Ile wziac za zniszczenia???

maciek323

Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 03 sie 2008, 23:12
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#11

Nieprzeczytany post autor: maciek323 »

A ja tak troszeczkę z innej beczki ;)

Orientuje się może ktoś ile kosztuje lakierowanie całego samochodu? Mój samochód to Opel Astra f hatchback.

Interesuje mnie całkowite lakierowanie gdyż mam sporo uszczerbków na lakierze i według mnie robienie wszystkiego osobno będzie bez sensu gdyż będzie widać plamy i różne łaty.

Z góry dziękuję za odp. ;)

wojtas7054

Astro-maniak
Posty: 158
Rejestracja: 26 sie 2008, 11:01
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: rypin
Kontakt:

#12

Nieprzeczytany post autor: wojtas7054 »

malowanko calej astry to okolo 1400 1500 zł :)

Ad77

Astro-maniak
Posty: 76
Rejestracja: 23 sie 2007, 12:33
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: okolice warszawy
Kontakt:

#13

Nieprzeczytany post autor: Ad77 »

domo666, zależy w jakiej ubezpieczalni masz ale za to powinni dać minimum tyle co pisza koledzy 3500 sprawdz czy podłużnica nienaruszona pod błotnikiem ;)

mi za wgniotke na drzwiach tylnych około 10cm długości w PZU zapłacili 800zł też mam metalika mój kolorek jest taki zielony podchodzący pod niebieski a Twoje uszkodzenia są z 10razy gorsze od tego co miałem ja ;)

Bertone84

Astro-maniak
Posty: 834
Rejestracja: 26 wrz 2007, 21:43
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Warsaw by Night
Kontakt:

#14

Nieprzeczytany post autor: Bertone84 »

wojtas7054 pisze:malowanko calej astry to okolo 1400 1500 zł :)

to nie wiem gdzie... w Warszawie i innych większych miastach to koszt ok 4500zł w górę

w Grójcu od 3500zł w górę...

Ad77

Astro-maniak
Posty: 76
Rejestracja: 23 sie 2007, 12:33
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: okolice warszawy
Kontakt:

#15

Nieprzeczytany post autor: Ad77 »

Bertone84, jak to gdzie u pana kazia w szopie :m :P

Awatar użytkownika
domo666

Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 11 cze 2008, 23:28
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#16

Nieprzeczytany post autor: domo666 »

Powiem wam koledzy ze dostałem tak jak mowiliscie prawie 4 koła......no ale co z tego jak po pierwsze..........na ubezpieczenie czekałem ponad miesiac a teraz jeszcze doszła sprawa naprawy........ oddałem auto do blacharza lakiernika juz ponad 2 miechy temu i nadal go nie mam.........niedosc ze policzył sobie tyle ze zostanie mi akurat na przeglad to jeszcze robi z tym autem jak mu sie chce......na samo malowanie czekam juz ze 3 tyg a on cały czas swoje...ze w tym tyg bedzie..na koniec tyg mowi ze bedzie w nastepnym i tak w kółko macieju........ szlak by trafił takich fachowców.

dzieki wszystkim którzy mi pomogli......Pozdro
Drive your best

Cobrettii

Astro-maniak
Posty: 950
Rejestracja: 03 paź 2007, 16:47
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Płock/Gostynin
Kontakt:

#17

Nieprzeczytany post autor: Cobrettii »

domo666, to trafiłeś dość fatalnie :/. dziad musi ciągle robić jakaś drobnice ( lepsza kasa ), zamiast Twojej asterki.

Powiem ze też sporo sobie policzył ( albo mało wycenili szkody ) bo ojciec jak mial wgniote w toledo, to dostal koło 2 tysiaczków. tak ze naprawił drzwi ( klepu klepu + lakier ) i zostało mu na rate kredytu.

Możesz napisać co Tobie policzyli do naprawy ze 4 kola dostaleś ??

P.S. podobną akcje mial szwagier jak malował sobie auto w dodatku paprok zbil im przednią szybe i za swoje musieli kupować...
[External Link Removed for Guests]

Ad77

Astro-maniak
Posty: 76
Rejestracja: 23 sie 2007, 12:33
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: okolice warszawy
Kontakt:

#18

Nieprzeczytany post autor: Ad77 »

domo666, w końcu lakiernik też się musi określić co do czasu, a nie postawi auto na placu i robi co innego, powiedz mu w końcu coś żeby ruszył z robota np. ze jak auto nie bedzie gotowe na wyznaczony termin to potrącasz z zapłaty czy cos, moze sie weźnie za robote głąb :)

Cobrettii

Astro-maniak
Posty: 950
Rejestracja: 03 paź 2007, 16:47
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Płock/Gostynin
Kontakt:

#19

Nieprzeczytany post autor: Cobrettii »

Ad77 pisze:ze jak auto nie bedzie gotowe na wyznaczony termin to potrącasz z zapłaty czy cos, moze sie weźnie za robote głąb
W tedy to albo nie zrobi, albo spieprzy robote konkretnie... lepiej an koniec go o tym poinformować przy wyplacie ze se miesiac w kulki leciał i tysiaczek go to kosztowało
[External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
domo666

Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 11 cze 2008, 23:28
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#20

Nieprzeczytany post autor: domo666 »

no generalnie do roboty było pół samochodu;) wymiana obydwóch drzwi, prostowanie słupka, wymiana nadkola tylniego malowanko oczywiscie... zebrało sie w sumie tego troszke.......jeszcze gosciu mowi ze z czesciami był problem.........i tak mu zleciało troszke czasu......Ale autko teraz smiga fajniutko i nie widac róznicy z przed wypadku....takze pomimo tych "drobnych" usterek z blacharzem jest ok.......
Drive your best

ODPOWIEDZ