Strasznie falują obroty,brak obrotów biegu jałowego. 1.4 8v
Strasznie falują obroty,brak obrotów biegu jałowego. 1.4 8v
Witam wszystkich! Jeśli podobny temat gdzieś był, to przepraszam, ale jestem tu nowy
Mam problem z moją Astrą , mianowicie na początku auto paliło, ale strasznie falowały obroty, wolnych nie trzymał wcale, wyświetliłsię kod usterki 22 < czujnik położenia przepustnicy- zbyt niskie napięcie>. po wyjęciu i przeczyszczeniu styków i skasowaniu kodu błędu<odłączyłem akumlator> po ponownym podłączeniu go, nadal się pali ta pomarańczowa kontrolka, sprzwdzam kod i cały czas wyświetla kod 12, czyli brak usterki, ale dlaczego to świeci?? Aha i obroty nadal falują strasznie , jaby sam sobie dodawał gazu, bez dodania gazu nie odpali. sprawdzałem czujnik położenia przepustnicy - wszystko z nim jest ok, tylko martwi mnie jedno, gdy go założe to musze go troche naciągnąć czyli przpustnica jest na zero, a czujnik jest tak , jakby była już uchylona(czyli tak jakby nie pasowały otwory na czujnik) ... czy to możliwe że jest on nie od tego modelu? dlaczego tak falują te obroty, Prosze o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi
Mam problem z moją Astrą , mianowicie na początku auto paliło, ale strasznie falowały obroty, wolnych nie trzymał wcale, wyświetliłsię kod usterki 22 < czujnik położenia przepustnicy- zbyt niskie napięcie>. po wyjęciu i przeczyszczeniu styków i skasowaniu kodu błędu<odłączyłem akumlator> po ponownym podłączeniu go, nadal się pali ta pomarańczowa kontrolka, sprzwdzam kod i cały czas wyświetla kod 12, czyli brak usterki, ale dlaczego to świeci?? Aha i obroty nadal falują strasznie , jaby sam sobie dodawał gazu, bez dodania gazu nie odpali. sprawdzałem czujnik położenia przepustnicy - wszystko z nim jest ok, tylko martwi mnie jedno, gdy go założe to musze go troche naciągnąć czyli przpustnica jest na zero, a czujnik jest tak , jakby była już uchylona(czyli tak jakby nie pasowały otwory na czujnik) ... czy to możliwe że jest on nie od tego modelu? dlaczego tak falują te obroty, Prosze o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi
-
- Posty: 186
- Rejestracja: 28 paź 2007, 20:48
- Imię: Pawel
- Auto: Ford Mondeo Mk II
- Silnik: 2.5 V6
- Województwo: świętokrzyskie
- Lokalizacja: TSK-->TST-->WRA itd
Dokladnie tak jak kolega napisal wykrec krokowca i go wyczysc w benzynie ekstrakcyjnej ja mialem identyczny problem ale u mnie okazalo sie ze komp swirowal wymienilem i ok....piotrek15 pisze:A silniczek krokowy czysciłeś bo wolne obroty to tylko od niego zależą?
Na pokładzie...CB: Uniden PRO 520XL + WILSON LITTLE WIL ...szerokości...:]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 19 mar 2007, 21:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. dziś zajme sie tym krokowcem. Ale czy krokowiec ma coś do tego , że na wyższych obrotach też strasznie falują? znaczy raz się jakby dusi, a raz jakby sam sobie gazu dodał. Po prostu jechać się nie da. Autko jest z niemiec i z tego co patrze , to większość czujników wygląda na nowe. Martwi mnie też to, że po dłuższym 'kręceniu' silnika nie wszystkie świece sa pozalewane ..
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 20 mar 2007, 21:03
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt: