1,4 16v silnik pracuje jak diesel
- johny4578
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 lip 2008, 17:33
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
- johny4578
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 lip 2008, 17:33
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 11 paź 2007, 20:21
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
- Kontakt:
odemnie w sklepie chcielo 60 zł za sztukę.popychacz podobno 30 zł,
Wymieniałem u siebie 3 szt i kupiłem używane od gościa co regeneruje głowice, a dokładniej od jego pracowbików - chcieli chłopaki dorobić i pchneli 5 szt po 15 zł
[External Link Removed for Guests]
Moje Autko: [External Link Removed for Guests]
Moje Autko: [External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 650
- Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 01 kwie 2008, 12:00
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
- johny4578
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 lip 2008, 17:33
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 01 kwie 2008, 12:00
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
a jaki sens mialo by wlewanie tego do nowych silników?venom pisze:Gdyby to było takie dobre to wlewali by to w fabryce
To się wlewa do tych już troche mzurzytych, co biorą troche oleju, żeby je troszke obniżyć, uszczelnić silnik, wyciszyć. Ja też wlalem, teraz już nie wlewam, jeżdże i wcale nie uważam żeby silnik byl już do d... Troszke zurzycie oleju spadlo, minimalnie, bo w sumie u mnie problem ubytku oleju to wycieki, a nie jego spalanie. Ale bierze troche mniej, pozatym silnik pracuje jak pracowal. Zawsze to ludzie leją do trupów których odratowanie w sposób remontu jest tak kosztowne że się nie oplaci i mówią potem że silnik na wyciep, bo jak silnik sam się już rozlatuje, to ten środek mialby go odnowić? Nadać życia? To nie jest cudotwórczy środek, tylko olej z dodatkami, mineralami, zageszczający i uszczelniający. Troche czasem wyciszy silnik, lepiej się klei do powlok przez co troche niweluje efekt tarcia. Troszke moim zdaniem pomaga jedna dawka, wiadomo że jak ktoś jeździ na samych motodoktorach to daleko nie ujedzie bo jest to za gęste, ale dolanie to jak radzi producent do ok 3-5 litrów oleju tubki o wartości 0.4 l to fajnie olej zagęści i poprawi jego wlaściwości. Cudów nie sprawia owszem, ale lekko pomaga.
Jeśli silnik jest już "żywym" trupem to może troche na chwile się mu polepszy, ale to efekt chwilowy bo co ma zdechnąc to i tak zdechnie. Do nowych silników nie ma sensu tego lać, więc w fabrykach nie leją, bo po co? To się dolewa gdy silnik lekko traci kondycje, jedna tubka po wymianie oleju, na 3-5 litrów aż do następnej wymiany i lekko się poprawia. Ja tak zrobilem i nie narzekam, autko jeździ jak jeździlo a troszeczke pobór oleju spadl. Zlego slowa nie powiem, dużo nie kosztuje, więc jedna tubka niech sobie plywa