Unieruchomiony
Unieruchomiony
Panowie mam problem i nie wiem czy jechac do elektryka czy do zwyklego mechanika.
A mianowicie: Wsiadlem rano do auta i odpalilem je (przyznam sie ze od jakiegos czasu szwankuje mi rozrusznik - tak charczal przy odpalaniu ale odpalal), przejechalem moze z 70 m i mi zgasla, przy probie odpalenia juz nie zaskakuje tzn. prad niby jest, kreci bo kreci ale nie zaskakuje (tak kilka razy pokreci i slychac takie PYK i zaraz przy przekreceniu kluczyka znow kreci i Pyka). Dodam od razu ze w trakcie jechania tych 70 m czulem brak mocy przy dodawaniu gazu.
Czy to jest cos od elektrycznych rzeczach czy moze woda mi zamarzla w baku i nie moze zassac paliwa, czy moze jakis palec ??
Potrzebuje pomocy bo auto bedzie mi na za tydzien bardzo potrzebne.
Pozdrawiam Phate
A mianowicie: Wsiadlem rano do auta i odpalilem je (przyznam sie ze od jakiegos czasu szwankuje mi rozrusznik - tak charczal przy odpalaniu ale odpalal), przejechalem moze z 70 m i mi zgasla, przy probie odpalenia juz nie zaskakuje tzn. prad niby jest, kreci bo kreci ale nie zaskakuje (tak kilka razy pokreci i slychac takie PYK i zaraz przy przekreceniu kluczyka znow kreci i Pyka). Dodam od razu ze w trakcie jechania tych 70 m czulem brak mocy przy dodawaniu gazu.
Czy to jest cos od elektrycznych rzeczach czy moze woda mi zamarzla w baku i nie moze zassac paliwa, czy moze jakis palec ??
Potrzebuje pomocy bo auto bedzie mi na za tydzien bardzo potrzebne.
Pozdrawiam Phate
-
- Posty: 3702
- Rejestracja: 21 gru 2006, 2:00
- Imię: Darek
- Auto: ASTRA GTC
- Silnik: 2.0 Turbo
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
No co do rozrusznika to oki sie zgodze ze musze jechac, tyle tylko jak tu jechac skoro mi nie odpala :p
tak sie zastanawialem nad tym i w sumie doszedlem do wniosku ze moglo to byc tak...
Mialem na pod bena czyli na spodzie baku jakis syf z woda (wiadomo zawsze sie cos takiego wytwarza), przyszly mrozy ok -15 woda dostala sie do ukladu wtryskowego lub do pompy, zamarzla na pewnym odcinku i zatkaly doplyw. Co za tym idzie samochod odpalil na resztce beny, troche pochodzil a gdy mieszanka nie byla juz dostarczana do silnika to zgasl i juz nie odpalil mimo ruchow rozrusznika gdyz nie jest dostarczana bena.
Sprostujcie mnie jesli zle mysle.
A jesli moge miec racje to co zrobic zeby bylo dobrze >???
tak sie zastanawialem nad tym i w sumie doszedlem do wniosku ze moglo to byc tak...
Mialem na pod bena czyli na spodzie baku jakis syf z woda (wiadomo zawsze sie cos takiego wytwarza), przyszly mrozy ok -15 woda dostala sie do ukladu wtryskowego lub do pompy, zamarzla na pewnym odcinku i zatkaly doplyw. Co za tym idzie samochod odpalil na resztce beny, troche pochodzil a gdy mieszanka nie byla juz dostarczana do silnika to zgasl i juz nie odpalil mimo ruchow rozrusznika gdyz nie jest dostarczana bena.
Sprostujcie mnie jesli zle mysle.
A jesli moge miec racje to co zrobic zeby bylo dobrze >???
Zgadza się kolego możesz mieć rację z tym co mówisz,a żeby było dobrze to proponuję skołować z "dyszkę "paliwa,wlać to do zbiornika,no i dobrze by było aby samochód nie był zbytnio zamarznięty,może w ciągu dnia jak świeci słoneczko (o ile świeci u Ciebie) spróbować odpalić go na "pych"czy pociągnąć go na linie,ale zanim to uczynisz upewnij sie że z prądem masz wszystko OK ! bo wspominałeś że coś się dzieje z rozrusznikiem,bo to że będziesz musiał go wymontować i do elektryka oddać nie podlega wątpliwości,ale najpierw sprawdż czy ten brak mocy to wina braku paliwa czy też jak podejżewasz wody w paliwie.
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 05 paź 2007, 20:55
- Imię: Sławek
- Auto: astra F caravan '97
- Silnik: x16szr
- Lokalizacja: Kamień_M./Witnica/Gorzów_W.
- Kontakt:
i sprawdź, czy ci pompa paliwa nie padła...
mi kiedyś zamarzła woda w filtrze paliwa (jeszcze w "kadetowych" latach) i pompę szlag trafił - nie miała smarowania i chłodzenia, a odpaliłem na LPG...
najprościej sprawdzić, czy buczy w czasie kręcenia rozrusznikiem, inna metoda to zdjąć przewód doprowadzający paliwo do wtrysku i naocznie sprawdzić, czy paliwo płynie...
mi kiedyś zamarzła woda w filtrze paliwa (jeszcze w "kadetowych" latach) i pompę szlag trafił - nie miała smarowania i chłodzenia, a odpaliłem na LPG...
najprościej sprawdzić, czy buczy w czasie kręcenia rozrusznikiem, inna metoda to zdjąć przewód doprowadzający paliwo do wtrysku i naocznie sprawdzić, czy paliwo płynie...
jestem już stary...
sprawe rozwiazalem w nastepujacy sposob,
Poszedlem do auta z ojcem on tam wiadomo z racji wieku cos kumal przy tych starych autach. Porozruszal go troche, przy probie odpalenie dodawal mu recznie gazu takim czyms cienkim przy samym silniku (taka niby linka czy kolanko co sie rusza samo jak wcisniesz gaz) i po kilku probach ksztuszac sie odpalil.
Podejrzewam ze rzeczywiscie autko zassalo jakis syf ze zbiornika albo i sama wode i sie krztusilo dlatego
albo tez rozrusznik szwankuje juz na tyle ze nie daje rady przy trudnych warunkach i trzeba recznie zwiekszac obrotu silnika zeby zaskoczyl
A teraz przy okazji jesczez cos innego,
Mam problemy z rownoscia pracy silnika na biegu jalowym, zmienilem silnik krokowy, nic nie pomoglo, bylem u mechanika, nie wykryl nic niepokojacego i nie wiedzial czemu tak sie dzialo. dopiero przypadkiem po wizycie u elektryka ktory naprawil regulator napiecie razem ze szczotkami alternatora i rozrusznikiem silnik na wolnych obrotach chodzil idealnie, ale krotko po tym jak rozrusznik dal znac o sobie (tj rzezi przy uruchamianiu auta na zimnym) obroty na luzie znow sa nierowne.
I teraz pytanie czy to moze byc spowodowane rzeczywiscie jakas ustrka elektrycznosci (czyt. np rozrusznik) czy moze to byl przypadek ??
Pozdrawiam Phate
Poszedlem do auta z ojcem on tam wiadomo z racji wieku cos kumal przy tych starych autach. Porozruszal go troche, przy probie odpalenie dodawal mu recznie gazu takim czyms cienkim przy samym silniku (taka niby linka czy kolanko co sie rusza samo jak wcisniesz gaz) i po kilku probach ksztuszac sie odpalil.
Podejrzewam ze rzeczywiscie autko zassalo jakis syf ze zbiornika albo i sama wode i sie krztusilo dlatego
albo tez rozrusznik szwankuje juz na tyle ze nie daje rady przy trudnych warunkach i trzeba recznie zwiekszac obrotu silnika zeby zaskoczyl
A teraz przy okazji jesczez cos innego,
Mam problemy z rownoscia pracy silnika na biegu jalowym, zmienilem silnik krokowy, nic nie pomoglo, bylem u mechanika, nie wykryl nic niepokojacego i nie wiedzial czemu tak sie dzialo. dopiero przypadkiem po wizycie u elektryka ktory naprawil regulator napiecie razem ze szczotkami alternatora i rozrusznikiem silnik na wolnych obrotach chodzil idealnie, ale krotko po tym jak rozrusznik dal znac o sobie (tj rzezi przy uruchamianiu auta na zimnym) obroty na luzie znow sa nierowne.
I teraz pytanie czy to moze byc spowodowane rzeczywiscie jakas ustrka elektrycznosci (czyt. np rozrusznik) czy moze to byl przypadek ??
Pozdrawiam Phate
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 10 paź 2007, 19:31
- Imię: Pan Samochodzik
- Lokalizacja: Poznań(promnice)
- Kontakt:
Jeżeli dobrze zrozumiałem to poprostu dodał więcej gazu przy rozruchu To nie rozrusznik, a akumulator może być. Proponuje wymianę baterii jeżeli nie była robiona.Phate pisze:Podejrzewam ze rzeczywiscie autko zassalo jakis syf ze zbiornika albo i sama wode i sie krztusilo dlatego
albo tez rozrusznik szwankuje juz na tyle ze nie daje rady przy trudnych warunkach i trzeba recznie zwiekszac obrotu silnika zeby zaskoczyl
Przypadek. Pojeździj i się powinieneś przekonać. Rozrusznik nijak ma wpływ na wolne obroty.Mam problemy z rownoscia pracy silnika na biegu jalowym, zmienilem silnik krokowy, nic nie pomoglo, bylem u mechanika, nie wykryl nic niepokojacego i nie wiedzial czemu tak sie dzialo. dopiero przypadkiem po wizycie u elektryka ktory naprawil regulator napiecie razem ze szczotkami alternatora i rozrusznikiem silnik na wolnych obrotach chodzil idealnie, ale krotko po tym jak rozrusznik dal znac o sobie (tj rzezi przy uruchamianiu auta na zimnym) obroty na luzie znow sa nierowne.
I teraz pytanie czy to moze byc spowodowane rzeczywiscie jakas ustrka elektrycznosci (czyt. np rozrusznik) czy moze to byl przypadek ??
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 05 paź 2007, 20:55
- Imię: Sławek
- Auto: astra F caravan '97
- Silnik: x16szr
- Lokalizacja: Kamień_M./Witnica/Gorzów_W.
- Kontakt:
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 10 paź 2007, 19:31
- Imię: Pan Samochodzik
- Lokalizacja: Poznań(promnice)
- Kontakt: