problem z tylnim zawieszeniem

Gość

problem z tylnim zawieszeniem

#1

Nieprzeczytany post autor: Gość »

czesc, posiadam astre hatchback 1, z 97 roku i mam nastepujacy problem, z tyłu po prawej stronie ostatnio podczas jazdy zaczelo mi cos pukac, odrazu sie skaplem ze to cos z zawieszeniem, zatrzymalem sie otworzylem bagaznik i pod ta gumowa oslona wylecial mi amoryzator, chyba rdza tak zezzarala ze wyskoczyl sam i teraz nie wiem co mam wymienic zeby bylo dobrze?? czy to wystarczy zespspawac?? kupic nowy amortyzator czy cale nadkole , przosze doradzcie mi , dzieki z gory

Usunięty użytkownik 3235

#2

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 3235 »

Najlepiej gdybyś podał fotkę jak to wygląda.Mielibyśmy pełen obraz tego co się stało.
Kiedyś podobne przypadki były w małych fiatach. Zresztą dawno temu sam to przerabiałem. Tam lubiło korodować, a potem urywało się z całym górnym mocowaniem amortyzatora do nadwozia i stukało na nierównościach. Da się to bez problemu naprawić. Wystarczy mechanik z migomatem, oczyści wszystko, potem dospawa co będzie trzeba i będzie ok

krzrel

Astro-maniak
Posty: 89
Rejestracja: 08 mar 2008, 18:27
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Rychnowo
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: krzrel »

Mój kolega w Corsie miał to samo i znajomy mechanik mu pospawał no i obyło sie bez nowego amortyzatora...

Damiano

Astro-maniak
Posty: 400
Rejestracja: 06 sty 2008, 20:08
Imię: Damian
Auto: Renault Megane
Silnik: 1.9 dCi 130 km
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Sławków
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: Damiano »

ale nie maq sensu nic spawac... amorki kupisz na allegro za 80zł komplet i bedziesz juz je mial wymienione!!!! bedzie to z głowy!!!! Skoro był tak przerdzewialy to znaczy ze lada chwila cos moze sie znowu zepsuć...
Ja mialem to samo po roku 7-8 miesiacach jezdzenia po naszych Polskich drogach... znajdz na allegro amorki na tył kosztuja 40zł za sztuke nawet zwykle wystarcza... wymiana to jest kwestwia odkrecenia 2 śrubek... i po sprawie pewnie masz wytłuczone tulejki w dolnej czesci amorka .... najlepiej stan Autkiem na twardej nawierzchni i niech kumpel stanie przy drzwiach zlapie za dach i mocno rusza Asti na boki a ty sie schyl i bedziesz widzial co i jak.... jezeli to amotki oczywoscie :lol: pozdrawiam i mam nadzieje ze pomogłem....

Gość

#5

Nieprzeczytany post autor: Gość »

Witam - niestety niedługo czeka mnie to co kotiego :( zauważyłem po prawej stronie w bagażniku sypiącą się rdzę spod osłonki :( nie wiem czy lepiej od razu jechać do mechanika czy mogę jeszcze trochę poczekać, aż samo wleci do środka ;) co mi może grozić, jeżeli będę czekał? Unieruchomienie auta czy tylko głośne stuki w razie czego?

Sorki totalnie nie znam się na samochodach ale staram się nadrobić zaległości ;)

Damiano

Astro-maniak
Posty: 400
Rejestracja: 06 sty 2008, 20:08
Imię: Damian
Auto: Renault Megane
Silnik: 1.9 dCi 130 km
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Sławków
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: Damiano »

jeżeli chodzi o amora... hehe to mam kumpla ktory kiedyś jezdził BMW 520 i z tyłu tak mu amory wyszły ze przedziurawiły oparcie i wystawały tak ze jak bys oparł głowe to byś nim dostał he he ale to tak aproppo BMW ja bym na twoimi miejscu to zrobił... :mrgreen:

Gość

#7

Nieprzeczytany post autor: Gość »

no i stało się - asterka w warsztacie ;( wydawało mi się, że jeszcze trochę pojeżdżę a tutaj wczoraj w drodze z pracy, przejazd przez tory tramwajowe, głośny stuk i amortyzator w bagażniku ;)
mechanik, który leczył asterkę po drobnej stłuczce podjął się reanimacji - oczyszczenie, spawanie i wzmocnienie blachy. Wstępne koszty pozytywnie mnie zaskoczyły, ciekawe na czym się skończy....

ODPOWIEDZ