odpowietrzanie sprzęgła

Awatar użytkownika
G 2.0

Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 paź 2008, 23:46
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

odpowietrzanie sprzęgła

#1

Nieprzeczytany post autor: G 2.0 »

W dziale "warsztaty warszawa" opisałem w jaki sposób odpowietrzano mi sprzęgło po wymianie. Mniej więcej było to tak:
"Starszy pompuje pedałem, młodszy odkręca coś płaskim kluczykiem. Pytam czy do odpowietrzania sprzęgła nie potrzeba takiego specjalnego przyrządu – panowie odpowiadają z uśmiechem, że mieli taki ale się psuje i więcej nie kupią. Zadaję drugie pytanie, czy nie powinno się odpowietrzać za pomocą rurki i naczynia z płynem – młodszy odpowiada że nie, wystarczy pompować pedałem i popuszczać kluczem odpowietrznik".

No własnie - nie znam się, więc pytam:
Czy ich postępowanie było prawidłowe?
Czy muszę ponownie odpowietrzać sprzęgło?
Grzegorz Płoski

Usunięty użytkownik 3235

#2

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 3235 »

Według mnie, chociaż nie robiłem tego jeszcze, sprzęgło odpowietrza się tak samo jak hamulce, czyli z wężykiem i naczyniem z płynem. Tak jak oni to robili to mogło zassać się powietrze.

Co do tej pompki zakładanej na zbiorniczek wyrównawczy to są różne opinie, ponoć skuteczniejsze jest ręczne odpowietrzanie.

Awatar użytkownika
vieele

Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 24 kwie 2008, 17:23
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: śląsk
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: vieele »

Oba sposoby są dobre,
wykorzystując wężyk i naczynie wystarczy odkręcić odpowietrznik i pompować a wężyk zanurzony w naczyniu z płynem zapobiega zassaniu powietrza,
drugi ze sposobów wymaga pompowania, wciśnięcia pedału, poluzowania odpowietrznika i dokręcenia go i tak do skutku.
Ja odpowietrzałem u siebie drugim sposobem.

Awatar użytkownika
G 2.0

Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 30 paź 2008, 23:46
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: G 2.0 »

własnie dorwałem książke "sam naprawiam..." na stronie 143 jest opis odpowietrzania urządzenia sterującego sprzęgłem. Są opisane tylko dwie metody, przyrządem albo zbiornik z płynem i rurka.
Wynika z tego, że muszę jechać gdzieś odpowietrzyć. O Boże!
Grzegorz Płoski

JOszi

Astro-maniak
Posty: 4227
Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
Imię: Marek
Auto: astra f, insignia, fiat 125P
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: JOszi »

najlepsze jest to że jak byś się nie przyglądał odpowietrzaniu to byś nawet o tym nie wiedział i w spokoju jeździł.

Jak odpowietrzyli w taki sposób to nie trzeba aż tak bardzo się tym stresować. Hamulce w większości też tak odpowietrzają i wszystko działa, a sprzęgło działa na tej samej zasadzie

Odpowietrzania w taki sposób jak oni robili nie jest złe. Przecież nie pompuje cały czas na odkręconym odpowietrzniku tylko odkręca go co jakiś czas żeby spuścić ciśnienie - w tym momencie druga osoba trzyma pedał wciśnięty tak więc mała możliwość jest żeby zassało powietrze

marcinpsk

Astro-maniak
Posty: 493
Rejestracja: 02 lis 2007, 20:30
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Legionowo i Śląsk
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: marcinpsk »

G 2.0 pisze:własnie dorwałem książke "sam naprawiam..." na stronie 143 jest opis odpowietrzania urządzenia sterującego sprzęgłem. Są opisane tylko dwie metody, przyrządem albo zbiornik z płynem i rurka.
Wynika z tego, że muszę jechać gdzieś odpowietrzyć. O Boże!
Masz miekkie sprzeglo po takim odpowietrzeniu ?? Wpada Ci w podlogepedal sprzegla ?? Jesli nie to czemu sie stresujesz. Panowie mieli dobry spodob na odpowietrzanie i nie ma co miec im za zle jesli sprzeglo dziala jak powinno u Ciebie w aucie. Ja tak odpowietrzalem kilkakrotnie u siebie i nigdy nie bylo przez to problemow ze sprzeglem.
MOJA ASTRA:
[External Link Removed for Guests]

ODPOWIEDZ