pływak w baku
-
- Posty: 1334
- Rejestracja: 21 gru 2006, 14:20
- Imię: Leszek
- Silnik: Diesel
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
-
- Posty: 6033
- Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
- Imię: Grzesiek
- Auto: Astra H
- Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
- Wdzięczny: 13 razy
- Pomocny: 129 razy
Najlepiej by było wyjąć zegary i zmierzyć omomierzem, czy nie ma zwarcia do masy.
Tak, czy siak, koniec przewodu jest przy stabilizatorze napięcia, więc zegary musisz wyjąć czy tak, czy tak.
W corsie kable od pompy wchodzą do środka auta pod siedzeniem tylnym, może astra też tak ma i właśnie tam coś się dzieje.
Tak, czy siak, koniec przewodu jest przy stabilizatorze napięcia, więc zegary musisz wyjąć czy tak, czy tak.
W corsie kable od pompy wchodzą do środka auta pod siedzeniem tylnym, może astra też tak ma i właśnie tam coś się dzieje.
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 21 gru 2006, 19:52
- Imię: Piotrek
- Auto: astr 2
- Silnik: 1.4 16v
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
- krissexe
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 lis 2008, 22:59
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: pulawy
- Kontakt:
Moj wskaźnik paliwa tez nie reaguje zupełnie, cały czas pokazuje 0 w baku. Dostałem sie do baku jak pokazano na obrazkach w powyższych postach i tu pojawia sie pytanie.
Czy ten plywak moze byc zanuzony w benzynie? mam na mysli jego gorna czesc do ktorej ida jakies przewody od gory, moj plywak jest caly zanużony na jakis centymetr razem z tymi wpietymi przewodami i kiedy chce go wyciagnac wyzej lub zupelnie to niestety nie moge w pewnym momencie za nic nie chce isc wyzej i gdy go puszczam powraca do swej pozycji zanurzenia. Nie wiem czy on powinien dac sie wyciagnac calkowicie i czy te przewody wpiete od gory moga byc zanuzone.
Prosze o pomoc.
Czy ten plywak moze byc zanuzony w benzynie? mam na mysli jego gorna czesc do ktorej ida jakies przewody od gory, moj plywak jest caly zanużony na jakis centymetr razem z tymi wpietymi przewodami i kiedy chce go wyciagnac wyzej lub zupelnie to niestety nie moge w pewnym momencie za nic nie chce isc wyzej i gdy go puszczam powraca do swej pozycji zanurzenia. Nie wiem czy on powinien dac sie wyciagnac calkowicie i czy te przewody wpiete od gory moga byc zanuzone.
Prosze o pomoc.
-
- Posty: 3585
- Rejestracja: 12 lis 2007, 7:35
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt:
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 13 kwie 2008, 12:11
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
- krissexe
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 lis 2008, 22:59
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: pulawy
- Kontakt:
Panowie mam jeszcze jedno pytanie , moj pływak jest "utopiony" wskazuje na to fakt iz jest on pod powierzchcnią paliwa, chcialbym go wyjąc i sprawdzic ale nie wiem jak to zrobic, czy da sie go wyjac tym okragłym otworem w baku pod siedzeniem? Gdu usiłuje go uniesc wkladajac rece przez ten otwor to niestety nie moge , jest jakby zablokowany i da sie podniesc tylko do pewnego momentu ok 3,4 cm jednak za cholerę nie chce wyjsc z baku. Nie wiem czy on jest jakos dodatkowo przykrecony albo moze potrzeba jakiegos sposobu np. przekrecic go jakos wokół wlasnej osi, boje sie robic co kolwiek na sile.
Nie wiem dokladnie tez co jest plywakiem , czy jest to caly ten element plastikowy do ktorego ida dwa kable czy moze sam plywak jest osobna czeascią wpietą w całość tej plastikowej bryły.
Przepraszam za niewiedze i prosze o pomoc, przebywam na terenie uk i tu naprawy okropnie drogie , a moze naprawa okazac sie banalna nawet dla mnie.
[ Dodano: 2008-11-20, 18:13 ]
Koledzy odswierzam , potrzebuje waszej pomocy!!!
Nie wiem dokladnie tez co jest plywakiem , czy jest to caly ten element plastikowy do ktorego ida dwa kable czy moze sam plywak jest osobna czeascią wpietą w całość tej plastikowej bryły.
Przepraszam za niewiedze i prosze o pomoc, przebywam na terenie uk i tu naprawy okropnie drogie , a moze naprawa okazac sie banalna nawet dla mnie.
[ Dodano: 2008-11-20, 18:13 ]
Koledzy odswierzam , potrzebuje waszej pomocy!!!