ładowanie akumulatora

Awatar użytkownika
makiel

Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 11 kwie 2008, 17:29
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

ładowanie akumulatora

#1

Nieprzeczytany post autor: makiel »

witam, mam taka dziwna jak mi sie wydaje sprawe. ostatnio rozładował mi sie akumulator (pomijam kwestie, że w zmie rozładowuje sie po 3 dniach nie ruszania auta, czy to normalne?). ładowałem go cała noc przy uzyciu prostownika w garazu, bez wyjmowania akumulatora z samochodu. bardzo sie zdziwiłem kiedy rano podchodzac do garazu uslyszalem dziwny szum. okazalo sie, ze nie wiem jak to mozliwe, wlaczyl sie wiatrak z chlodnicy. czy komus cos podobnego sie przytrafiło? z gory dzieki za odpowiedz

art

Astro-maniak
Posty: 107
Rejestracja: 05 lut 2008, 21:54
Imię: Artur
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: art »

Kolego, akumulatora nigdy się nie powinno ładować kiedy jest podpięty do inst. w aucie. Dlaczego ? - Teraz już wiesz. :lol: A tak na serio, to można zjarać elektronikę. ;)
Astra G 1.6 16V Caravan

Awatar użytkownika
makiel

Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 11 kwie 2008, 17:29
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: makiel »

hmmm, no wlasnie zawsze ładowałem wyjety akumulator, ale gdzies czytalem ze lepiej nie odlaczac od instalacji. wiec jak to jest?

MlodySZalony

Astro-maniak
Posty: 621
Rejestracja: 24 cze 2008, 22:28
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: MlodySZalony »

Lepiej odłączyć, popsuję się prostownik, puści większy prąd i po kompie. Z tego co się orientuje prąd ładowania prostownika jest wyższy niż 14 vlot ale nie jestem pewny na 100%
[External Link Removed for Guests]

Borek

Administrator
Posty: 2788
Rejestracja: 22 gru 2006, 1:02
Imię: Pawel
Auto: Nissan Murano
Silnik: 3,5 V6
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: GDANSK
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: Borek »

fizycznie po co wyciągać aku :/ odepnie sie przewody od aku zabezpieczy je i podlaczy prostownik, nie będę sie musial wcale bawic w odkręcanie i branie pod pachę do domu ..

to tak w kwestii ładowania
Tel.: 0.605.223.517

mariocccp

Astro-maniak
Posty: 297
Rejestracja: 14 mar 2008, 19:07
Imię: Mariusz
Auto: Astra G
Silnik: X18xe1 @ 161
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: mariocccp »

Na wyłączonym silniku przyłóż miernik do plusa od aku a drugi kabel do odlaczonej wczesniej plusowej klemy. Jezeli pobor pradu bedzie wiekszy niz 60mA to znaczy ze cos wcina prad np.radio
Jezeli bedzie ponizej to pozostaje kupic nowu aku albo sprobowac tego odratowac.

A z tym ladowaniem całą noc to chyba przegiołes, jakim prądem go potraktowales?

Awatar użytkownika
makiel

Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 11 kwie 2008, 17:29
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: makiel »

a wiec tak, jesli chodzi o fizyczne wyjmowanie aku z auta to chetnie bym tego nie robił, ale normalnie nie posiadam garazu z pradem, wiec nie ma innej mozliwosci.
chwilowo jednak przebywam za granica (Norwegia - wiadomo mrozy wieksze niz w kraju) i stad moj problem, prostownik pozyczylem od 80-letniego sasiada, jest bez jakiegokolwiek opisu, wiec nie wiem nawet jaki to prad. ale masz racje, z ta cala noca to chyba przesadzilem, nastepnym razem max kilka godzin.
a jesli chodzi o aku, to przed zeszla zima wymieniałem, powinien chodzic jak ta lala, wiec cos musi zrec prad, po powrocie wiec czeka mnie wizyta u elektryka.
dzieki

mariocccp

Astro-maniak
Posty: 297
Rejestracja: 14 mar 2008, 19:07
Imię: Mariusz
Auto: Astra G
Silnik: X18xe1 @ 161
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: mariocccp »

E tam e tam, po co dawac komus zarobic. Wystarczy zwykly miernik :/

ODPOWIEDZ