po niedawnej stluczce zastanawiam sie ponownie nad zakupem asterki, oczywiscie w dieslu (taka zapadla decyzja)
no i na minus dziala pompa, ktora jak wiadomo pada.
z tego co sie dowiedzialem sa dwie w 2,0l dieslu
VP 44 PSG 5 PI S3 (>2003) - ta podobno sie regeneruje bez problemu (koszt ok 2500)
VP 44 PSG 16 (2003=>) - a tu podobno jest jakis haczyk... ze ze sterownikiem pompy jest zintegrowany sterownik silnika, ble ble i ze sie nie da tego latwo naprawic
jak to jest w rzeczywistosci...
pytam bo mam dylemat przy wyborze nastepnego auta...
znajomi mowia passat, a4, toledo ii czy mawet golfa 4, bo tam te pompy nie padaja (sa inne), w a4 i passaciie sa VE...
tylko tyle ze astra fajna jest, ma lancuszek, dobre zawieszenie i sie przyzwyczailem do autka tylko ta pompa...
pompy paliwa i ich śmierć
-
- Posty: 756
- Rejestracja: 08 paź 2007, 18:36
- Imię: Karol
- Auto: Octavia II 2.0 TDI CR
- Silnik: CFHC
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 30 mar 2008, 13:22
- Imię: Łukasz
- Auto: Astra J
- Silnik: A14NET
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Bytom - Woźniki
- Kontakt: