witam mam problem tzn. cos mi gwizda pod maską nie jest to na pewno pasek od alternatora bo jest nowy oraz cały rozrząd tez jest nowy, a więc przypuszczam ze to może być pompa, która tez jest nowa. Może mi ktoś cos doradzić co zrobić żeby przestała piszczeć.
[ Dodano: 2008-10-28, 17:41 ]
i jeszcze zapomniałem dodać że strasznie kurzy z tłumika gorzej niż pociąg parowy
Problem z pompą wody
- ka3mil
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 paź 2008, 17:34
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Tuchola
- Kontakt:
Jeszcze gdybyś napisał coś więcej o aucie. Czy to jest diesel, benzyna, a może benzyna+gaz?ka3mil pisze:i jeszcze zapomniałem dodać że strasznie kurzy z tłumika gorzej niż pociąg parowy
A może to gwizda napinacz paska klinowego albo rozrządu?
Na początek zdjął bym pasek klinowy i odpalił auto i posłuchał czy dalej jest to samo. Jeśli tak to problem tkwi w napędzie rozrządu. Może być to pompa wody albo sam napinacz.
Jeśli natomiast gwizda i z wydechu wydostają się kłęby pary to może oznaczać grubszą robotę. A płyn chłodniczy w normie?
- Andrew
- Posty: 2912
- Rejestracja: 21 wrz 2007, 17:44
- Imię: Andrzej
- Auto: Szwedzkie
- Silnik: Fiata
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Za 7 górami, za 7 lasami
- ka3mil
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 paź 2008, 17:34
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Tuchola
- Kontakt:
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 10 lip 2008, 18:36
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
Wiesz co moze to tez byc jakas podpowiedz bo poki tego dokladnie niezlokalizujesz
to ja mialem kiedys podobny przypadek.
Piszczalo mi w tamtych okolicach, a efekt byl taki jakby mi piszczal pasek klinowy.
Wymienilem wiec wszystkie, ale pisk nieustal. Nasilal sie szczegolnie
nieraz, rzadko, przy skreceniu kol maxymalnie w lewo. Po pewnym czasie
zdegustowany wrocilem do problemu i zaczolem szukac przyczyny.
Zauwazylem, ze pomiedzy kolem pasowym, a obudowa pompy wspomagania
nagromaczilo sie troszke brudu, piasku i w koncu rdzy.
Wyczyscilem to wszystko, nasmarowalem i do dzisiaj, a bedzie prawie juz rok jak
mam kompletny z tym spokoj.
to ja mialem kiedys podobny przypadek.
Piszczalo mi w tamtych okolicach, a efekt byl taki jakby mi piszczal pasek klinowy.
Wymienilem wiec wszystkie, ale pisk nieustal. Nasilal sie szczegolnie
nieraz, rzadko, przy skreceniu kol maxymalnie w lewo. Po pewnym czasie
zdegustowany wrocilem do problemu i zaczolem szukac przyczyny.
Zauwazylem, ze pomiedzy kolem pasowym, a obudowa pompy wspomagania
nagromaczilo sie troszke brudu, piasku i w koncu rdzy.
Wyczyscilem to wszystko, nasmarowalem i do dzisiaj, a bedzie prawie juz rok jak
mam kompletny z tym spokoj.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 15 paź 2008, 20:22
- Imię: Michał
- Auto: Astra f
- Silnik: x14xe
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
Wystarczy sciągnac pasa alternatora i bedzie wiadomo czy to ktoras z rolek albo pompa. Jak ci sie nie chce to w reke bierz smar w sprayu i celuj w rolke paska od alternatora. jak przestanie piszczec to masz ją do wymiany. a moze to łozyska alternatora?? albo pompa wspomagania?
Co do pary z tlumika to jaki to dym? czarny, blekitny a moze bialy i skrapla sie worda na rurze? hmmm. jezeli to pierwse to problem z wtryskiem i dawka wtrysku. jak blekitny to najprawdopodobniej uszczelniacze zaworowe albo pierscienie tlokowe, a jak trzecie to albo uszczelka pod glowica padła albo niemasz czym sie martwic ;P patrz na ilosc plynu chłodzacego. Pozdrawiam
Co do pary z tlumika to jaki to dym? czarny, blekitny a moze bialy i skrapla sie worda na rurze? hmmm. jezeli to pierwse to problem z wtryskiem i dawka wtrysku. jak blekitny to najprawdopodobniej uszczelniacze zaworowe albo pierscienie tlokowe, a jak trzecie to albo uszczelka pod glowica padła albo niemasz czym sie martwic ;P patrz na ilosc plynu chłodzacego. Pozdrawiam
Jak kraść to miliony,
Jak kochać to Ksieżniczke,
Jak jezdzić to tylko Astra...
Jak kochać to Ksieżniczke,
Jak jezdzić to tylko Astra...