Nietypowy problem - SZUKAM POMOCY!
Nietypowy problem - SZUKAM POMOCY!
asterka ma oczywiscie gaz, motor 1,4. przejechalem bezpoblemowo 65tys az tu nagle moja slicznotka zaczela gasnac na luzie gdy SKRECAM W PRAWO!, objaw wystepuje tylko na gazie, na benzynie pracuje idealnie,
"fachowcy" rozkladaja rece, kazdy sugeruje co innego.
wymienilem juz silnik krokowy biegu jalowego.
"gazowcy" twierdzili ze padl reduktor, ale niestety po zalozeniu nowego bez zmian, sprawdzili czystosc butli i wymienili filrty.
zostaly sprawdzone: pompa wspomagania i servo hamulcow - OK
a najlepsze jest to, ze dzieje sie tak tylko po szybkim wrzuceniu na luz w jezdzie, np przy skrecaniu na skrzyzowaniu. w miejscu wszystko jest ok
po prostu obroty spadaja tak szybko ze osiagaja ponizej 500obr/min, czasem zdolaja sie podniesc ale zazwyczaj nie.
auto nie lapie lewego powietrza i nie szarpie ani nie strzela.
ma ktos koncepcje od czego zaczac?:)
"fachowcy" rozkladaja rece, kazdy sugeruje co innego.
wymienilem juz silnik krokowy biegu jalowego.
"gazowcy" twierdzili ze padl reduktor, ale niestety po zalozeniu nowego bez zmian, sprawdzili czystosc butli i wymienili filrty.
zostaly sprawdzone: pompa wspomagania i servo hamulcow - OK
a najlepsze jest to, ze dzieje sie tak tylko po szybkim wrzuceniu na luz w jezdzie, np przy skrecaniu na skrzyzowaniu. w miejscu wszystko jest ok
po prostu obroty spadaja tak szybko ze osiagaja ponizej 500obr/min, czasem zdolaja sie podniesc ale zazwyczaj nie.
auto nie lapie lewego powietrza i nie szarpie ani nie strzela.
ma ktos koncepcje od czego zaczac?:)
wlasnie po licznych perypetiach udalo sie!!
po gruntowanym sprawdzeniu calego auta, jakze i instalacji elektrycznej, zajrzeniu gdziekolwiek sie da, ujawnila sie wada monatzu instalacji LPG - na ktorej dotychczas bezproblemowo zrobilem ponad 60tys km.
wąz gazu z umieszczonym silnikiem krokowym, byl tak uksztaltowany, ze uw silnik znajdowal sie w jego najnizszym polozeniu, co powodowalo ze zbieraly sie tam osady z gazu, ktore przy skrecaniu w prawo zalewaly silniczek.
po wyjeciu i wyczyszczeniu weza i silniczka krokowego, oraz skroceniu drogi do parownika, furka smiga jak nowa:)
dzieki za szybka pomoc, mimo tego ze to moj pierwszy konkat z klubem. jak narazie wrazenia sa super, pozdrawiam!!
po gruntowanym sprawdzeniu calego auta, jakze i instalacji elektrycznej, zajrzeniu gdziekolwiek sie da, ujawnila sie wada monatzu instalacji LPG - na ktorej dotychczas bezproblemowo zrobilem ponad 60tys km.
wąz gazu z umieszczonym silnikiem krokowym, byl tak uksztaltowany, ze uw silnik znajdowal sie w jego najnizszym polozeniu, co powodowalo ze zbieraly sie tam osady z gazu, ktore przy skrecaniu w prawo zalewaly silniczek.
po wyjeciu i wyczyszczeniu weza i silniczka krokowego, oraz skroceniu drogi do parownika, furka smiga jak nowa:)
dzieki za szybka pomoc, mimo tego ze to moj pierwszy konkat z klubem. jak narazie wrazenia sa super, pozdrawiam!!