Szarpanie na ssaniu - niezbyt płynne przyspieszanie ...

pepe13

Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 20 lut 2008, 19:51
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#51

Nieprzeczytany post autor: pepe13 »

Witam
Posiadam astre G 1,4 16V i wydaje mi się że mam podobne objawy:) auto szarpie podczas dodawania gazu w obrotach 1.5-2.5tys (najbardziej odczuwalne na 2 biegu) po dojściu silnika do temp. ok 90C na zimnym silniku jest ok problem zniknął na 3 tyg. po serwisie oraz czyszczeniu przepustnicy i pojawil sie znowu. Był bład sondy lambda- wymieniona nie pomogło, wymieniony katalizator nie pomogło być może jest to coś związane z pompą paliwa też tak słyszałem hmm.

Ostatnio rozmawiałem z pewnym mechanikiem i jego wstępna diagnoza brzmi cewka do sprawdzenia albo przeskakujący zapłon tyle, że komputer wcześniej pokazał jedynie błąd lambdy! jakimś tropem jest to że na zimnym silniku jest ok hmm

Pozdrawiam i trzymam kciuki za rozwiązanie problemu:)

16czarny16

Astro-maniak
Posty: 231
Rejestracja: 15 sty 2008, 16:09
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

#52

Nieprzeczytany post autor: 16czarny16 »

Kolego a masz zaślepiony EGR? Co do sondy, jeśli masz instalację LPG to przy pewnych obrotach lub prędkości jest możliwość chwilowego błędu w odczycie sondy ale tego nie przeskoczysz :( napisz co z tym Twoim EGR? i czemu kata wymieniłeś i czy na nowy czy używkę?
X18XE1 - przekleństwo czy brak zrozumienia :)

matrixxp

Astro-maniak
Posty: 57
Rejestracja: 14 maja 2008, 13:50
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#53

Nieprzeczytany post autor: matrixxp »

pepe13 dzięki za dodatkowe informacje !!
.... wymieniona lambda nie pomogło .. kat nie pomógł ..
mechanik twierdzi, że cewka albo pompa paliwa .... hmmm
przeskakujący zapłon? - nie wiem z czym to można powiązać i co sprawdzić :/

pepe13

Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 20 lut 2008, 19:51
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#54

Nieprzeczytany post autor: pepe13 »

Wymieniłem katalizator ponieważ praktycznie już go nie było, mechanik stwierdził że wadliwa cewka może uszkodzić katalizator nie wiem na jakiej zasadzie nie znam sie:)
mówiąc o pompie paliwa miałem na myśli przekażnik pomy paliwa tak gdzies wyczytałem hmm
Wsiadając rano do autka śmiga aż miło do momentu aż temp silnika sie nie podniesie, pózniej wiadomo denerwujące objawy:)

16czarny16

Astro-maniak
Posty: 231
Rejestracja: 15 sty 2008, 16:09
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

#55

Nieprzeczytany post autor: 16czarny16 »

matrixxp jak tam Twoje sobotnie podboje z Asterką?
X18XE1 - przekleństwo czy brak zrozumienia :)

corter

Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 08 kwie 2008, 21:27
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

#56

Nieprzeczytany post autor: corter »

matrixxp się załamał i milczy:)
Ja w weekend przeleciałem swoją kolejne kilka setek kilometrów. Starałem się określić co jej szkodzi i znowu jestem głupi:)
Auto z klimą po przejechaniu paru kilometrów robi się bardziej czułe na szarpanie i bardziej zamulone. Jak wyłączę to nawet udaje mi się ruszyć:) Mam wrażenie że to coś z prądem (może ten cholerny DIS) bo skoro się nagrzeje i włączę klimę to ta mu zabiera trochę prądu/mocy i staje się mułem. Przy ruszeniu wciskam mu gaz, a on myśli dłuuuugo i powoli zaczyna się wkręcać,ale bardzo słabo. Mam wrażenie że jadę rowerem. Nawet potem jak ma już obroty to jest słaby i bardzo opornie wchodzi na obroty. A do tego dodatkowy objaw to to cholerne poszarpywanie przy wchodzeniu na obroty. Wrażenie jakby albo prądu brakowało i poszarpuje albo paliwa dostawał minimalnie mniej niż chce. Ale z drugiej strony te cholerne poduszki pod silnikiem też mi pasują, bo to właśnie takie jakby podrygiwania jakby silnik chciał jechać a nie mógł. Wg mnie to są 2 problemy połączone i dające objawy tworzące jedna całość . Poszedłem za radą jednego forumowicza i na autostradzie auto dostało w d... Utrzymywałem (w miarę możliwości oczywiście) prędkość 150-160 km/h na większości trasy z Katowic do Wawy i kręciłem przy rozpędzaniu do 4500 rpm żeby go przepalić. Niestety objawy jak były tak i są. Zmian żadnych. Jednemu koledze pomogło jak swoją przegonił na długim odcinku z dużymi obrotami.
Teraz około połowy miesiąca będę się umawiał do jeszcze jednego magika od Opli i jak on nie pomoże zacznę brać sprawy w swoje ręce i rozpocznie się droga eliminacji poprzez wymianę kolejnych rzeczy.

16czarny16

Astro-maniak
Posty: 231
Rejestracja: 15 sty 2008, 16:09
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

#57

Nieprzeczytany post autor: 16czarny16 »

corter to daj znać jak Ci poszło u tego magika :)
A tak przy okazji to napisz jaki masz prąd na zaciskach akumulatora na wolnych obrotach? Ja mam 14.8V i teraz mi przychodzi na myśl czy to oby nie wina moich problemów. Wymieniłem szczotki i regulator napięcia i chyba coś koło tego czasu zaczęło mi się pieprz... :(

[ Dodano: 2008-09-15, 22:44 ]
Koledzy u mnie sprawa szarpania i wszystkich dziwnych objawów się rozwiązała. Wymieniłem Zawór EGR i wszystko jak ręką odjął :) POLECAM!!!
X18XE1 - przekleństwo czy brak zrozumienia :)

matrixxp

Astro-maniak
Posty: 57
Rejestracja: 14 maja 2008, 13:50
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#58

Nieprzeczytany post autor: matrixxp »

dłuższa przerwa w walce z astrą .. ale wracam na pole bitwy ...
dziś dziwna rzecz się zdarzyła ... zawsze tankuje do pełna swoje auto i zawsze wchodziło max. 46 litrów .... dziś powiedziałem sobie o nie Ty cholero ! w instrukcji jest 52 litry i tyle wleję choćby nie wiem co ...
stałem pod dystrybutorem prawie 15 minut ... pistolet co chwilę wyłączał się .. ale dobiłem .. dobiłem do 52.7 litra !!!! i zdarzył się cud ...
auto przestało szarpać ... jechało mi się zajebiście .... czyżby faktycznie to zapowietrzony bak był winny temu wszystkiemu ??
z tą ilością paliwa trochę przesadziłem bo jak dojechałem na parking to musiałem wytrzeć całe nadkole bo się ulało z korka trochę :lol:
zobaczymy co będzie dalej ... jutro .pojutrze ....

ODPOWIEDZ