usuniecie katalizatora wstawieni strumienicy (rurki)
-
- Posty: 4227
- Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
- Imię: Marek
- Auto: astra f, insignia, fiat 125P
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- marti
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 22:02
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Podepnę się do tematu ponieważ kilka dni temu miałem ten sam problem. ZAMULONA ASTRA wiec zaufany mechanik doradzil usuniecie KATA ! Hmmmm………..
Efekt jest wrecz przeciwny – wzrostu mocy NIE MA – w ogóle jest niezauważalny, jak była zamulona tak jest, dymi bardzi niż przed, a i nie zapominaj o dziurze w niskim zakresie obrotów, o pozostawieniu samej puszki nie mowie ponieważ dźwięk jest taki sam jak polonez z lat 80tych!!!
Niestety poczytałem troche na forum (troche za późno – dlatego niestety) oraz na innyc forach;) i WSZYSCY odradzaja taki manewr aby eliminowac katalizator. Jest to największy mi jaki może być - jak mówią.
TERAZ IM WIERZE – niestety troche za poźno ( katalizator wybebeszony – teraz rurka- dodatkowo katalizator był w idealnym SATNIE jak się okazalo w momencie jego bebeszenia – nie mówiąc ile kosztuje oryginał – ból po jego usunięciu był wiec podwójny)
Każdy ma oczywiście swoja opinie na ten temat, ja pisze tylko na podstawie wlasnego doświadczenia, tak wiec każdy niech ryzuje jeśli tylko ma gotówke, czas i nerwy na takie operacje i jej skutki !
pozdrawiam
(PS. Poczytaj troche i porozmawiaj z tymi co już to zrobili – ale jeśli STRUMIENICA to tylko w miejscu tłumika środkowego wtedy spełni swoja funkcje i tłumik koncowy tez inny – zamina za kata nie jest dobrym pomysłem)
Efekt jest wrecz przeciwny – wzrostu mocy NIE MA – w ogóle jest niezauważalny, jak była zamulona tak jest, dymi bardzi niż przed, a i nie zapominaj o dziurze w niskim zakresie obrotów, o pozostawieniu samej puszki nie mowie ponieważ dźwięk jest taki sam jak polonez z lat 80tych!!!
Niestety poczytałem troche na forum (troche za późno – dlatego niestety) oraz na innyc forach;) i WSZYSCY odradzaja taki manewr aby eliminowac katalizator. Jest to największy mi jaki może być - jak mówią.
TERAZ IM WIERZE – niestety troche za poźno ( katalizator wybebeszony – teraz rurka- dodatkowo katalizator był w idealnym SATNIE jak się okazalo w momencie jego bebeszenia – nie mówiąc ile kosztuje oryginał – ból po jego usunięciu był wiec podwójny)
Każdy ma oczywiście swoja opinie na ten temat, ja pisze tylko na podstawie wlasnego doświadczenia, tak wiec każdy niech ryzuje jeśli tylko ma gotówke, czas i nerwy na takie operacje i jej skutki !
pozdrawiam
(PS. Poczytaj troche i porozmawiaj z tymi co już to zrobili – ale jeśli STRUMIENICA to tylko w miejscu tłumika środkowego wtedy spełni swoja funkcje i tłumik koncowy tez inny – zamina za kata nie jest dobrym pomysłem)
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 08 cze 2008, 11:25
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Częstochowa/Jaskrów
- Kontakt:
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 02 maja 2008, 20:26
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Ciał
- Kontakt: