Astra 2.0 16V DOHC problem z silnikiem
-
- Posty: 184
- Rejestracja: 24 wrz 2007, 19:38
- Imię: Krzysztof
- Auto: GsiT
- Silnik: 20LET by Emu Black
- Rocznik: 1994
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
moze , ale przyczyn moze byc wiecej , niz jedna. Ja mam przeplywke co ja wlaczysz jest ok , przekrecasz kluczyk , odpalasz check gasnie ( niby wszystko ok ) ale jak chcesz dac gaz to wogule nie reaguje na pedal , i glupieje silnik. chodzi jak traktor. a o wkreceniu sie na 2000 juz nie mowie.
Jak by sonda byla uwalona to by chozil normalnie , tylko spalanie bylo by wieksze o ok 1 litr . bo komp by nie wiedzial jaka jest zawartosc powietrza w spalinach.
Jak by sonda byla uwalona to by chozil normalnie , tylko spalanie bylo by wieksze o ok 1 litr . bo komp by nie wiedzial jaka jest zawartosc powietrza w spalinach.
-
- Posty: 184
- Rejestracja: 24 wrz 2007, 19:38
- Imię: Krzysztof
- Auto: GsiT
- Silnik: 20LET by Emu Black
- Rocznik: 1994
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 02 mar 2008, 19:39
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: gdansk
- Kontakt:
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 02 mar 2008, 19:39
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: gdansk
- Kontakt:
kolega tak napisal i wywnioskowalem ze mozna odlaczyc przeplywomierz...Łukasz0507 pisze:Sprobuje odpalic bez przeplywki
chodzi o to aby zdiagnozowac co jest walniete. objaw jest taki ze do 2 tys obrotow auto nie jedzie. Gaz w podloge a ona skacze, dlawi sie nawet zgasnie. czasem pojedzie dobrze (bardzo rzadko) generalnie nie da sie jechac.. Wymienilem filtr paliwa. Stalo sie tak z godziny na godzine. POdejrzewam jeszcze sonde lub przeplywke. Auto jest unieruchomione wiec nie mam jak podjechac sprawdzic sondy (dysponuje tylko srubokretem) a jesli daloby sie cos z przeplywka zrobic to chociarz jeden element do sprawdzenia bym weeliminowal...
Krokowy tez byl zasyfiony to wyczyszczony...
Czytalem gdzies komentarze ze moze lapie gdzies lewe powietrze (bo od 2 tys rakieta - podcisnienie moze gdzies dociska i zaczyna lapac normalnie) ale patrzylem patrzylem i nic z tego nie wyszlo...
pozdro
-
- Posty: 6030
- Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
- Imię: Grzesiek
- Auto: Astra H
- Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
- Wdzięczny: 13 razy
- Pomocny: 129 razy
Widzisz, ja źle przykręciłęm opaskę i dolot spadł i corsa zdechła...dlatego piszę, że przepływomierz jest wazny.
Lewe powietrze pozwoli zapalić samochód.
Jak nie możesz, przyczyna leży gdzieś indziej.
Sonda też nie pada od razu na amen.
Nie uderzyliście nią o krawężnik na przykład?
Zresztą sondę można odłączyć i auto normalnie powinno jechać w trybie awaryjnym
Masz przepływkę klapkową, czy taką okrągłą?
Lewe powietrze pozwoli zapalić samochód.
Jak nie możesz, przyczyna leży gdzieś indziej.
Sonda też nie pada od razu na amen.
Nie uderzyliście nią o krawężnik na przykład?
Zresztą sondę można odłączyć i auto normalnie powinno jechać w trybie awaryjnym
Masz przepływkę klapkową, czy taką okrągłą?
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 02 mar 2008, 19:39
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: gdansk
- Kontakt:
cholera... trudne pytanie.. przeplywka jest chyba okragla...
raczej nigdzie nie byla przywalona. Auto odpala. Tylko kaszle i gasnie ponizej 2 tys, ale dajesz mu gaz w podloge a on gorzej niz polonez. Jesli jakims cudem przekroczy 2 tys obrotow jest odlot.. i zawsze jest to idealnie 2 tys obrotow chocby niewiem co. Na jalowym obroty troche falowaly dlatego myslelismy ze moze krokowy.
a sonde jak moznaby odlaczyc? Bo nie bede wymienial bez sensu wszysytkiego, Dowiedziec sie co to i wstawic nowke. A Magicy w warsztacie wymienia sonde, przeplywomierz, filtry, kable (caly zaplon zmieniany 300km temu) i jesli pomoze to wmowia ze to wszystko bylo konieczne... a szkoda kasy na wymiane wszystkiego co sie da a i tak g... moze to dac : /
Rozumiem wiec ze przeplywki nie da sie odlaczyc. wtedy ta sonda to zawsze krok do przodu...
nie dysponuje kanalem. wiec mam nadzieje ze sonda nie jest gdzies gleboko pod autem. podnosnik mam : )
poszukam jeszcze na forum..
raczej nigdzie nie byla przywalona. Auto odpala. Tylko kaszle i gasnie ponizej 2 tys, ale dajesz mu gaz w podloge a on gorzej niz polonez. Jesli jakims cudem przekroczy 2 tys obrotow jest odlot.. i zawsze jest to idealnie 2 tys obrotow chocby niewiem co. Na jalowym obroty troche falowaly dlatego myslelismy ze moze krokowy.
a sonde jak moznaby odlaczyc? Bo nie bede wymienial bez sensu wszysytkiego, Dowiedziec sie co to i wstawic nowke. A Magicy w warsztacie wymienia sonde, przeplywomierz, filtry, kable (caly zaplon zmieniany 300km temu) i jesli pomoze to wmowia ze to wszystko bylo konieczne... a szkoda kasy na wymiane wszystkiego co sie da a i tak g... moze to dac : /
Rozumiem wiec ze przeplywki nie da sie odlaczyc. wtedy ta sonda to zawsze krok do przodu...
nie dysponuje kanalem. wiec mam nadzieje ze sonda nie jest gdzies gleboko pod autem. podnosnik mam : )
poszukam jeszcze na forum..
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 01 kwie 2008, 12:00
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt: