Mojego wujka spotkała ostatnio ekstremalnie nieprzyjemna sytuacja.
Jego Asia G po prostu się... SPALIŁA!
Podobno powodem samozapłonu była wadliwie założona instalacja elektryczna, będąca efektem fuszerki mechaników, składających auto po dzwonie (jak się okazało).
Spaleniu uległa cała elektryka, deska rozdzielcza, tapicerka, szyby...
Uważajcie na swoje Astry!
Samozapłon Astry G/ Autko spalone
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 11 lip 2008, 15:02
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Samozapłon Astry G/ Autko spalone
Wierny marce Opel! Najpierw była Vectra A 1,7TD, teraz Astra 1,6 8v
-
- Posty: 1562
- Rejestracja: 09 cze 2007, 23:11
- Imię: Artur
- Auto: AG
- Silnik: Y20DTH
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
Ja u siebie też miałem w dwóch miejscach zmienianą instalację elektryczną. I tych kabelków setki tam było, mój mechanik-elektryk-blacharz-lakiernik (:D) postawił najpierw na 2 dni auto z podpiętym akumulatorem, żeby sprawdzić czy nie ma nigdzie zwarcia i nie rozładowuje aku, a potem na cały dzień zostawił włączone auto. Wszystko chodziło ok, więc pozwolił mi wyjechać na ulice. Oczywiście powiedział, żeby w razie czego wozić gaśnicę albo i dwie na wierzchu, bo nigdy nic nie wiadomo i przez pierwszy miesiąc trzeba bardziej zwracać uwagę na aku, kable itp. Powiedział też, że w razie zapłonu, rzeczoznawca stwierdza że powodem była wadliwa instalacja i ubezpieczenie zakładu pokrywa szkodę.
A teraz pomódlmy się, aby rzeczoznawca nie był potrzebny ;D Tfu tfu tfu, przez lewe ramię i odpukać w niemalowane ;P
A teraz pomódlmy się, aby rzeczoznawca nie był potrzebny ;D Tfu tfu tfu, przez lewe ramię i odpukać w niemalowane ;P
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 11 lip 2008, 15:02
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt: