1,4 16v silnik pracuje jak diesel

Awatar użytkownika
johny4578

Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 lip 2008, 17:33
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

#21

Nieprzeczytany post autor: johny4578 »

Żaden regulator ciśnienia, to były popychacze zaworów,,, a kosz ich naprawy jest straszny także odpuściłem sobie, wymieniłem olej, wlałem doktora i jak narazie baja,,,

venom

Astro-maniak
Posty: 141
Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
Imię: Michael
Auto: V850
Silnik: B5252S
Województwo: śląskie
Lokalizacja: MCE
Kontakt:

#22

Nieprzeczytany post autor: venom »

johny4578, to ile zaśpiewali?
Obrazek

Awatar użytkownika
johny4578

Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 lip 2008, 17:33
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

#23

Nieprzeczytany post autor: johny4578 »

Za jeden taki popychacz podobno 30 zł, a że ten silnik jest 16V to ich jest tez 16. Oczywiście nie wszystkie mogły byc złe, ale przy tym rodzaju ECOTEC nauczyłem sie żeby robic wszystko od początku do końca.

TomC

Astro-maniak
Posty: 103
Rejestracja: 11 paź 2007, 20:21
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Siemianowice Śl.
Kontakt:

#24

Nieprzeczytany post autor: TomC »

popychacz podobno 30 zł,
odemnie w sklepie chcielo 60 zł za sztukę.
Wymieniałem u siebie 3 szt i kupiłem używane od gościa co regeneruje głowice, a dokładniej od jego pracowbików - chcieli chłopaki dorobić i pchneli 5 szt po 15 zł :)
[External Link Removed for Guests]
Moje Autko: [External Link Removed for Guests]

dresat

Astro-maniak
Posty: 650
Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#25

Nieprzeczytany post autor: dresat »

johny4578,
johny4578 pisze:wymieniłem olej, wlałem doktora i jak narazie baja,,,
Następnym krokiem, jaki wykonasz to tylko "do ludzi"... :cry:
myśleć...też bym umiał!

bartobbb

Astro-maniak
Posty: 119
Rejestracja: 01 kwie 2008, 12:00
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

#26

Nieprzeczytany post autor: bartobbb »

dresat, niby czemu?
Co motodoktor może zaszkodzić? Uszczelni troche silnik i tyle. Przecież nie zepsuje nam silnika... bo niby czemy? on tylko zagęszcza olej itd.

Awatar użytkownika
johny4578

Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 lip 2008, 17:33
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

#27

Nieprzeczytany post autor: johny4578 »

no właśnie, czesto sie spotykam z takim stereotypem ze po wlaniu doktora silnik do wymiany. Przeciez jego gestość nie odbiega duzo od zwykłego oleju mineralnego, pozatym to ma za zadanie uszczelnic silnik a nie skleic go.

venom

Astro-maniak
Posty: 141
Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
Imię: Michael
Auto: V850
Silnik: B5252S
Województwo: śląskie
Lokalizacja: MCE
Kontakt:

#28

Nieprzeczytany post autor: venom »

Gdyby to było takie dobre to wlewali by to w fabryce ;)
Obrazek

bartobbb

Astro-maniak
Posty: 119
Rejestracja: 01 kwie 2008, 12:00
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

#29

Nieprzeczytany post autor: bartobbb »

venom pisze:Gdyby to było takie dobre to wlewali by to w fabryce
a jaki sens mialo by wlewanie tego do nowych silników?
To się wlewa do tych już troche mzurzytych, co biorą troche oleju, żeby je troszke obniżyć, uszczelnić silnik, wyciszyć. Ja też wlalem, teraz już nie wlewam, jeżdże i wcale nie uważam żeby silnik byl już do d... Troszke zurzycie oleju spadlo, minimalnie, bo w sumie u mnie problem ubytku oleju to wycieki, a nie jego spalanie. Ale bierze troche mniej, pozatym silnik pracuje jak pracowal. Zawsze to ludzie leją do trupów których odratowanie w sposób remontu jest tak kosztowne że się nie oplaci i mówią potem że silnik na wyciep, bo jak silnik sam się już rozlatuje, to ten środek mialby go odnowić? Nadać życia? To nie jest cudotwórczy środek, tylko olej z dodatkami, mineralami, zageszczający i uszczelniający. Troche czasem wyciszy silnik, lepiej się klei do powlok przez co troche niweluje efekt tarcia. Troszke moim zdaniem pomaga jedna dawka, wiadomo że jak ktoś jeździ na samych motodoktorach to daleko nie ujedzie bo jest to za gęste, ale dolanie to jak radzi producent do ok 3-5 litrów oleju tubki o wartości 0.4 l to fajnie olej zagęści i poprawi jego wlaściwości. Cudów nie sprawia owszem, ale lekko pomaga.
Jeśli silnik jest już "żywym" trupem to może troche na chwile się mu polepszy, ale to efekt chwilowy bo co ma zdechnąc to i tak zdechnie. Do nowych silników nie ma sensu tego lać, więc w fabrykach nie leją, bo po co? To się dolewa gdy silnik lekko traci kondycje, jedna tubka po wymianie oleju, na 3-5 litrów aż do następnej wymiany i lekko się poprawia. Ja tak zrobilem i nie narzekam, autko jeździ jak jeździlo a troszeczke pobór oleju spadl. Zlego slowa nie powiem, dużo nie kosztuje, więc jedna tubka niech sobie plywa ;)

ODPOWIEDZ