Sprężyny i amortyzatory sportowe

KwL

Astro-maniak
Posty: 168
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:42
Imię: Konrad
Auto: ASTRA G
Silnik: 2.0 DTI
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Sprężyny i amortyzatory sportowe

#1

Nieprzeczytany post autor: KwL »

Siemanko!


Mam pytanko odnosnie sprezyn i amortyzatrow sportowych!
Zakupilem asterixa z sprezynami sportowymi firmy FK 60mm/40mm oraz amortyzatorami sportowymi.Wszystko jest super ale na równiutkiej drodze:( anie na naszych dziurach w Polsce jakich jest 90 %.Chce zmienić na amortyzatory standartowe w Astrze II oraz na sprezyny sportowe 35mm/20mm co wy na to??? Czy bedzie różnica znaczna i asterka bedzie bardziej mieksza?? bo obecnie jest za twarda kazdą pochyłość na jezdni czuć ...:(

P.S Poniżej dorzuce fotkę z tym zestawem u mnie w aucie i prosze o podpowiedz jakiej firmy są amortyzatory...bo ja się zbytni nie znam na tym i nie moge sie doszukać...

[External Link Removed for Guests]


Pozdrawiam forumowiczów i czekam na porady...
! ! ! NIE zabijesz NIE WygraSz ! ! !

Awatar użytkownika
wesoł

Moderator Techniczny
Posty: 4890
Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
Imię: Paweł
Auto: VW
Województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Goleniow
Pomocny: 34 razy
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: wesoł »

Nie jest powiedziane ze wyzej to zaraz auto musi byc bardziej miekkie. Choc dosc czesto tak jest. Jednak chcesz z wiekszej gleby zrobic mniejsza glebe i tu mozesz nie poczuć roznicy.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG

KwL

Astro-maniak
Posty: 168
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:42
Imię: Konrad
Auto: ASTRA G
Silnik: 2.0 DTI
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: KwL »

no ale jak moge nie poczuc roznicy skoro te amory co mam sportowe ograniczaja skok ich a normalne amory beda pracowac normalnie,na tych to sie czuje jakby bylo zawieszenei zespawane....
! ! ! NIE zabijesz NIE WygraSz ! ! !

Awatar użytkownika
duzers

Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 06 lut 2008, 9:38
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: duzers »

Mojego astrolota tez kupilem obnizonego 30/30, jak sie okazalo mial zalozone seryjne amory i sportowe sprezyny H&R, jezdzilo tym sie tak samo jak u Ciebie fantastycznie ale jak droga byla jak tafla lodu :/ wiec postanowilem zmienic wszystko z powrotem na serie, zalozylem oryginalne ale uzywane sprezyny i nowe amory Kayaba....od tego momentu na nowo kocham ten samochod a nasze drogi sa jedne z lepszych w europie :mrgreen: miejsca w ktorych moglem jechac na maxa 80km/h i czulem duze lupniecie teraz pokonuje 120 i zastanawiam sie gdzie byla ta nierownosc :lol: autko stracilo co prawda na wygladzie ale ja cenie bardziej komfort...wuec decyzja nalezy do Ciebie

Awatar użytkownika
wesoł

Moderator Techniczny
Posty: 4890
Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
Imię: Paweł
Auto: VW
Województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Goleniow
Pomocny: 34 razy
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: wesoł »

KwL pisze:no ale jak moge nie poczuc roznicy skoro te amory co mam sportowe ograniczaja skok ich a normalne amory beda pracowac normalnie,na tych to sie czuje jakby bylo zawieszenei zespawane....
Nie chodzi tylko o mniejszy skok amorka podczas jego pracy. Zawieszenie moze byc Progresywne (regresywne ) lub linearne. Sprezyny moga byc tez z regresja dodatnia i ujemna. Krotko mowiac wykres ich charakterystyki moze miec ksztalt paraboliczny albo logarytmiczny.

KwL

Astro-maniak
Posty: 168
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:42
Imię: Konrad
Auto: ASTRA G
Silnik: 2.0 DTI
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: KwL »

prośba.... :) mozesz to na prosty jezyk przełożyć... bo niechce sie wpuścić sam w maliny... :/
! ! ! NIE zabijesz NIE WygraSz ! ! !

Awatar użytkownika
onek88

Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 07 sie 2008, 19:10
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: onek88 »

Witam wszystkich.
Pozwolę sobie dołączyć to tego tematu, gdyż mam podobny problem jak jego autor, z tym że różni nas jedynie to że ja jestem typowym laikiem jeżeli chodzi o sprawy motoryzacyjne. Zakupiłem niedawno Asterke G z tym że mało co nią jeździłem bo najpierw opłaty i brak tablic, potem mechanik i wymiana rozrządu i całej reszty podstawowych podzespołów części. No i w zasadzie wsiadłem dzisiaj i żeby sobie trosze pośmigać to tu to tam i jak na dziurach mną czepie to szkoda klikać, nie wspomnę że na progu zwalniającym nie dość że zwolniłem do prawie 0 KM/h to tak zapier*** podwoziem że wgniotłem sobie taką długą rureczkę która łączy tłumik z czymś tam centralnie na z czymś tam z przodu (dokładnie na środku jest wgniecenie takie na szczęście delikatne, dołączę zdjęcia jak jush je porobię) Zawieszenie mam bardzo twarde i bardzo niski (tzn tak wg. mnie). Na pierwszej rejestracji w kraju na pierwszym przeglądzie technicznym komputer wskazał że są w stanie idealnym co potwierdził mechanik, jednak zdecydowanie za twarde i niski na polskie drogi, w szczególności przy moich oponach z Felami (15' 205/50).

Strasznie dużo kasy pochłonęła mi ta zabawka, i teraz niestety przypuszczam że będę zmuszony jeszcze z tym zawieszeniem się pobawić... i właśnie mam takie pytanko czy można jakoś podnieść to zawieszenie bez wymian amorów i sprężyn, a jeśli się nie da to jakie są w miarę dobre i nie drogie (najlepiej komplety) amory i sprężyny (bo nie wiem od czego jest zależna wysokość i twardość) i gdzie je mógł bym zakupić w okolicach KRAKÓW - Oświęcim

Z góry dziękuje i pozdrawiam Onek88 (Maciek) ;) [/list]

ODPOWIEDZ