Opona bieznikowana czy nówka która wybrac na zime ??

karolek372

Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 29 wrz 2008, 13:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Brzesko
Kontakt:

Opona bieznikowana czy nówka która wybrac na zime ??

#1

Nieprzeczytany post autor: karolek372 »

Witam serdzecznie!!


Mam taki problem odnosnie dobrania opon dla mojej asterki!!? Jak wszyscy wiemy zima sie zbliza i mam dylemat jakie opony zakupic. Czy kupic opony bieznikowana czy lepiej kupic nowe zimówki. Prosze o jakies podpowiedzi poniewaz to bedzie moja pierwsza zima za kierownica.

bobi

Astro-maniak
Posty: 1810
Rejestracja: 16 cze 2007, 17:38
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: bobi »

Wiadomo lepiej jest kupić nówki bo pewniejsze ;) Ja mam bieżnikowane i już przejeździłem na nich 2 sezony i jestem z nich w 100% zadowolony, to też zależy jak trafisz. Musiałbyś się najlepiej popytać znajomych z okolicy czy kupowali takie i gdzie je kupowali 8)
ASTEROIDALNY STAN NIEWAŻKOŚCI .... ;]

[External Link Removed for Guests]

[External Link Removed for Guests]

KlauD. . . =]

Astro-maniak
Posty: 112
Rejestracja: 15 wrz 2008, 23:21
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: SkAwInA\KrK
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: KlauD. . . =] »

Ja jestem zdania że tylko nówki. Zwłaszcza że mowa jest o zimie. Jeszcze żeby to było na lato to do przejścia. Ale to jest zima i bardzo ciężkie warunki jazdy. Jak nie ma kasy na nówki to kupuje używane ale patrze dokładnie na date produkcji.
Mam takiego gościa co z Niemiec ściąga używki w idealnym stanie i po pieniądzach a co najważniejsze nie mają one po 7 lat. :m
EvErYtHiNg Is BeAuTiFuL
LeT tHe MuSiC cArRy You
MaYbE I wIlL fOlLoW yOu FoReVeR. . .

NoWhErE eLsE I'd RaThEr Be
WhEn YoU'rE lYiNg NeXt To Me
LeT tHe MuSiC cArRy Us ToGeThEr. . .

misiek775

Astro-maniak
Posty: 235
Rejestracja: 21 kwie 2008, 9:30
Imię: Michal
Auto: Opel Astra F
Silnik: x16szr + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Wielgie / Bydgoszcz
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: misiek775 »

Z nalewkami jest jak z grzybami w lesie, trzeba mieć troche szczęścia.
Ale jak by mial wybierać to kupił bym nówki, pożńiej używki, nalewek nie kupie
Ostatnio zmieniony 14 paź 2008, 16:08 przez misiek775, łącznie zmieniany 1 raz.
LPG CHARGED

shifter_

Astro-maniak
Posty: 450
Rejestracja: 28 sie 2008, 15:09
Imię: shifter_
Auto: brak
Województwo: pomorskie

#5

Nieprzeczytany post autor: shifter_ »

tylko nówki!!!! :mrgreen: :mrgreen:

Bertone84

Astro-maniak
Posty: 834
Rejestracja: 26 wrz 2007, 21:43
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Warsaw by Night
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: Bertone84 »

karolek372 pisze:Czy kupic opony bieznikowana czy lepiej kupic nowe zimówki.
to tak jakbyś spytał czy kupić samochód z kołami czy bez... nigdy w życiu nalewek, jak źle zrobione to się mogą rozwarstwić... a czym to grozi w czasie jazdy np z prędkością 140km/h to już chyba każdy może się domyślić...

dresat

Astro-maniak
Posty: 650
Rejestracja: 25 lut 2008, 9:07
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: dresat »

misiek775,
misiek775 pisze:nalewek nie kupie
Mógłbyś opowiedzieć, jak się nalewa te "nalewki"? Mówimy o oponach, nie o trunkach, rzecz jasna... :shock:

[ Dodano: 2008-10-14, 19:16 ]
Bertone84,
Bertone84 pisze: nigdy w życiu nalewek
podobnie pytam.Bertone84,
Bertone84 pisze:a czym to grozi w czasie jazdy np z prędkością 140km/h
No, noooo...w zimie też tak potrafisz? ;)
myśleć...też bym umiał!

marian paszek

Astro-maniak
Posty: 3585
Rejestracja: 12 lis 2007, 7:35
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: bydgoszcz
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: marian paszek »

chyba na pasie startowym usiluje zrobic z astry bobsleja .
marpas 1954

Bertone84

Astro-maniak
Posty: 834
Rejestracja: 26 wrz 2007, 21:43
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Warsaw by Night
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: Bertone84 »

dresat pisze:misiek775,
misiek775 pisze:nalewek nie kupie
Mógłbyś opowiedzieć, jak się nalewa te "nalewki"? Mówimy o oponach, nie o trunkach, rzecz jasna... :shock:

[ Dodano: 2008-10-14, 19:16 ]
Bertone84,
Bertone84 pisze: nigdy w życiu nalewek
podobnie pytam.Bertone84,
Bertone84 pisze:a czym to grozi w czasie jazdy np z prędkością 140km/h
No, noooo...w zimie też tak potrafisz? ;)

nie wiem czy Twój post to tylko żart (który notabene Ci się nie udał) czy rżniesz głupa, a może poważnie pytasz... albo to ja nie zrozumiałem...


ale na opony bieżnikowane potocznie się mówi NALEWKI, a Ty wyskakujesz z trunkami, robiąc kretyńskiego OffTopa... zastanów się kolego...


poprawiając się - nigdy w życiu bieżnikowanych opon. Pod wpływem temperatury lub z powodu błędu w produkcji opony mogę się rozejść, odkleić od bazy itp itd podczas jazdy, a czym to grozi przy prędkości np 140km/h na autostradzie, to chyba mówić nie muszę...

misiek775

Astro-maniak
Posty: 235
Rejestracja: 21 kwie 2008, 9:30
Imię: Michal
Auto: Opel Astra F
Silnik: x16szr + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Wielgie / Bydgoszcz
Kontakt:

#10

Nieprzeczytany post autor: misiek775 »

dresat pisze:misiek775,
misiek775 pisze:nalewek nie kupie
Mógłbyś opowiedzieć, jak się nalewa te "nalewki"? Mówimy o oponach, nie o trunkach, rzecz jasna...
Nalewki, inaczej bieżnikowane.
Masz zjechaną opone, jakąś maszyną (mysle ze coś jak tokarnia) zdziera sie sie warstwe bieżnika z góry i boków opony, następnie "okleja" sie ją nowągumą i na koniec prasuje tłocząc bieżnik.

Chyb tak to sie robi, jesli dobrze pamiętam.
LPG CHARGED

ODPOWIEDZ