byly jak najblizej bebna. a jak nie dzialaja to puki cylinderek rozepchnie szczeki zby dotykaly do bebna to pedal jest juz nisko.
-
- Posty: 959
- Rejestracja: 15 cze 2008, 10:31
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Zajrzę zgodnie z Waszymi wskazaniami jutro
Dzisiaj mnie kur**ca strzeliła...
Kupiłem szampon z woskiem, litrowy, włożyłem go do schowka w bagażniku, odwiozłem mamę do pracy i pojechałem do kumpla i chcąc pokazać jakie to smarowidło kupiłem do astrolota, otworzyłem bagażnik i ku mojemu zdziwieniu raz, że butelka z szamponem wypadła ze schowka, a co gorsza była odkręcona i CAŁY szampon się wylał :/ A to była butelka z tą taką zakrętką, żeby dzieci nie odkręciły, że trzeba wcisnąć, żeby otworzyć :/
I teraz cały spód bagażnika wyjąłem i lece szorować w wannie... Tak btw, to po wyjęciu tej tapicerki okazało się, że świeżo wylany olej jest na niej, szczęście, że mała bańka... :/
Dochodzą pytania:
1. Jak sobie zmajstrować zagłówki tylne? Trzeba wymienić całą kanapę, czy jak, da się tanim kosztem ?
2. Nie świeci mi tylne podświetlenie tablicy rejestracyjnej, nie wiem, czy od tego jest jakiś bezpiecznik? Bo już jeden musiałem założyć nowy, bo okazało się, że już 200km przejechałem bez świateł wstecznych :/
Nie miał chłop problemów, to se kupił astre
Ale ja to lubię
Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-07-03, 08:15 ]
Nie mogę edytować, a jeszcze jedna rzecz mnie trapi... Nie działają światła wsteczne, wczoraj myślałem, że naprawiłem, bo wstawiłem bezpiecznik, którego nie było i działało do wczoraj... Dzisiaj prąd nie dochodzi do żarówki, sprawdzałem próbnikiem. Na forum vectry swego czasu naczytałem się o jakimś czujniczku, może to jego wina?
Dzisiaj mnie kur**ca strzeliła...
Kupiłem szampon z woskiem, litrowy, włożyłem go do schowka w bagażniku, odwiozłem mamę do pracy i pojechałem do kumpla i chcąc pokazać jakie to smarowidło kupiłem do astrolota, otworzyłem bagażnik i ku mojemu zdziwieniu raz, że butelka z szamponem wypadła ze schowka, a co gorsza była odkręcona i CAŁY szampon się wylał :/ A to była butelka z tą taką zakrętką, żeby dzieci nie odkręciły, że trzeba wcisnąć, żeby otworzyć :/
I teraz cały spód bagażnika wyjąłem i lece szorować w wannie... Tak btw, to po wyjęciu tej tapicerki okazało się, że świeżo wylany olej jest na niej, szczęście, że mała bańka... :/
Dochodzą pytania:
1. Jak sobie zmajstrować zagłówki tylne? Trzeba wymienić całą kanapę, czy jak, da się tanim kosztem ?
2. Nie świeci mi tylne podświetlenie tablicy rejestracyjnej, nie wiem, czy od tego jest jakiś bezpiecznik? Bo już jeden musiałem założyć nowy, bo okazało się, że już 200km przejechałem bez świateł wstecznych :/
Nie miał chłop problemów, to se kupił astre
Ale ja to lubię
Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-07-03, 08:15 ]
Nie mogę edytować, a jeszcze jedna rzecz mnie trapi... Nie działają światła wsteczne, wczoraj myślałem, że naprawiłem, bo wstawiłem bezpiecznik, którego nie było i działało do wczoraj... Dzisiaj prąd nie dochodzi do żarówki, sprawdzałem próbnikiem. Na forum vectry swego czasu naczytałem się o jakimś czujniczku, może to jego wina?
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców..." - Colin Mcrae [*]
-
- Posty: 131
- Rejestracja: 01 lip 2008, 20:11
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kołbiel
- Kontakt:
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 29 cze 2008, 14:13
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Zagórze
- Kontakt:
zarowki sie spalily przy tab.rejestracyjnej.co do mechanizmu zmiany biegow:to trzeba sciagnac mieszek zmiany biegow i go nasmarowac i wyregulowac biegi jest to opisane w ksiazce sam naprawiam astre,gdybys nie znalazl to ci pomoge wyregulowac biegi,tanie bedzie kupic cale tylne oparcie z zaglowkami napewno do tapicerki dopasujesz,posufitki szukaj na forum astry,allegro,czujnik swiatel cofania na bank-ok.30zl.powodzenia
z powazaniem:gery lee
-
- Posty: 959
- Rejestracja: 15 cze 2008, 10:31
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Wszystko w pigułce
Narazie wczoraj i dzisiaj doprowadzałem astrę do stanu używalności, Jutro chyba się wezmę za te mechaniczne rzeczy. Mówiła poprzednia właścicielka, że wszystko wymieniane na bierząco, ale chyba zapomniała o filtrze powietrza, bo było piachu w nim tyle co na pustyni :/
[ Dodano: 2008-07-17, 15:06 ]
Wymieniłem wczoraj filtr kabinowy i włącznik świateł cofania, właściwie z niedomagań auta pozostało mi:
- wymienić/naprawić podsufitkę
- obadać hamulce
- wyczyścić krokowca
- obadać co znaczy reszta błędów (18, 25, 35, 44, 45)
I czekam na jakiś zlocik
Narazie wczoraj i dzisiaj doprowadzałem astrę do stanu używalności, Jutro chyba się wezmę za te mechaniczne rzeczy. Mówiła poprzednia właścicielka, że wszystko wymieniane na bierząco, ale chyba zapomniała o filtrze powietrza, bo było piachu w nim tyle co na pustyni :/
[ Dodano: 2008-07-17, 15:06 ]
Wymieniłem wczoraj filtr kabinowy i włącznik świateł cofania, właściwie z niedomagań auta pozostało mi:
- wymienić/naprawić podsufitkę
- obadać hamulce
- wyczyścić krokowca
- obadać co znaczy reszta błędów (18, 25, 35, 44, 45)
I czekam na jakiś zlocik
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców..." - Colin Mcrae [*]