Korektor siły hamowania-zna ktoś temat?

pawelg303

Astro-maniak
Posty: 173
Rejestracja: 12 mar 2007, 14:08
Imię: Pawel
Silnik: X14XE/LPG
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Korektor siły hamowania-zna ktoś temat?

#1

Nieprzeczytany post autor: pawelg303 »

Witam.

Dzisiaj byłe na stacji diagnostycznej i prawe tylne koło za słabo hamuje (ogólnie za duża różnica między prawym a lewym)-nie przeszło ale mniejsza. Pod spodem facet wypatrzył lekki wyciek spod korektora siły hamowania właśnie spod prawego koła. Czy to może być przyczyną główną (okładziny są w miarę nowe wiec to odpada)? Zastanawiam się czy przyczyną jest ten korektor(facet mówił że te astry tak mają z tymi korektorami) czy może przyczyną jest na mała nieszczelność a przy hamowaniu ciśnienie wzrasta i spada przez nieszczelność..

No i podstawowe pytanie czy ktoś wie ile taki korektor kosztuje?

Z góry dziękować za pomoc.
Pozdarwiam

Tucio

Astro-maniak
Posty: 184
Rejestracja: 24 wrz 2007, 19:38
Imię: Krzysztof
Auto: GsiT
Silnik: 20LET by Emu Black
Rocznik: 1994
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: Tucio »

a moze cylinderek puszcza ? a ceny korekora sily nie znam.

pawelg303

Astro-maniak
Posty: 173
Rejestracja: 12 mar 2007, 14:08
Imię: Pawel
Silnik: X14XE/LPG
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: pawelg303 »

cylinderek nie puszcza. a spod tego korektora lekko sie poci

mareczek

Astro-maniak
Posty: 99
Rejestracja: 10 lut 2008, 9:24
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: mareczek »

hehe to widzę ze masz ten sam problem co ja. U mnie było 50% różnicy na tyle. Bębny i reszta było ok. Po długich spekulacjach okazało sie ze to ten korektor sie zapiekł czy cos takiego. Ziomek z warsztatu wziął powietrze pod ciśnieniem i go przedmuchał i miałem po problemie. Jeśli chodzi o twój przypadek to jestem pewien ze to korektor nawalił bo skoro reszta jest ok w miarę nowa to to musi byc korektor. A na ręcznym tez miałeś różnice czy nie ??
Piekielna Maszyna :)
[External Link Removed for Guests]
-

pnkra

Astro-maniak
Posty: 292
Rejestracja: 20 mar 2007, 21:03
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: pnkra »

Cena korektora ATE - ok.135zł, są różne rodzaje (parametr 3/45, 3/35, 3/30), więc trzeba wiedzieć jaki ma być.
[External Link Removed for Guests]

pawelg303

Astro-maniak
Posty: 173
Rejestracja: 12 mar 2007, 14:08
Imię: Pawel
Silnik: X14XE/LPG
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: pawelg303 »

a co to za parametr i mam go zczytac?

[ Dodano: 2008-03-15, 15:51 ]
Wiem też że są dwa rodzaje korektorów ja mam tą wersję z dwoma i też fajnie byłoby jakby ktoś wytłumaczył na jekiej zasadzie one działają jak wie.

Pozdarwiam

rapir20

Astro-maniak
Posty: 122
Rejestracja: 08 lip 2007, 15:37
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: rapir20 »

Korektor ogranicza siłe działania hamulców tylnej osi. Działa on na zasadzie ze im cięższy tył tym wiekszy przepływ płynu przez niego i zarazem wieksza siła hamowania.
No i w asi gra JVC KD-SH909R. Czekam na jakieś fajne głośniki :)

pnkra

Astro-maniak
Posty: 292
Rejestracja: 20 mar 2007, 21:03
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: pnkra »

Na korektorze powinien byc wytłoczony ten parametr. A jest on istotny ze względu na to, że kiedy założysz zły to koło będzie hamowało szybciej niż pozostałe, albo nie będzie wogóle.

[ Dodano: 2008-03-15, 17:59 ]
Dwa rodzaje korektorów - tak, ale u Ciebie jest ten zwykły przepływowy (dwie sztuki - komplet), w kombi i chyba w mocniejszych silnikach są takie które ustalają przepływ na podstawie obciążenia samochodu.
[External Link Removed for Guests]

pawelg303

Astro-maniak
Posty: 173
Rejestracja: 12 mar 2007, 14:08
Imię: Pawel
Silnik: X14XE/LPG
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: pawelg303 »

rapir20 pisze:orektor ogranicza siłe działania hamulców tylnej osi. Działa on na zasadzie ze im cięższy tył tym wiekszy przepływ płynu przez niego i zarazem wieksza siła hamowania.
Dzięki kolego ale to wiem. Chodziło mi właśnie o ten przepływowy tzn dokładna zasada działania co sie tam przestawia itd...

I czy faktycznie da sie go "przedmuchać"

pnkra

Astro-maniak
Posty: 292
Rejestracja: 20 mar 2007, 21:03
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#10

Nieprzeczytany post autor: pnkra »

Nie jestem pewien, czy aż tak powinieneś się tym przejmować. W pierwszym poście napisałeś, że sączy się płyn hamulcowy przez korektor. A gdzie dokładnie? Na łączeniu z przewodem, czy gdzieś na obudowie? Wg. mnie po prostu masz problem z połączeniem i tam zasysa powietrze i stąd problem z hamulcem. Bo niby jaki związek ma korektor z wyciekiem? Uszczelnienie.

Pamiętam jeszcze korektory kadettowskie - one były rozkręcalne. Żadnych cudów wewnątrz - kanaliki, sprężynka i kulka + uszczelka. Siła płynu z pompy musiała pokonać sprężynkę, płyn się przedostawał przez kulkę do obwodu. Czym mocniej musiałeś deptać, żeby się zatrzymać to korektor przepuszczał większe ciśnienie. Podejrzewam, że zasada działania się raczej nie zmieniła i w astrach mamy tak samo.

ODPOWIEDZ