Dziwne bulgotanie na zimnym silniku???

ALi

Astro-maniak
Posty: 142
Rejestracja: 02 cze 2007, 10:24
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Dziwne bulgotanie na zimnym silniku???

#1

Nieprzeczytany post autor: ALi »

Witam wszystkich!
Mam taki nietypowy objaw (narazie nie nazywam tego problemem, bo nic złego się nie stało i mam nadzieje, że się nie stanie).
Od dłuższego czasu zauważyłem, że gdy odpalam samochód (np po nocy gdy jest zimny silnik), zaraz po odpaleniu wydobywa się przez krótką chwilkę, gdzieś z okolic silnika taki dziwny odgłos bulgotania (tak jakby wsadzić słomkę do szklanki z wodą i lekko dmuchnąć). Dzwięk ten, przez chwilkę jeszcze można usłyszeć jak się leciutko przygazuje na 2 tys obrotów. Gdy samochód popracuje z minutke, trochę się nagrzeje, to dzwięk ten całkowicie znika i wszystko jest w normie.
Powiem tak... narazie jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza, samochod nie sprawia problemów, nie gasnie i zbiera się też nienajgorzej. Boje się tylko, że ten odgłos może być oznaką, że coś tam zaczyna się dziać i pewnego dnia poprostu coś się spierdzieli na poważnie.
Czy miał ktoś kiedykolwiek podobne obijawy i co to może oznaczać??

pozdroofki
[External Link Removed for Guests]
Moja fura:
[External Link Removed for Guests]

dave85

#2

Nieprzeczytany post autor: dave85 »

mam to samo.!! nie wiem co to jest. niektorzy mowili mi o nieszczelnej nagrzewnicy i woda sie przelewa. z komory do komory. Wiec tez prosze o jakas porade.

pozdrawiam

ALi

Astro-maniak
Posty: 142
Rejestracja: 02 cze 2007, 10:24
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: ALi »

Hmm... pytanie, czy czy się martwić, czy można z tym żyć i normanie jeździć? Tak ja napisałem, poza tym odgłosem, nic narazie nie zaobserwowałem. A ten bulgot to już lekko ponad pół roku słyszę.
[External Link Removed for Guests]
Moja fura:
[External Link Removed for Guests]

ja37

V.I.P.
Posty: 6031
Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
Imię: Grzesiek
Auto: Astra H
Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź
Wdzięczny: 13 razy
Pomocny: 129 razy

#4

Nieprzeczytany post autor: ja37 »

Bulgot jest wtedy, gdy jest zapowietrzony układ chłodzenia.
Najgorsza przyczyna to uszczelka pod głowicą, a najlepsza, to poluzowana opaska na wężu.Może być też korek od zbiorniczka do wymiany.
Czy poziom płynu się nie zmienia?

dave85

#5

Nieprzeczytany post autor: dave85 »

mi woda ucieka z rury laczacej chlodnice z silnikiem taka w ksztacie slimaka. Co prawda zdarza sie ze ta woda przez 3 dni wogole sie nie leje na glebe a nieraz jest dosyc spora kaluza.

Carno

#6

Nieprzeczytany post autor: Carno »

panowie ja mam to samo! i do tego uzupełniam co jakiś czas płyn do chłodnicy...
jak się pytałem sąsiada że mi gdzieś wycieka płyn ze go dolewam to pooglądał i stwierdził że na ten rocznik to silnik mi pozera ten płyn i zostaje spalany razem z paliwem... hmm
proszę o jakieś konkretne rady co sprawdzić i jak temu zaradzić :/

wencik

Astro-maniak
Posty: 1334
Rejestracja: 21 gru 2006, 14:20
Imię: Leszek
Silnik: Diesel
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: wencik »

Carno pisze:ak się pytałem sąsiada że mi gdzieś wycieka płyn ze go dolewam to pooglądał i stwierdził że na ten rocznik to silnik mi pozera ten płyn i zostaje spalany razem z paliwem... hmm
HAHA !

dobre :)

płyn nie może od tak sobie uciekac, a tym bardziej ulegać spalaniu
Obrazek Piszę poprawnie po polsku. ? ?
Przynajmniej się staram :)

dave85

#8

Nieprzeczytany post autor: dave85 »

w sumie u mnie przy kazdym odkreceniu korka wydobywa sie strasznie duzo powietrza i przy wtedy wlasnie poziom wody w zbiorniczku sie podnosi. Mam wlasnie wycieki z tego weza w ksztalsie S od chlodnicy do czegos tam. Tam mi woda ucieka. byc moze to przez to slychac ten bulgot. ale co zrobic waz 80 zl :P a woda nic nie kosztuje

JOszi

Astro-maniak
Posty: 4227
Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
Imię: Marek
Auto: astra f, insignia, fiat 125P
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: JOszi »

wencik teoretycznie może zostać spalony z paliwem :D już wyjaśniam :D jak np padnie uszczelka pod głowicą to płyn może się dostać do oleju :D a jak autko bierze olej to spala też płyn :D :D :D



Carno ja bym sprawdził w jakim stanie jest uszczelka pod głowicą nie dam za to głowy ale jeśli nie ma gdzie indziej wycieków to to będzie to

[ Dodano: 2007-06-05, 16:50 ]
dave85 pisze:ale co zrobic waz 80 zl :P a woda nic nie kosztuje
ale remont kosztuje więcej niż woda. Wziąłeś pod uwagę to że temperatura wrzenia wody jest to ok 100stopni a temperatura wrzenia petrygo to ok 105stopni przez co trudniej zagotować autko. weź też pod uwagę fakt że niektóre astry załączają wentylator przy ok 100-105stopni gdzie u Ciebie już dawno autko byłoby zagotowane.
Jest jeszcze jedna rzecz. lejąc wodę i jeżdżąc w upałach temperatura silnika wacha się w granicach 90-100stopni co sprzyja w wydzielaniu się kamienia co może Ci zakamienić chłodnicę, nagrzewnicę. termostat i inne pierdołki typu pompa wody przez co będziesz miał gorsze chłodzenie itd :/ nie polecam lania wody!

wencik

Astro-maniak
Posty: 1334
Rejestracja: 21 gru 2006, 14:20
Imię: Leszek
Silnik: Diesel
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#10

Nieprzeczytany post autor: wencik »

JOszi pisze:a jak autko bierze olej to spala też płyn
no ja słyszałem inną teorie , płynu nie da sie spalić, że po prostu wyleci wydechem.
Obrazek Piszę poprawnie po polsku. ? ?
Przynajmniej się staram :)

ODPOWIEDZ