astra 1.4 classik 2000r +LPG - nie odpala
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
astra 1.4 classik 2000r +LPG - nie odpala
Witam!
Ostatnio przerabiałem temat przerywania silnika podczas jazdy, wymieniłem świece, kable, palec i kopułkę. Autko ożyło i cieszyło jak nowe, do dziś. Samochód kręci jak głupi ale nie odpala, nie łapie na Pb ani LPG, nawet nie ma oznak że coś sie spala.
Sprawdziłem czy jest iskra - jest, chciałem wymrugać błędy i nic nie ma poza "12".
Sprawdziłem czy dochodzi napięcie do pompy paliwa - jest, czy sama pompa działa tego nie udało mi się zweryfikować. Pytanie czy u Was słychać pompę? Odłączyłem przewód doprowadzający benzynę do silnika, po przekręceniu kluczyka nic sie nie polało, po kręceniu rozrusznikiem też - czy to normalne? W książce wyczytałem, że coś odcina dopływ prądu do pompy gdy silnik "przerywa" lub nierówno pracuje - jak to wygląda u Was, albo jak ma być.
Założona jest instalacja LPG II gen. i też mam pytanie, bo już nie pamiętam jak było po założeniu - czy przy przełączaniu z Pb na LPG słychać zamykające/otwierające się elektrozawory przy parowniku? Takie "cyk".
Jeżeli pompa jest dobra, to co może być nie tak?
- czujnik położenia wału? - gdzie jest, jak sprawdzić? (ale to powinno chyba wymrugąć)
- imobiliser? - jest szansa go wypiąć albo obejść żeby sprawdzić czy będzie paliło?
- alarm - j.w. (tak mi się wydaje, że przy zepsutym alarmie odcięty byłby dopływ prądu do pompki i cewki, ale iskra jest i napięcie na pompie też - może coś innego odcina?)
- co jeszcze?
Z góry wielkie dzięki za pomysły i dobre rady.
Ostatnio przerabiałem temat przerywania silnika podczas jazdy, wymieniłem świece, kable, palec i kopułkę. Autko ożyło i cieszyło jak nowe, do dziś. Samochód kręci jak głupi ale nie odpala, nie łapie na Pb ani LPG, nawet nie ma oznak że coś sie spala.
Sprawdziłem czy jest iskra - jest, chciałem wymrugać błędy i nic nie ma poza "12".
Sprawdziłem czy dochodzi napięcie do pompy paliwa - jest, czy sama pompa działa tego nie udało mi się zweryfikować. Pytanie czy u Was słychać pompę? Odłączyłem przewód doprowadzający benzynę do silnika, po przekręceniu kluczyka nic sie nie polało, po kręceniu rozrusznikiem też - czy to normalne? W książce wyczytałem, że coś odcina dopływ prądu do pompy gdy silnik "przerywa" lub nierówno pracuje - jak to wygląda u Was, albo jak ma być.
Założona jest instalacja LPG II gen. i też mam pytanie, bo już nie pamiętam jak było po założeniu - czy przy przełączaniu z Pb na LPG słychać zamykające/otwierające się elektrozawory przy parowniku? Takie "cyk".
Jeżeli pompa jest dobra, to co może być nie tak?
- czujnik położenia wału? - gdzie jest, jak sprawdzić? (ale to powinno chyba wymrugąć)
- imobiliser? - jest szansa go wypiąć albo obejść żeby sprawdzić czy będzie paliło?
- alarm - j.w. (tak mi się wydaje, że przy zepsutym alarmie odcięty byłby dopływ prądu do pompki i cewki, ale iskra jest i napięcie na pompie też - może coś innego odcina?)
- co jeszcze?
Z góry wielkie dzięki za pomysły i dobre rady.
-
- Posty: 826
- Rejestracja: 28 mar 2007, 14:14
- Imię: Paweł
- Auto: oBoRa
- Silnik: Benzynowy
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
hmmm z tego co napisałeś to padła Ci pompa paliwa, jeżeli ani po przekręceniu zapłonu ani po kręceniu nie leci paliwo to praktycznie może być tylko to. Pompę po przekręceniu stacyjki powinno być chwilowo słychać tzw. dobijanie ciśnienia. Jeżeli chodzi o to że nie odpala na gazie to instalacja II generacji charakteryzuje się tym że auto odpala na PB po czym przełącza się na gaz. Hmmm z tego co dobrze pamiętam to jest coś takiego jak awaryjne odpalanie na gazie. Aby to zrobić to musisz przekręcić stacyjkę na pozycję zapłon i trzymać ok 10sek wciśnięty przycisk od LPG. (Ale głowy sobie urwać nie dam)
Pozdrawiam
Cr2ShEr - Paweł
[External Link Removed for Guests]
------------------------------------------------
Cr2ShEr - Paweł
[External Link Removed for Guests]
------------------------------------------------
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
Dodam, że po długim kręceniu bez efektu wykręcona została jedna świeca i o dziwo była sucha. Nie wiem jak to jest z tym czujnikiem halla - bo gdzieś wyczytałem że jak jest zepsuty to nie podaje sygnału, a pompa nie podaje paliwa. Wyczytałem też, że pompa po przekręceniu kluczyka wyrównuje ciśnienie benzyny w układzie paliwowym. Sam już nie wiem od czego zacząć...
-
- Posty: 131
- Rejestracja: 01 lip 2008, 20:11
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kołbiel
- Kontakt:
moim skromnym zdaniem to jak zdejmiesz przewod z wyrysku, ten co dochodzi paliwo i zaczniesz krecic rozrusznikiem to powinno zaczac leciec paliwko. jak nie leci to moze przewod pod spodem auta zagnieciony albo pompka padla. to ze jest na pompce napiece jak pisales oznacza ze wszelkie imobilajzery nie odcinaja jej.
stawiam na pompe paliwa
swieca jak sucha po dlugim kreceniu to paliwo nie dochodzi
stawiam na pompe paliwa
swieca jak sucha po dlugim kreceniu to paliwo nie dochodzi
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
-
- Posty: 131
- Rejestracja: 01 lip 2008, 20:11
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kołbiel
- Kontakt:
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
Problem został wczoraj rozwiązany - pompa.
Najpierw sprawdziłem czy do pompy faktycznie dochodzi prąd i jest tak jak napisali w książce - chwile się świeci i gaśnie (wyrównuje ciśnienie benzyny w układzie). Przy kręceniu rozrusznikiem też świeci - układ elektryczny dobry.
Dobrałem się do pompy, najpierw chciałem bez wyciągania jej z baku, ale było bardzo mało miejsca żeby wsadzić druty z miernika, więc ją wymontowałem. Na początku cisza, potem zaczęła piszczeć, sygnalizując zamknięty obwód. Podpiąłem ją bezpośrednio do akumulatora i nic, nawet nie drgnęła. I tak kilka razy, aż zawibrowała mi w rękach Kilka razy nią potrząsnąłem i się obudziła. Wsadziłem ją do baku, poskręcałem i astra ożyła Kamień spadł z serca Z benzyny przełączyło się na gaz, potem na benzynę. Po przyłożeniu ucha do "baku" słychać jak pompuje przez 1-3sek. Jest dobrze.
Po odpaleniu silnik chodził jak traktor, jakby był spory luz na zaworach, który z czasem się stracił.
Dziś zamawiam nową pompę.
Pozdro i dzięki za pomoc!
Najpierw sprawdziłem czy do pompy faktycznie dochodzi prąd i jest tak jak napisali w książce - chwile się świeci i gaśnie (wyrównuje ciśnienie benzyny w układzie). Przy kręceniu rozrusznikiem też świeci - układ elektryczny dobry.
Dobrałem się do pompy, najpierw chciałem bez wyciągania jej z baku, ale było bardzo mało miejsca żeby wsadzić druty z miernika, więc ją wymontowałem. Na początku cisza, potem zaczęła piszczeć, sygnalizując zamknięty obwód. Podpiąłem ją bezpośrednio do akumulatora i nic, nawet nie drgnęła. I tak kilka razy, aż zawibrowała mi w rękach Kilka razy nią potrząsnąłem i się obudziła. Wsadziłem ją do baku, poskręcałem i astra ożyła Kamień spadł z serca Z benzyny przełączyło się na gaz, potem na benzynę. Po przyłożeniu ucha do "baku" słychać jak pompuje przez 1-3sek. Jest dobrze.
Po odpaleniu silnik chodził jak traktor, jakby był spory luz na zaworach, który z czasem się stracił.
Dziś zamawiam nową pompę.
Pozdro i dzięki za pomoc!