....Czy mozna uszczelnic silnik?

Tomek_0181

Klubowicz AKP
Posty: 1105
Rejestracja: 24 gru 2007, 19:30
Auto: Astra F Irmscher
Silnik: C20xe
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Tylmanowa--RudaŚl.
Pomocny: 3 razy
Kontakt:

#11

Nieprzeczytany post autor: Tomek_0181 »

Dobry olej ma mieć dobre właściwości smarujące bez węgla z sadzy. A uszczelnienie lepiej uzyskać zmieniając olej ma gęstszy niż jeździć dłużej na starym oleju. A silnik ma być czysty, żeby olej mógł swobodnie krążyć. To mi przypomina próby podniesienia ciśnienia tętniczego przez spożywanie dużych ilości cholesterolu by zmniejszyć światło tętnic i podnieść ciśnienie :D

pawelk

#12

Nieprzeczytany post autor: pawelk »

Tomek co Ty? lekarz jestes? :)

piotruniek69

Astro-maniak
Posty: 56
Rejestracja: 23 lut 2008, 21:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Radom/Koszalin
Kontakt:

#13

Nieprzeczytany post autor: piotruniek69 »

...i własnie teraz nie wiem brac to mi bierze na 1300km. ok. 1 litra moze wiecej troche... :?
..Moze lepiej nie bede go wlewac bo mi sie spierdzieli jeszcze bardziej...

[ Dodano: 2008-08-11, 22:39 ]
Mam jeszcze jedno pytanie... jakim olejem teraz zalac moja asterke? teraz jezdze na 10w40 wymieniC na 15w40?na 15w50?na 20w40?na20w50? ktory jest z nich najlepszy i ktory wmiare uszczelni mi silniczek?

Tomek_0181

Klubowicz AKP
Posty: 1105
Rejestracja: 24 gru 2007, 19:30
Auto: Astra F Irmscher
Silnik: C20xe
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Tylmanowa--RudaŚl.
Pomocny: 3 razy
Kontakt:

#14

Nieprzeczytany post autor: Tomek_0181 »

Na 15W/40 lub 15W/50. Zobaczysz jakie będą efekty. Silnik powinien zużywać dużo mniej oleju. Poprawi się też kompresja jeśli była słabsza i silnik powinien nabrać mocy. Oczywiście zacznij myśleć poważnie o remoncie/swapie. Jeśli oleju ubywa to dolewaj. Nie może go brakować bo zatrzesz silnik i będzie do wyrzucenia.

bartobbb

Astro-maniak
Posty: 119
Rejestracja: 01 kwie 2008, 12:00
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

#15

Nieprzeczytany post autor: bartobbb »

Eh chyba się wypowiem...
Po pierwsze
Tomek_0181 pisze:Na gazie ciężko nz-tą 400tys. km przebiegu wyciągnąć bez solidnego remontu
Dlaczego?
Pewnie dlatego, że:
esio_22 pisze:niestety ale gaz niszczy troche silnik
i tu znów pojawia się pytanie dlaczego?
Gaz jest wyżej oktanowy niż benzyna, mniej zanieczyszczony, wlaściwie to bardzo czysty, dlatego jeśli jeździmy na gazie to wyplukujemy wszystkie nagary, osady itd z silnika. Te nagary i osady zrobily się z jazdy na Pb, ponieważ ona je zawiera, i podczas spalania Pb robią się różne osady w komorach spalania, dzięki temu jest komora szczelniejsza, nie ma poboru oleju, albo jest mniejszy, bo silnik jest bardziej uszczelniony. Z kolei nie wyposażony w taki osad gaz, wymywa silnik, czyszcząc z osadów, które są nam uszczelnieniem. Komora spalania robi się czysta i sucha, co powoduje wyjście na jaw nieszczelności, a co je zalata jak nie osad z Pb? Olej, bo coś musi. Dlatego silnik wcina olej, on też nam robi osad i ochronę, ale gaz na bierząco go czyści i olej się wtedy spala. W zależności jak nieszczelny jest silnik tym więcej go spala.
Jest prawdą, że gaz ma większą temp spalania, co może przyspieszyć wydmuchanie uszczelki pod glowicą, tam też może olej uciekać wtedy.
Na gazie możemy wiele przejechać km, może z większymi dolewkami oleju niż na benzynie, ale to dlatego że silnik jest bardziej czysty poprzez stosowanie LPG.
Dobrze więc zalewać taki silnik dobrym olejem.
Wszelakiego radzaju dodatki do oleju, to zagęszczacze, a im gęściejszy mamy olej tym trudniej się mu dostać w różne miejsca, trudno go rozprowadzić. Owszem taki gęsty olej uszczelni nam troche silnik, ale jest ten szansa, że nawet przytka niektóre kanaliki i wtedy jest klapa. Można do oleju dolać jakiś dodatków, które nie są zbyt gęste, różnego rodzaju motodoktory mają różne gęstości i różny sklad.
Tak samo mamy castrol zwykly i z monekulami. Czyli tak jakby ulepszony o różnego rodzaju dodatki. Ale takie dodatki, które nie sprawiają że jest on gęsty i ciężki do rozprowadzenia, tylko niwelujące tarcie, uszczelniające na inne sposoby, tworzące tzw film olejowy. Coś takiego jest dobre dla silnika, jeśli znajdziemy dodatek do oleju, który nie jest gęsty, nie zagęści nam oleju, ale ma inne wlaściwości uszczelniające, poprawiające prace to czemu nie wlać. Ale różne zagęszczacze odradzam, żeby nie zatkać sobie silnika, bo wtedy olej nie dostanie się tam gdzie powinien i silnik się zatrze. Lepiej już w takim wypadku zamiast w dodatki do oleju zainwestować w tubke tego samego oleju co mamy wlany i poprostu dolewać. Wtedy olej będzie świerzy i plynny, nic nam nie zatka, silnik będzie jeździl i się nie zatrze, więc dlużej przeżyje.
Gdy bierze olej, ale ma moc i nie kopci to moim zdaniem naprawa mija się z celem, bo po co? Lepiej dolewać olej i jeździć. Stary silnik z dużym przebiegiem i LPG ma w pelni do tego prawo. Co innego gdy silnik straci moc, będzie kopcil, bral mase oleju, wtedy remont jest nie odwracalny.
Ja mam teraz olej shella mineralny, ale przejde za niedlugo (bo wymiana się zbliża) na castrola GTX Magnatec też mineralny z niemiec i zobaczymy czy się poprawi. Mimo wszystko dokupie sobie litr albo dwa na dolewki na caly okres od wymiany do wymiany, żeby nie dawać uszczelniaczy - zagęszczaczy, ale dolewać porządnego oleju z monekuami, sprawdzonego i dobrego producenta, nie zagęszczającego nam silnika. Raz za czas dolać to żaden problem, a szkoda niszczyć silnik...
Mój teoretycznie ma wycieki, ale po co go rozbierać dla paru uszczelek i placić nie wiadomo ile za robote i części, jak raz za czas można dolać oleju, przy okazji go odnowić. Silnik ma moc i nie kopci, więc dolewam i cieszę się tym co mam :)
aha jeszcze jedno, moim zdaniem jeśli silnik dużo oleju pobiera, czyli ok 1 litr na 1000km to przejść na następny klasowo niż pchać się w dodatki uszczelniające.
Z syntetyka przejść na pólsyntetyk przy większych poborach oleju, z polsyntetyka na mineralny. Lepiej też inwestować w lepsze oleje i też będzie poprawa. Póki nam malo oleju bierze, np 0.3l na 1000km to nie przejmować się, dolewać, nie zmieniać, nie myśleć o dodatkach uszczelniających. Nie ma sensu.
Tyle odemnie

ODPOWIEDZ