Astra 1.7 d kilka pytań o problemy techniczne
- marker
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 sie 2008, 12:34
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Astra 1.7 d kilka pytań o problemy techniczne
Witam.
Jakiś tydzień temu zakupiłem astrę 1.7 D kombi rok 1992.
Autem bez problemów zrobiłem ponad 500 km w drodze do domu. Od zakupu minął tydzień spędzony na lekturze forum Wiele tematów wyjaśniły inne posty ale mam kilka pytań:
1. Po przekręceniu stacyjki w ostatnie położenie - brak kontrolek, dosłownie zero. Pierwsze km jazdy paliła się od ładowania ale lekkie naciągnięcie paska załatwiło sprawę. Domyślam się, że powoduje to stabilizator ale nie jestem na 100% pewny. Proszę o jakieś pytania pomocnicze.
2. Jadąc przez tzw. tarki czy progi zwalniające zauważyłem dziwną przypadłość tylnego zawieszenia. Skacze jak ping-pong . Właściciel zapewnił mnie, że amortyzatory są wymienione. Domyślam się że to sprężyny. Czy mam rację?
3. Astra dymi lekko na siwo. Podejrzewałem na początku pierścienie na tłokach ale sprawa się poprawiła. Uszczelkę pod głowicą wykluczam z powodu płynu chłodniczego - jest ok, zero bombelków. Trochę na początku dmuchał w wlot powietrza ale już mu przeszło. Proszę o wskazówki.
Pozdrawiam
Marker
Jakiś tydzień temu zakupiłem astrę 1.7 D kombi rok 1992.
Autem bez problemów zrobiłem ponad 500 km w drodze do domu. Od zakupu minął tydzień spędzony na lekturze forum Wiele tematów wyjaśniły inne posty ale mam kilka pytań:
1. Po przekręceniu stacyjki w ostatnie położenie - brak kontrolek, dosłownie zero. Pierwsze km jazdy paliła się od ładowania ale lekkie naciągnięcie paska załatwiło sprawę. Domyślam się, że powoduje to stabilizator ale nie jestem na 100% pewny. Proszę o jakieś pytania pomocnicze.
2. Jadąc przez tzw. tarki czy progi zwalniające zauważyłem dziwną przypadłość tylnego zawieszenia. Skacze jak ping-pong . Właściciel zapewnił mnie, że amortyzatory są wymienione. Domyślam się że to sprężyny. Czy mam rację?
3. Astra dymi lekko na siwo. Podejrzewałem na początku pierścienie na tłokach ale sprawa się poprawiła. Uszczelkę pod głowicą wykluczam z powodu płynu chłodniczego - jest ok, zero bombelków. Trochę na początku dmuchał w wlot powietrza ale już mu przeszło. Proszę o wskazówki.
Pozdrawiam
Marker
-
- Posty: 950
- Rejestracja: 03 paź 2007, 16:47
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Płock/Gostynin
- Kontakt:
Raczej sprawdź amortyzatory. Bo to amortyzator jest odpowiedzialny za tłumienie wstrząsów, a sprężyna za utrzymywanie odpowiedniego prześwitu auta.2. Jadąc przez tzw. tarki czy progi zwalniające zauważyłem dziwną przypadłość tylnego zawieszenia. Skacze jak ping-pong . Właściciel zapewnił mnie, że amortyzatory są wymienione. Domyślam się że to sprężyny. Czy mam rację?
Jeżeli dymu jest mało i zaczyna sie zmniejszać to nie jest problem. Poprostu tak jest przy odpalaniu ( był temat kiedyś poruszany ) Znaczenie może mieć kiepskie paliwo. Ja też jak zaleje na jakiejś tańszej stacji to mam zasłone dymną jak czołg .3. Astra dymi lekko na siwo. Podejrzewałem na początku pierścienie na tłokach ale sprawa się poprawiła. Uszczelkę pod głowicą wykluczam z powodu płynu chłodniczego - jest ok, zero bombelków. Trochę na początku dmuchał w wlot powietrza ale już mu przeszło. Proszę o wskazówki.
Jeżeli by paliła olej to był by to niebieskawy dym, a jezeli by lały wtryski to był by to czarny dym.
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 31 gru 2007, 7:36
- Imię: Marcin Destylator
- Auto: Astra H 1.9 cdti
- Województwo: Zagranica - UE
- Lokalizacja: Żory/Ballymena
- Kontakt:
- marker
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 sie 2008, 12:34
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
- KondzioR
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 13:37
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
witam, korzystając z okazji podłącze się pod temat
taka sama astra 1,7d gl
mechanik uznał ze pierscienie są do zrobienia / wymiany
jeszcze z nim dokladnie nie rozmawiałem, pewnie wszystko mi wyjaśni
ale poki co moze ktos szybciej mi udzieli odpowiedzi o co dokładnie chodzi z tymi pierscieniami i czy naprawde to jest droga impreza?
powiedzial mi ze 1000-1500zł leciutko bedzie potrzebne....
taka sama astra 1,7d gl
mechanik uznał ze pierscienie są do zrobienia / wymiany
jeszcze z nim dokladnie nie rozmawiałem, pewnie wszystko mi wyjaśni
ale poki co moze ktos szybciej mi udzieli odpowiedzi o co dokładnie chodzi z tymi pierscieniami i czy naprawde to jest droga impreza?
powiedzial mi ze 1000-1500zł leciutko bedzie potrzebne....
-
- Posty: 175
- Rejestracja: 18 cze 2008, 17:15
- Auto: Astra F
- Silnik: 17TD ISUZU
- Lokalizacja: Śląsk ;]
- Kontakt:
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 13 paź 2008, 17:27
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Pomiechówek, Czosnów
- Kontakt:
KondzioR pisze:mechanik uznał ze pierscienie są do zrobienia / wymiany
jesli powiedział że wymieni tylko pierscienie to ciut dużo, nop chyba że przy okazji wszystkie uszczelki wymieni, pozostaje fakt ze po wymianie pierscieni zwiekszy sie sprezaie i penie po niedługim czasie padną panewki. na jakies podstawie stwierdził ze są do wymiany???? niedaj sie naciągnącowiedzial mi ze 1000-1500zł leciutko bedzie potrzebne....