Problem z silnikiem po odpaleniu i przejechaniu 200m.

lawka

Problem z silnikiem po odpaleniu i przejechaniu 200m.

#1

Nieprzeczytany post autor: lawka »

Witam Forumowiczów!!

Problem dotyczy : Opel Astra Combi '98 1.4 16V Ecotec. Paliwo: benzyna + LPG.

Problem pojawil sie jakis miesiac temu.
Zapalam rano auto (na benzynie) - pali za pierwszym razem. Obroty stoja ok 900, silnik pracuje równo.
No to jade... powiedzmy do pierwszych swiatel. Daje na luz i auto gasnie... jak chce odpalic od razu to silnik nie kreci normalnie tylko tak rzęzi. Zeby zapalil musze kombinowac sprzeglem i gazem. Zapala... jade dalej ale mam gaz do dechy a nie jade wiecej niz 50 km/h. nastepny postoj lub nawet jazda na luzie i zas to samo. Dzieje sie tak mniej wiecej zanim sie silnik troche nie zagrzeje. potem jest ok.

Sprawdzilem poziom oleju, byl troche niski wiec dolalem wczoraj wieczorem i odpalilem go. wszystko bylo ok. Zauwazylem tylko ze jak zwiekszam obroty i puszczam gaz auto zaczyna tak dziwnie pyrkac z rury.. tak przez chwile i dziala znowu w porzadku.

Te objawy mam tylko na benzynie. LPG sie wlacza jak mam nagrzany silnik.

Czy macie jakies sugestie co sie moglo stac??

pozdrawiam
Tomek

Awatar użytkownika
FalconTech

Server Admin
Posty: 5505
Rejestracja: 29 paź 2007, 19:30
Imię: Paweł
Auto: NaN
Województwo: dolnośląskie
Wdzięczny: 14 razy
Pomocny: 28 razy
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: FalconTech »

A w którym momencie przełącza Ci się na gaz? Nie masz automatu który włącza Ci gaz przy 2500obr?
U mnie jest tak samo jak zbyt szybko (na zimnym silniku) przełączy się na gaz, pierwsze skrzyżowanie i silnik gaśnie przy spadku obrotów.

Generalnie w Oplu zasada jest taka:
czerwony kabel stały plus, czarny plus po zapłonie, brązowy masa.

lawka

#3

Nieprzeczytany post autor: lawka »

LPG nie ma znaczenia bo wiem ze na zimnym sie nie przelaczy, tzn przelaczy ale zgasnie.
Dlatego rano mam gaz wylaczany.
Wszystkie powyzsze objawy dzieja sie na Pb na zimnym silniku. Jak go pogrzeje z 10 min to pozniej jest dobrze.

A kurde jak go kupilem dwa lata temu to mrozy po -20 byly i nie bylo problemu z silnikiem. A teraz raptem 0 bylo i juz cos nie gra...

prosze o dalsze sugestie... Kable i swiece byly wymienione 1,5 roku temu.

pozdrawiam
Tomek

WaldazZz

Astro-maniak
Posty: 189
Rejestracja: 19 mar 2007, 21:46
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: WaldazZz »

A jakie kable? Bo ja kable zmieniam 2 razy w roku. Rzeczy, które musisz zrobić. Odkręć kopułke rozdzielacza, wyczyść styki na kopułce i palcu, wymień kable, wykręć świece, sprawdź szczeline (ja mam 1mm, ale możesz dać 0,8) i jeśli to nie pomoże to zmień moduł zapłonowy.
A gasnąćna luzie Ci będzie, bo z tego co pamiętam jakiś problem był z ecotecami i gazem. Mikser chyba za dużo zamyka dolotu i na benzynie jest dupa.
"Dla tych wszystkich,
którzy 15 baniek noszą w głowach"

lawka

#5

Nieprzeczytany post autor: lawka »

Znajomy mi sprawdzil silnik i chyba cos ze swiecami jest nie halo.
Mam juz nowe wiec tylko musze zalatwic sobie klucz do swiec.

Napisze czy to pomoglo.

pozdrawiam
Tomek

Gość

#6

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Kolego daj znac bo mam prawie to samo , silnik 1.6 16v ecotec , jak odpalam rano i jest zimny to chodzi jakby na dwoch cylindrach niechce wogole jechac poczym sie nagrzeje przerzuci na gaz i jak reką odjął , potem gdy cieply nie ma najmniejszych problemów z jazda na PB , wymienilem dzis przewody , zaslepilem EGR , wyczyscilem przepustnice i silniczek krokowy , ale to nic nie pomogło daj znac jak dojdziesz do czegos

szary

#7

Nieprzeczytany post autor: szary »

Panowie nie tylko z ecotec'ami są problemy. ja mam 1.4 8V i na benzynie w ogóle nie chce mi jechać. Jak wcisnę gaz to silnik się tak zachowuje jakby brakowało mu paliwa (mówię od razu ze benzynę w baku mam) a jak sie popśuci gazu to zaczyna "jechać" i nierówna praca silnika, a dokładniej falujące obroty na luzie. Co do falujących obrotów na luzie to może być korkowiec ale przecież przy jeździe krokowiec nie ma nic do gadania (bynajmniej tak mi się wydaje). Zmieniłem świeczki kable wn maja ok roku. A jak tylko przełączę na gaz to problem niknie. I nie wiem gdzie mam szukać przyczyny (czy sonda może tutaj robić robote?).

JOszi

Astro-maniak
Posty: 4227
Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
Imię: Marek
Auto: astra f, insignia, fiat 125P
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: JOszi »

a macie odcięcie zasilania na pompę paliwa jak przełączycie na gaz? bo jak tak to może właśnie to być problem

wtryskiwacze od benzyny są chłodzone paliwem i jeśli odetnie się im zasilanie paliwa to się zapiekają.
na Opel 24 zazwyczaj widzę rady: zalej kilka litrów dobrego paliwa np v-power i pojeździj na benzynie z 200km ;) czasem to pomaga

dobrze też jest jak się ma gaz czasem przejechać te kilka km na benzynie raz na jakiś czas i dobrze jest mieć trochę paliwa w baku żeby pompa nie chodziła na sucho

Gość

#9

Nieprzeczytany post autor: Gość »

KOlego wydaje mi sie ze jesli to byly by wtryski to jaka roznica czy silnik zimny czy gorący ? dzis bylem u znajomego mechanika i tak mi powiedzal na temat tych wtrysków , on obstawia czujnik temperatury na silnik , aco do pompy to sie mam odłączenia , caly czas slysze jak pracuje

szary

#10

Nieprzeczytany post autor: szary »

JOszi kiedyś na benzynie wracałem calom drogę z Poznania do Starachowic to jest ok 370 km i jakoś mu to nic nie pomogło ;(

ODPOWIEDZ