Plastikowe zderzaki w Astrze

Prince_lookas

Astro-maniak
Posty: 442
Rejestracja: 29 gru 2007, 11:16
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Pułtusk
Kontakt:

#21

Nieprzeczytany post autor: Prince_lookas »

Zester88, ja robie tak: "pasta Kiwi przod ozywi" :D (taka z gabeczka), czekam,az porzadnie wyschnie i jest super. Bardzo ladnie sie trzyma. Pozniej przy kazdym myciu spryskuje Plakiem, wcieram i nic nie schodzi, ani sie nie czepia. Tak samo robie z klamkami i innymi czarnymi elementami, z ta roznica, ze manewr z Plakiem wyglada inaczej. Nie spryskuje elementow, a pozniej wcieram, tylko nakladam go na szmatke. Powod? Jesli nie trafisz i przejedziesz Plakiem po lakierze, to jeszcze raz trzeba myc samochod ;)

Gdzies widzialem temat, jak ktos lakierowal zderzaki wlasnie tym specjalnym lakierem. Jak znajde, to wrzuce tutaj.

Pzdr.
Moja Astra ;)-> [External Link Removed for Guests] - do sprzedania na części!

Andrex

Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 02 sty 2008, 23:32
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Solec Kujawski
Kontakt:

#22

Nieprzeczytany post autor: Andrex »

A czy nie brudzą (np rąk czy ciuchów) jak się dotknie takie zderzaki wypastowane ? :mrgreen:

Prince_lookas

Astro-maniak
Posty: 442
Rejestracja: 29 gru 2007, 11:16
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Pułtusk
Kontakt:

#23

Nieprzeczytany post autor: Prince_lookas »

[External Link Removed for Guests]
Tak, jak obiecalem ;)

[ Dodano: 2008-09-02, 10:15 ]
Andrex, jesli wyschnie, to nie - serio! Wiadomo, ze przy pastowaniu to troche mozesz sie ubrudzic, ale potem juz nie :)
Moja Astra ;)-> [External Link Removed for Guests] - do sprzedania na części!

joseph 25

Astro-maniak
Posty: 148
Rejestracja: 20 maja 2008, 16:52
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: oświęcim
Kontakt:

#24

Nieprzeczytany post autor: joseph 25 »

Prince_lookas pisze:Tak samo robie z klamkami i innymi czarnymi elementami,
musze spróbować,bo brzmi ciekawie,też myślałem że będą się brudzić ręce,ale warto spróbować ;)

Prince_lookas

Astro-maniak
Posty: 442
Rejestracja: 29 gru 2007, 11:16
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Pułtusk
Kontakt:

#25

Nieprzeczytany post autor: Prince_lookas »

joseph 25, rob smialo! Tylko nie kombinuj z jakimis wynalazkami (pasta firmy krzak lub czernidlo w formie butelki z gabka). Co prawda nie probowalem inna pasta, ale efekt jest taki, ze gdy zdejmowalem ostatnio atrape, to az sie zdziwilem, ze pod nia zderzak jest normalnie szary, bo tam nie dostalem sie :D
Co do klamek, to naprawde nic sie nie dzieje i nie brudzi :) Moja rada: najpierw wymazac pasta srodek, lekko podtrzymujac klamke do gory, a potem to samo zrobic z zewnatrz. Jesli troche pasty zostanie na lakierze, to nie ma co sie przejmowac, bo schodzi bez problemu.
Moja Astra ;)-> [External Link Removed for Guests] - do sprzedania na części!

Awatar użytkownika
marker

Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 28 sie 2008, 12:34
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#26

Nieprzeczytany post autor: marker »

Witam.

Zderzaki w astrze jak i klamki proponuje pokryć lakierem.
Można to zrobić samemu w garażu.

Proces technologiczny jest prosty.
1. Zdejmujemy plastik.
2. Matujemy papierem 400 - 600 na wodę.
3. Odtłuszczamy - silocon remover ew. benzyna ekstrakcyjna.
4. Wgłębienia, zadarcia traktujemy szpachlówką do zderzaków (np. bumper fix).
5. Pryskamy podkładem do plastików (kupujemy puszkę lub spray).
6. Jak wyschnie matujemy najpierw 800, pozniej 1000 na wodę. Odtłuszczamy.
7. Kładziemy wcześniej przygotowaną bazę (puszka lub spray). Ważne aby dodać do niej tzw. plastyfikatora (środek zwiększający odporność lakieru na odkształcenia). Kilka warstw, czekając aż każda lekko wyschnie ale nie do końca (Kilka to dwie lub trzy, zależnie od pokrycia).
8. Na polakierowaną bazą powierzchnie (jeszcze lekko mokrą) kładziemy lakier bezbarwny (klar) również z dodatkiem plastyfikatora. Dwie warstwy.
9. Czekamy około 14 godzin (można krócej, zależy jakich lakierów użyjemy ale tak będzie bezpiecznie). 14 godzin to czas dla średniej temp. powietrza - tak jak teraz.
10. Papierem 1000 - 1200 na wodę matujemy delikatnie cały element uważając żeby nie przetrzeć lakieru bezbarwnego!
11. Polerujemy całość na mokro tj. pasta polerska średnia (farecla G3 ale ta akurat droga jest więc może być każda ze średnim ziarnem).
12. Cieszymy się pięknie polakierowanym elementem :)

Do wyżej wymienionego procesu nie potrzeba specjalnych zdolności. Ważne jest żeby trochę potrenować aby lakier nam nie spłynął, nie powstała morka za duża. Mając pistolet robota szybka, sprayem trzeba się mocniej przyłożyć. Efekt końcowy idealny a robota trwała jak w fabryce.

Potrzebne materiały do kupienia osobno lub w sprayu (w mieszalni nabiją):

1. Lakier bazowy
2. Plastyfikator
3. Rozcieńczalnik
4. Lakier bezbarwny
5. Podkład do plastików
6. Odtłuszczacz
7. Ew szpachel do plastików.

Bazę można kupić już rozcieńczoną z plastyfikatorem w sprayu. Tak samo podkład i lakier bezbarwny. Szpachel jest w małych opakowaniach 200g a odtłuszczacz albo na ml albo małą puszeczkę.

Pozdrawiam
Marker

Kryniu99

Astro-maniak
Posty: 297
Rejestracja: 24 lip 2008, 22:22
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Iłowa kolo ZG
Kontakt:

#27

Nieprzeczytany post autor: Kryniu99 »

marker, Jaki orietacyjnie bylby koszt polakierowania w domu: Zderzaka przedniego i tylnego oraz tylnej blendy?? :m
Polityka - niekaralna forma kradzieży :D
[External Link Removed for Guests]
Jeśli pomogłem kliknij POMÓGŁ

Awatar użytkownika
Andrew

ex-Staff
Posty: 2912
Rejestracja: 21 wrz 2007, 17:44
Imię: Andrzej
Auto: Szwedzkie
Silnik: Fiata
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Za 7 górami, za 7 lasami

#28

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Dzisiaj przetestowałem silol 350F o którym pisałem wcześniej. Wygląda to mniej więcej tak
[External Link Removed for Guests]
Jedna buteleczka powinna spokojnie starczyć na 5-6 przetarć. Zastosowałem to na wszystkich plastikach na zewnątrz auta plus uszczelki i wnętrze. Wszystkie elementy nabrały czerni jakby były nowe :mrgreen: a tak to wyglądało w trakcie. A samochód się teraz świeci jak psu ... :P
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
marker, Jaki orietacyjnie bylby koszt polakierowania w domu: Zderzaka przedniego i tylnego oraz tylnej blendy?? :m
Myślę że max ok 400 zł
SAAB, born from jets, killed by assholes

Awatar użytkownika
marker

Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 28 sie 2008, 12:34
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#29

Nieprzeczytany post autor: marker »

200 zł i zostanie jeszcze na poprawki jak gdzieś będzie trzeba.

Kwestia, co i gdzie kupujesz.

Nabicie spray-a kosztuje około 15 zł
Lakier metaliczny za 100 ml około 25 zł
Lakier bezbarwny (drogi) 70 zł za 1 litr (potrzeba max 200 ml).
Plastyfikator 40 zł puszka - można kupić odpowiednią ilość do lakieru
Silocene remover - odtłuszczacz - tani, nie pamietam juz
Podkład do plastiku też nie pamiętam niestety ale będe kupował po weekendzie to dodam cene

Papier wodny o ziarnie 400, 600, 800, 1000, 1200 - groszowe sprawy

Zester88

Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 sie 2008, 21:30
Imię: Łukasz
Auto: Astra J
Rocznik: 2014
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Brzesko
Kontakt:

#30

Nieprzeczytany post autor: Zester88 »

andrew088, a ten Silol można kupić w aptece? co prawda już zderzaki posmarowałem pasta Kiwi ale zostały inne rzeczy więć może warto kupić ten preparat, bo widze że na fotkach wygląda elegancko :mrgreen:

ODPOWIEDZ