problem... chyba przepustnica

Belial

Astro-maniak
Posty: 126
Rejestracja: 18 lis 2007, 11:45
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: kartuzy
Kontakt:

problem... chyba przepustnica

#1

Nieprzeczytany post autor: Belial »

Witam mam problem z pewna czescią pod maska mojej asterki, jest to chyba przepustnica o ile sie nie myle, ale dla pewnosci podaje linka ze zdjeciem tego "czegos" . Problem jest mianowicie taki, gdy zmieniam biegi daje silnik na obroty rzedu 2500-3000 i chałas jaki wtedy sie wydostaje spod maski jest nie do zniesienia silnik wyje jakbym jechał na pierwszym biegu na maxa. Ktos mi powiedzial zebym sprawdził tą czesc która jest na fotce i jak zdejme ten czarny owalny plastik mocowany tymi dwiema srubami to jest pod nim troche róznego syfu, jakis olej, troche wody itp. Wydaje mi sie ze to moze przez to, ale nie mam pewnosci. Nie znam sie kompletnie na mechanice i naprawde nie wiem czy jest to wina tej "przepustnicy" czy moze wine ma tu cos innego. Dzieki z góry za odpowiedz

a oto link do zdjęcia
[External Link Removed for Guests]

Tucio

Astro-maniak
Posty: 184
Rejestracja: 24 wrz 2007, 19:38
Imię: Krzysztof
Auto: GsiT
Silnik: 20LET by Emu Black
Rocznik: 1994
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: Tucio »

przepustica raczej nie ma nic to tego , to nie gaznik ze idze tamtedy ponizej paliwo , tylko jest wtrysk , nad przepustnica , pierwsze to przeczysc silnik krokowy ( widac go na fotce do niego ida 3 kabelki i tez jest czarny ) , jezeli to nic nie da , ( albo zobacz czy wogule dziala , jak odpalisz to zobacz czy sobie chodzi gora , doł ) , jezeli sie gdzies zawiesza to mozesz kupic nowy.

Belial

Astro-maniak
Posty: 126
Rejestracja: 18 lis 2007, 11:45
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: kartuzy
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: Belial »

Dzieki za zainteresowanie sie moim postem, ale wydaje mi sie ze silnik krokowy nic do tego nie powinien miec jest on przeciez odpowiedzialny za utrzymywanie stałych obrotów (chyba) a u mnie obroty stoja jaknajbardziej OK tylko biega mi o to ze jak chce dac w aucie na zmiane biegu (oczywiste ze silnik wtedy musi dostac odpowiednich obrotów w moim przypadku wynosza one jak juz predzej wspomniałem 2500-3000) wtedy silnik i to cos pod czarna jajowata obudowa zaczyn strasznie wyc. Irytuje mnie to bardzo i chciałbym temu jakos zaradzic a nie chce tez jezdzic po mechanikach i wydawac zbednie pieniędzy. Aha dodam jeszcze ze do niedawna moja jazda asia wyglądała w ten sposób ze piłowałem ja na 3 i 4 biegu nawet do 4500-5000 obrotów, ale na moj chłopski rozum to nie ma nic do tego, zreszta kumpel jezdzi toyota 1.3 i tez ja "żnie" na wysokich a jemu ten silnik jakos elegancko pracuje i cicho nawet na wyzszych obrotach.

Krzysiek11

Astro-maniak
Posty: 110
Rejestracja: 28 gru 2007, 18:49
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Leszczyny
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: Krzysiek11 »

Zdemontój pasek z altka i sprawdż.Może dżwięk przenosi się z innego miejsca.

Belial

Astro-maniak
Posty: 126
Rejestracja: 18 lis 2007, 11:45
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: kartuzy
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: Belial »

Krzysiek11 jednak miałes racje, troche mi to zajęło, ale dzis wkoncu pojechałem do mechanika z tym problemem wyjącego silnika i co sie okazalo...? rolka napinacza od paska ładowania tego co wchodzi na alternator jest poprostu tak wyjechana ze juz cała luzna i to własnie ten napinacz powoduje ze silnik mi wyje w niebogłosy. Tylko mechanik zaspiewał za robote wymiany paska i tego napinacza 300zł wraz z materiałem. Czy taka cena jest uczciwa?? i czy ten mechanik czasami nie chce mnie oskubac z kasy?? bo w normalnym sklepie motoryzacyjnym chca 13zł za pasek i 95zł za napinacz.

[ Dodano: 2008-01-15, 17:20 ]
a kwota 180-190zł za samą robocizne wydaje mi sie nieco kolosalna za takie cos

suchy

Astro-maniak
Posty: 741
Rejestracja: 05 paź 2007, 20:55
Imię: Sławek
Auto: astra F caravan '97
Silnik: x16szr
Lokalizacja: Kamień_M./Witnica/Gorzów_W.
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: suchy »

Belial pisze:95zł za napinacz
za tą cenę to chyba tylko rolka (kółko) napinacza... kompletny napinacz kosztuje sporo więcej (np. oryginał [External Link Removed for Guests] )

jeżeli to faktycznie cena za kompletny napinacz, to podejrzanie niska... sprawdź w innych sklepach, porównaj, popytaj... nie chcesz chyba założyć czegoś, co za pół roku się rozsypie...

[ Dodano: 2008-01-16, 11:56 ]
Belial pisze:a kwota 180-190zł za samą robocizne
u mnie np. żeby zmienić pasek wieloklinowy trzeba zdemontować łapę silnika :evil: - nie wiem jak jest w twoim silniku...
sprawa niby prozaiczna, a roboty sporo...
jestem już stary...

Belial

Astro-maniak
Posty: 126
Rejestracja: 18 lis 2007, 11:45
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: kartuzy
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: Belial »

suchy, chodzi mi tu oczywiscie o sama rolke napinacza, cały napinacz kosztuje 220zł. W mojej asterce nie ma na szczescie koniecznosci wymiany całego napinacza. Tak wiec tak czy siak prawie 200zł za sama wymiane tej czesci to dosc spora cena i oszukana, dzis byłem u innego mechanika i on zaspiewał za wszystko nie całe 200zł czyli rolka napinacza 95zł, pasek 39zł no i robocizna 50-60zł tak wiec róznica jest. Jutro wkoncu jade to wymienic :D mam tylko nadzieje ze silnik bedzie po tym pracował duzo ciszej...

suchy

Astro-maniak
Posty: 741
Rejestracja: 05 paź 2007, 20:55
Imię: Sławek
Auto: astra F caravan '97
Silnik: x16szr
Lokalizacja: Kamień_M./Witnica/Gorzów_W.
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: suchy »

Belial,
ładnie cię tamten próbował skroić... :shock:

pozdrowienia
jestem już stary...

Belial

Astro-maniak
Posty: 126
Rejestracja: 18 lis 2007, 11:45
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: kartuzy
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: Belial »

ładnie, ładnie próbował skroic, tak to juz jest w Polsce ze nie ma co za duzo ludziom ufac... no, ale na szczescie znalazł sie uczciwy (chyba) mechanik. Pozdro

[ Dodano: 2008-01-23, 18:13 ]
I znowu powracam do tematu głosnego silnika od 2 dni znowu pracuje mi glosno, dobija mnie to i nie moge znalezc przyczyny dlaczego tak sie dzieje. Przedtem problemem była rolka napinacza paska wieloklinowego była juz tak wyjechana ze silnik wył przy obrotach rzedu 2500. teraz ten sam problem sie pojawił znowu jak dam w astrze na 2500-3000 obrotów silnik zaczyna strasznie głosno pracowac i juz nie mam pomysłu co moze byc tego przyczyną. Dodam tylko ze jak wymieniałem pasek rozrzadu to nie wymieniłem napinacza tego własnie paska (moja niewiedza na temat mechaniki) i pytanie czy ten napinacz moze byc przyczyna tego ze silnik na w/w obrotach głosniej chodzi?? czy wine moze miec tu cos innego. Za wszelkie informacje bede wdzieczny.
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ