ŁADOWANIE ASTRA F C20ne
ŁADOWANIE ASTRA F C20ne
Kontrolka od ładowania normalnie gaśnie po odpaleniu silnika, ale napięcie na akumulatorze przy wolnych obrotach to jakies 10-11 volt a przy 3-4 tysiącach ma normalne 15 (czyli 14,4 bo tyle samo pokazywało w sprawnym aucie). Akumulator mi się rozładowuje. Czyżby regulator napięcia szlag trafił? A może gdzieś zwara w instalacji jest. Niepokoi mnie tylko, że kontrolka od ładowania nie wykazuje awarii alternatora.
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 20 mar 2007, 21:03
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Przy zwarciu kontrolka powinna żarzyć, przy zbyt niskich obrotach silnika też, podobnie jak przy luźnym pasku. Może być tak jak piszesz - regulator napięcia, ale czy wtedy przy zwiększonych obrotach ładowałoby normalnie?
Wygląda raczej na awarię akumulatora. Poczekajmy na inne opinie, ja jednak zacząłbym od
sprawdzenia aku - naładować prostownikiem i sprawdzić napięcie, sprawdzić naciąg paska i wolne obroty. Normalnym jednak jest, że napięcie spada przy rozładowaniu akumulatora (przy braku ładowania - światła itp. wyczerpują go)
Wygląda raczej na awarię akumulatora. Poczekajmy na inne opinie, ja jednak zacząłbym od
sprawdzenia aku - naładować prostownikiem i sprawdzić napięcie, sprawdzić naciąg paska i wolne obroty. Normalnym jednak jest, że napięcie spada przy rozładowaniu akumulatora (przy braku ładowania - światła itp. wyczerpują go)
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 25 gru 2006, 13:29
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Kontakt:
nos, sprawdź w pierwszej kolejności aku .Prawdopodobnie przestał trzymać już prąd.
To tak na 90 procent.
Niepokojące jest to ,że napięcie schodzi tak nisko.Nie powinno schodzić poniżej 12V. Jeżeli schodzi poniżej 12V to jest ewidentnie wina regulatora.
Około 13V powinien pokazywać miernik przy obciążeniu.Natomiast w zakresie od 14 do 14,5V bez obciążenia(w zależności jaki masz regulator ,stosowane były dwa rodzaje-14 i 14,5V)
To tak na 90 procent.
Niepokojące jest to ,że napięcie schodzi tak nisko.Nie powinno schodzić poniżej 12V. Jeżeli schodzi poniżej 12V to jest ewidentnie wina regulatora.
Około 13V powinien pokazywać miernik przy obciążeniu.Natomiast w zakresie od 14 do 14,5V bez obciążenia(w zależności jaki masz regulator ,stosowane były dwa rodzaje-14 i 14,5V)
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
...............................................................................................................................
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
...............................................................................................................................
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 25 gru 2006, 13:29
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Kontakt:
- jankoala
- Posty: 2
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:33
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Rzeszow
- Kontakt:
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 10 gru 2007, 10:00
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Połaniec
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt:
Moja asterka tez miala problemy z ladowaniem.
Bez obciazenia na cieplym juz silniku bylo 14,4V. Po wlaczeniu nawiewu i swiatel napiecie spadalo do 13V na biegu jalowym silnika, po dodaniu gazu bylo ok 13,8.
Wobec tego zmierzylem napiecie na alternatorze(sruba i obudowa alternatora) tam niezaleznie od obciazenia o obrotow 14,4V.
Zalozylem nowe przewoddy plusowy i minusowy bezposrednio i klem aku na alternator.
Dla swietego spokoju oba o przekroju 6mm2.
Koncowki solidnie zacisnalem i dodatkowo talem im sie napic cyny.
Od tamtej pory problemy z niedomaganiem aku zniknely.
Napieci ena aku waha sie w granicach 14,2V-14,4V zaleznie od obrotow obciazenie i zemperatury pod maska.
Jezeli to ni epomoze to najlepszym rozwiazaniem jet wyciagniecie alternatora na stol i zrobienie generalnego przegladu.
Tak wiec odrazu wymiana lozyska na kole pasowym, sprawdzenie dlugosci szczotek i poprawnosci dzialania mostkow prostowniczych.
Bez obciazenia na cieplym juz silniku bylo 14,4V. Po wlaczeniu nawiewu i swiatel napiecie spadalo do 13V na biegu jalowym silnika, po dodaniu gazu bylo ok 13,8.
Wobec tego zmierzylem napiecie na alternatorze(sruba i obudowa alternatora) tam niezaleznie od obciazenia o obrotow 14,4V.
Zalozylem nowe przewoddy plusowy i minusowy bezposrednio i klem aku na alternator.
Dla swietego spokoju oba o przekroju 6mm2.
Koncowki solidnie zacisnalem i dodatkowo talem im sie napic cyny.
Od tamtej pory problemy z niedomaganiem aku zniknely.
Napieci ena aku waha sie w granicach 14,2V-14,4V zaleznie od obrotow obciazenie i zemperatury pod maska.
Jezeli to ni epomoze to najlepszym rozwiazaniem jet wyciagniecie alternatora na stol i zrobienie generalnego przegladu.
Tak wiec odrazu wymiana lozyska na kole pasowym, sprawdzenie dlugosci szczotek i poprawnosci dzialania mostkow prostowniczych.