Korektor siły hamowania-zna ktoś temat?
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 12 mar 2007, 14:08
- Imię: Pawel
- Silnik: X14XE/LPG
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Korektor siły hamowania-zna ktoś temat?
Witam.
Dzisiaj byłe na stacji diagnostycznej i prawe tylne koło za słabo hamuje (ogólnie za duża różnica między prawym a lewym)-nie przeszło ale mniejsza. Pod spodem facet wypatrzył lekki wyciek spod korektora siły hamowania właśnie spod prawego koła. Czy to może być przyczyną główną (okładziny są w miarę nowe wiec to odpada)? Zastanawiam się czy przyczyną jest ten korektor(facet mówił że te astry tak mają z tymi korektorami) czy może przyczyną jest na mała nieszczelność a przy hamowaniu ciśnienie wzrasta i spada przez nieszczelność..
No i podstawowe pytanie czy ktoś wie ile taki korektor kosztuje?
Z góry dziękować za pomoc.
Pozdarwiam
Dzisiaj byłe na stacji diagnostycznej i prawe tylne koło za słabo hamuje (ogólnie za duża różnica między prawym a lewym)-nie przeszło ale mniejsza. Pod spodem facet wypatrzył lekki wyciek spod korektora siły hamowania właśnie spod prawego koła. Czy to może być przyczyną główną (okładziny są w miarę nowe wiec to odpada)? Zastanawiam się czy przyczyną jest ten korektor(facet mówił że te astry tak mają z tymi korektorami) czy może przyczyną jest na mała nieszczelność a przy hamowaniu ciśnienie wzrasta i spada przez nieszczelność..
No i podstawowe pytanie czy ktoś wie ile taki korektor kosztuje?
Z góry dziękować za pomoc.
Pozdarwiam
-
- Posty: 184
- Rejestracja: 24 wrz 2007, 19:38
- Imię: Krzysztof
- Auto: GsiT
- Silnik: 20LET by Emu Black
- Rocznik: 1994
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 12 mar 2007, 14:08
- Imię: Pawel
- Silnik: X14XE/LPG
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 10 lut 2008, 9:24
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
hehe to widzę ze masz ten sam problem co ja. U mnie było 50% różnicy na tyle. Bębny i reszta było ok. Po długich spekulacjach okazało sie ze to ten korektor sie zapiekł czy cos takiego. Ziomek z warsztatu wziął powietrze pod ciśnieniem i go przedmuchał i miałem po problemie. Jeśli chodzi o twój przypadek to jestem pewien ze to korektor nawalił bo skoro reszta jest ok w miarę nowa to to musi byc korektor. A na ręcznym tez miałeś różnice czy nie ??
Piekielna Maszyna
[External Link Removed for Guests]
-
[External Link Removed for Guests]
-
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 20 mar 2007, 21:03
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 12 mar 2007, 14:08
- Imię: Pawel
- Silnik: X14XE/LPG
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 08 lip 2007, 15:37
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 20 mar 2007, 21:03
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Na korektorze powinien byc wytłoczony ten parametr. A jest on istotny ze względu na to, że kiedy założysz zły to koło będzie hamowało szybciej niż pozostałe, albo nie będzie wogóle.
[ Dodano: 2008-03-15, 17:59 ]
Dwa rodzaje korektorów - tak, ale u Ciebie jest ten zwykły przepływowy (dwie sztuki - komplet), w kombi i chyba w mocniejszych silnikach są takie które ustalają przepływ na podstawie obciążenia samochodu.
[ Dodano: 2008-03-15, 17:59 ]
Dwa rodzaje korektorów - tak, ale u Ciebie jest ten zwykły przepływowy (dwie sztuki - komplet), w kombi i chyba w mocniejszych silnikach są takie które ustalają przepływ na podstawie obciążenia samochodu.
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 12 mar 2007, 14:08
- Imię: Pawel
- Silnik: X14XE/LPG
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Dzięki kolego ale to wiem. Chodziło mi właśnie o ten przepływowy tzn dokładna zasada działania co sie tam przestawia itd...rapir20 pisze:orektor ogranicza siłe działania hamulców tylnej osi. Działa on na zasadzie ze im cięższy tył tym wiekszy przepływ płynu przez niego i zarazem wieksza siła hamowania.
I czy faktycznie da sie go "przedmuchać"
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 20 mar 2007, 21:03
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nie jestem pewien, czy aż tak powinieneś się tym przejmować. W pierwszym poście napisałeś, że sączy się płyn hamulcowy przez korektor. A gdzie dokładnie? Na łączeniu z przewodem, czy gdzieś na obudowie? Wg. mnie po prostu masz problem z połączeniem i tam zasysa powietrze i stąd problem z hamulcem. Bo niby jaki związek ma korektor z wyciekiem? Uszczelnienie.
Pamiętam jeszcze korektory kadettowskie - one były rozkręcalne. Żadnych cudów wewnątrz - kanaliki, sprężynka i kulka + uszczelka. Siła płynu z pompy musiała pokonać sprężynkę, płyn się przedostawał przez kulkę do obwodu. Czym mocniej musiałeś deptać, żeby się zatrzymać to korektor przepuszczał większe ciśnienie. Podejrzewam, że zasada działania się raczej nie zmieniła i w astrach mamy tak samo.
Pamiętam jeszcze korektory kadettowskie - one były rozkręcalne. Żadnych cudów wewnątrz - kanaliki, sprężynka i kulka + uszczelka. Siła płynu z pompy musiała pokonać sprężynkę, płyn się przedostawał przez kulkę do obwodu. Czym mocniej musiałeś deptać, żeby się zatrzymać to korektor przepuszczał większe ciśnienie. Podejrzewam, że zasada działania się raczej nie zmieniła i w astrach mamy tak samo.