Jak wymienić płyn w chłodnicy??

Gość

Jak wymienić płyn w chłodnicy??

#1

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Witam!
Jak wymienić płyn w chłodnicy?? Poprzedni właściciel nalał wody do chłodnicy albo jakiegoś innego płynu, który zamarza!!! Ten płyn trzeba wylać i wlać nowy, prawdziwy płyn do chłodicy [zimowy].
Jak wylać ten stary płyn i jak się go całkowicie pozbyć??
Moje auto to Astra kombi 98 rok, silnik 1.8 16v Ecotec.


Pozdrawiam.

leniwiec

Astro-maniak
Posty: 355
Rejestracja: 21 gru 2006, 19:52
Imię: Piotrek
Auto: astr 2
Silnik: 1.4 16v
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: leniwiec »

są dwa wyjścia :
1 wyjscie w chłodnicy powinien na dole być tak zwany korek u dołu, odkręcasz go i otwierasz u góry butelke by szybciej zszedł
2 wyjscie od silnika po prawej stronie jak stoisz przy silniku, idzie rurka do chłodnicy odkręcasz zacisk i spuszczasz całą wodę z chłodnicy, zejdzie i z węży tak samo odkręcasz butelke gdzie nalewasz płyn do chłodnicy by szybciej zleciało.


Auto: Leniwiec
Tłumaczenie na język polski: JunioR :m
Ostatnio zmieniony 04 sty 2008, 11:53 przez leniwiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawie jak SUBARU

Gość

#3

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Ok, dziękuję za odpowiedź.
Panowie teraz jest taka akcja. Było tak, że dziś mi temp wskoczyła powyżej 100 stopni. Pomacałem taką rurę od chłodnicy a tam aż grudki lodu było czuć!!! Więc zlałem tyle ile mogłem tego starego nibypłynu - jakiś taki brudno-pomarańczowy. Dolałem zielonego Borygo EKO, odpaliłem silnik i po chwili w tym zbiorniczku znowu było brudno-pomarańczowo czyli jeszcze ten syf gdzieś siedzi. No ale uruchomiłem auto i tak działa, chciałem sprawdzić czy wentylator się sam uruchomi na chłodnicy. Było 95 stopni i wentylator się nie uruchamiał. Jednak kiedy włączyłem ogrzewanie i ustawiłem na powietrze gorące i siłe nadmuchu 4 to wentylator od razu się włączył jednak nie leci ciepłe powietrze nie mówiąc już o gorącym!!!! A na pewno jeszcze kilka dni temu leciało gorące powietrze.

Co się dzieje????

JunioR

Astro-maniak
Posty: 3510
Rejestracja: 21 gru 2006, 16:54
Lokalizacja: Lębork
Pomocny: 1 raz

#4

Nieprzeczytany post autor: JunioR »

Hm... uszczelka pod głowicą ... poszła ? i plyn dostaje się do silnika ? zobacz czy jak odkręcisz korek nie masz dziwnych mazi pod korkiem ...

druga sprawa... termostat... wiesz jak go sprawdzić ? jak nie to przejzyj poniższe tematy ... :

[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]

...przeczytaj to wszystko...a będziesz czuł się jak stary wyjadacz ^^

Gość

#5

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Przeczytam na pewno.
Najpierw jednak pojadę do warsztatu na profesjonalną i pełną wymianę płynu od chłodnicy. Niech tam ten cały stary brud wypłynie i naleją nowego, najlepszego zimowego płynu.

JunioR

Astro-maniak
Posty: 3510
Rejestracja: 21 gru 2006, 16:54
Lokalizacja: Lębork
Pomocny: 1 raz

#6

Nieprzeczytany post autor: JunioR »

aby mogli Ci zalać tego super płynu poproś ich o udrożnienie tego układu.. bo takie profesionalne zalanie to i ja Ci mogę wykonać ^^...

Gość

#7

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Profesjonalne zalanie to znaczy się jakiekolwiek lepsze od moich kombinacji :-)
Auta to zupełnie nie moja działka :)

Ile taka wymiana płynu moze mnie kosztowac w zwyklym warsztacie?

JunioR

Astro-maniak
Posty: 3510
Rejestracja: 21 gru 2006, 16:54
Lokalizacja: Lębork
Pomocny: 1 raz

#8

Nieprzeczytany post autor: JunioR »

z 20 zł 'to pod słońce pod wiatr i pod górkę' tzn. maxymalnie... najlepiej jak sam im dasz płyn :) ja polecam petrygo... 5 litrowy baniak.. na statoilu mozna nabyć wszyscy go sobie chwalą i bez względu na to czym sie chlodzil silnik wczesniej ten jest koloru zielonkawego.. zalewasz i smigasz^^ a propo tego koloryzowania się płynu na pomarańcz to może .. te gródki to po prostu rdza ? która się rozpuszcza ?

Gość

#9

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Tak, to co wypływało to była taka woda zabarwiona na pomarańcz-brąz z grudkami właśnie jakiegoś brudu i rdzy. Zupa taka. Cholera wie czego poprzedni właściciel tam wlewał.
Dziś mi się to stało bo dziś wyjątkowo zimno i wyjątkowe mrozy [mam to auto pierwszy sezon] a nie garażuję go i pewnie przymarzł od rana i takie jaja..... :(

Usunięty użytkownik 3235

#10

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 3235 »

Ja u siebie mam kilka rodzajów płynu. Było dolewane nieraz. Ale na tej zasadzie że wszystkie oprócz czerwonego BORYGO(bo ten akurat z innymi się nie miesza, no chyba że z BORYGO czerwonym). Myślałem, że będzie marzło i pojechałem na CPN na pomiar krzepliwości płynu. Wyszło, że mam do -30. Więc chyba OK. W każdym bądź razie mam też zakupiony koncentrat SHELLA co go wcześniej kupiłem(przed pomiarem tego co mam w silniku).

Wiem tylko, że mając kilka rodzajów płynów w silniku, pomiar może nie być dokładny ale to tylko wiem ze słyszenia. Także pytanie do Was: czy skoro pomiar wykonałem i wskazało do -30 to polegać na tym i jeździć czy mimo wszystko wylać to i zalać koncentrat+woda dest. 1:1??

[ Dodano: 2008-01-06, 17:19 ]
Wczoraj wylałem to co miałem w silniku i rozrobiłem koncentrat z wodą destylowaną. Po odłączeniu dolnego węża chłodnicy wyleciało tego wszystkiego sporo. Miałem wcześniej obawy, że wyleci malutko bo w sumie "dolny" wąż chłodnicy nie jest aż tak na samym dole chłodnicy no ale nowego płynu wlałem ponad 4L, także powinno byc ok.
Autem pojeździłem i wszystko ładnie, dziś na zimnym silniku spojrzałem na poziom płynu i wszystko w jak najlepszym porządku

ODPOWIEDZ