Mam astreke z koncowki '92r 1,4 bez gazu zero rdzy itp. do tad spisywala sie bez problemowo po zakupie(pod koniec grudnia 2007) wymienilem rozrzad no i wymienilem olej(u mechanika bo sam niestety nie potrafie rozrzadu wymiec) nie dawno bylem na mazurach i przejechalem 1,5 km i nic sie nie dzialo! a dzis przejechalem moze jakies 3 km i zaczyna mi asterka gasnac a po chwili zaswiecily mi sie kontrolki pomaranczowa od uklady elektrycznego i czerwona od akumulatora. Chcialem ja odpalic i trzymajac sprzeglo na luzie i dodajac gazu auto zapalilo ale po chwili zgaslo to samo sie dzialo gdy chcialem wlozyc 1 bieg! Moze cos doradzicie co by sie moglo zepsuc? i jak to naprawic? bardzo bylbym wdzieczny!!
Z GORY DZIEKUJE I POZDRAWIAM!!!!!!
Witam mam problem czy ktos pomoze??
- RiDD
- Posty: 4
- Rejestracja: 02 lut 2008, 13:57
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Rudnik k/Myślenic
- Kontakt:
-
- Posty: 3585
- Rejestracja: 12 lis 2007, 7:35
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt: