Witam!
Mam Asterkę F z '92go - C16NZ z LPG.
Pierwszy raz zdarzyła mi się taka przygoda...
Pojechałem sobie w pewne miejsce i wróciłem. Razem zrobiłem ok. 70 km.
Zajeżdżam sobie pod dom (akurat jechałem na benzynie, bo nie miałem gazu), a tu - zgasł silnik Nie zważając na to, spróbowałem odpalić go jeszcze raz, a on - zaczął bezsilnie kręcić. Tak, jakby akumulator był rozładowany. Próbowałem jeszcze kilka razy go odpalić, ale bezskutecznie...
Podładowałem akumulator przez dosłownie pół godziny, podpiąłem i ruszył od razu.
Jaka może być tego przyczyna? Gdyby miał słabe ładowanie, to wydaje mi się, że kontrolka by się chociaż żarzyła, a tutaj - nic. Wszystko wskazuje na słabe ładowanie, ale dlaczego, w trasie??
Pozdrawiam
Problem z rozruchem, ładowaniem ?
-
- Posty: 442
- Rejestracja: 29 gru 2007, 11:16
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Pułtusk
- Kontakt:
Problem z rozruchem, ładowaniem ?
Moja Astra -> [External Link Removed for Guests] - do sprzedania na części!
-
- Posty: 169
- Rejestracja: 05 paź 2008, 1:58
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
- Posty: 442
- Rejestracja: 29 gru 2007, 11:16
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Pułtusk
- Kontakt: