Mały dylemat z olejem do starej astry

kazik70

Astro-maniak
Posty: 61
Rejestracja: 08 lut 2008, 18:34
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Lublin (Łęczna)
Kontakt:

Mały dylemat z olejem do starej astry

#1

Nieprzeczytany post autor: kazik70 »

Kupiłem Astre 93/94r 1.6 8V LPG

Na liczniku ponad 220 000km, ale altenator jest już po regeneracji.

O dziwo silnik suchy, oleju nie bierze. Zalany był półsyntetykiem Mobile S
i gościu zrobił na nim 20000km

Zalać to samo? 10w40 czy 15w40? Czy bez znaczenia? Może przejść na mineralny?

Maryś

V.I.P.
Posty: 896
Rejestracja: 16 cze 2007, 12:25
Imię: Maciej
Silnik: 2.0
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

#2

Nieprzeczytany post autor: Maryś »

Znaczy sie silnik nie ma nigdzie objawow wyciekow? No to trafiles albo w myty egzemplarz, albo w bardzo zadbany. Ja u siebie mam juz ponad 220kkm i wale na mineralnym. Dolewam gdzies z 0,5L na 4kkm . Jesli autko Ci nie bierze oleju i nie wycieka, to mysle ze mozesz jeszcze zalac go polsyntetykiem...jesli zaczna sie ubytki to wtedy pomysl nad przejsciem na mineralny ;)
Mechanika pojazdowa. Gdańsk tel 530-612-613.

kazik70

Astro-maniak
Posty: 61
Rejestracja: 08 lut 2008, 18:34
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Lublin (Łęczna)
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: kazik70 »

Silnik raczej napewno nie myty, wręcz brudny, zrobiłem 400km i nigdzie nie wyłazi.
Ubytku oleju też nie zanotowałem, ale może za mało przejechałem.

Co byś wlał na moim miejscu i dlaczego?

Maryś

V.I.P.
Posty: 896
Rejestracja: 16 cze 2007, 12:25
Imię: Maciej
Silnik: 2.0
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk

#4

Nieprzeczytany post autor: Maryś »

Jesli by po 400km Ci ubylo oleju to powinienes sie martwic...no chyba ( taki zarcik :mrgreen: ) jezdzisz wozem Warego :mrgreen: :mrgreen: ( przepraszam nie moglem sie powstrzymac :mrgreen: ) Ocen ubytek gdzies po 1-2kkm. W ogole w jakim masz stanie obecny olej? Jesli faktycznie pracuje rownow i ladnie na polsyntetyku i go nie "chleje" to ja bym na mineralke na razie nie przechodzil i zostal przy tym co masz ;)
Mechanika pojazdowa. Gdańsk tel 530-612-613.

djolszak

Astro-maniak
Posty: 60
Rejestracja: 22 wrz 2007, 2:58
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: djolszak »

ja bym zalal mineralnym to jest juz stary silnik bo mam ten sam i on nie potrzebuje3 az takiego smarowania a po zatym po co przeplacac!! :m
A tutaj Filmik Jak Niunia Jeszcze Żyła :(

[External Link Removed for Guests]

twlodar

Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 15 lis 2007, 8:03
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Wiskitki
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: twlodar »

Dopóki nie ma problemów z braniem oleju, to niech gania na tym półsyntetyku.
Mineralny "odwdzięczy się" późniejszym smarowaniem elementów silnika wtedy,
gdy jest zimny, no i oczywiście szybciej się przez to silnik zniszczy. Ja w silniku
X16SRZ ganiam na 5W50 pełnym syntetyku i nie zamierzam się przesiadać
dopóty, dopóki od wymiany do wymiany wystarczy mi bańka tego oleju.

JOszi

Astro-maniak
Posty: 4227
Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
Imię: Marek
Auto: astra f, insignia, fiat 125P
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: JOszi »

zostań na półsyntetyku nie ma sensu mineralny lać

kazik70

Astro-maniak
Posty: 61
Rejestracja: 08 lut 2008, 18:34
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Lublin (Łęczna)
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: kazik70 »

Dzięki chłopaki, zalałem półsyntetyk taki jak był wczęśniej Mobile1 Super S 10W40

Olej który zlałem, był czarny jak smoła. Więc chyba nikt mu dolewek nie robił.
Chociaż jego stan na bagnecie nie był max, jestem dobrej myśli :roll:

Andy

Astro-maniak
Posty: 238
Rejestracja: 24 kwie 2007, 21:40
Imię: Andrzej
Silnik: X16SZ
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: Andy »

JOszi, ma racje moja Asterka ma prawie 230tyś. i jeżdżę (jak od początku) ma pełny,m syntetyku mobil1 rocznik Astry to 1994

DjLeo

#10

Nieprzeczytany post autor: DjLeo »

Ciekawi mnie taka jedna rzecz niedawno kupiłem Astre 1.4 XE i po przejechaniu około 1400
km zassała mi pół miarki bagnetu zakładając że od min do max na miarce jest ok. 1 litra to mi
łykło na te 1400km pół litra trochę mnie to dobiło bo to podobno bardzo dużo ale z drugiej
strony wiem ze ople łykają sporo najbardziej 16V.

Mam gaz i jest zima wiec pewnie to też dało kopa ale zaobserwuje teraz, jade na Castrol
Magnatek 10W40 i zobaczymy po 1000km.

W książeczce od auta jest napisane że orientacyjne zużycie to 0,075 litra na 100km czyli
0,75litra na 1000km!!!! wynika z tego że mój nie żre jak smok ale jak taki no jakby synek
smoczka taki smoczek. :)

Czytając wiele opinii to nie wiem już czy mam sie tym faktem martwic czy nie.

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ