Korozja w Astrze G
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 16 gru 2007, 13:21
- Imię: Arek
- Auto: Astra G
- Silnik: X16SZR + LPG
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wronki k. Poznania
- Kontakt:
Korozja przy korku wlewu paliwa
Witam wszystkich,
Mam taki problem z korozją przy wlewie paliwa. Nie jest to jakieś wielkie ognisko ale zawsze jest. W związku z powyższym chciałbym to jakoś wyleczyć , tylko nie wiem jak sie do tego zabrać alby to wyglądało porządnie.
z góry dziękuje za odpowiedzi
pozdrawiam
Mam taki problem z korozją przy wlewie paliwa. Nie jest to jakieś wielkie ognisko ale zawsze jest. W związku z powyższym chciałbym to jakoś wyleczyć , tylko nie wiem jak sie do tego zabrać alby to wyglądało porządnie.
z góry dziękuje za odpowiedzi
pozdrawiam
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 28 gru 2007, 11:58
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
- Kontakt:
Jeżeli chcesz zrobić to sam i mieć pożądnie zrobione to jedzi dobierz lakier i zaczynaj.
Najlepij to oczysć to miejsce z rdzy pomaluj jakąmś podkładówką i daj lakier.
Nie proponuje dania lakieru na calej czesci ponieważ może to sie skończyć źle położonym lakierem(brak doświatczenia).
Tylko pamietaj że każda warstwa ma pewna grubość, żeby grubość tego miejsca nie była wiekrza niż grubośc na warswie starej.
→ Poprostu pobaw sie troche tym problemem
Najlepij to oczysć to miejsce z rdzy pomaluj jakąmś podkładówką i daj lakier.
Nie proponuje dania lakieru na calej czesci ponieważ może to sie skończyć źle położonym lakierem(brak doświatczenia).
Tylko pamietaj że każda warstwa ma pewna grubość, żeby grubość tego miejsca nie była wiekrza niż grubośc na warswie starej.
→ Poprostu pobaw sie troche tym problemem
!BYŁA!Astra F Hatchback 2/3D 1.4 #[C14NZ]#
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 15 maja 2007, 1:11
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Wisła
- Kontakt:
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 16 gru 2007, 13:21
- Imię: Arek
- Auto: Astra G
- Silnik: X16SZR + LPG
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wronki k. Poznania
- Kontakt:
- ReBee
- Posty: 9
- Rejestracja: 02 gru 2007, 0:28
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Witam
Peres mam dokładnie taki sam problem. Jak kupowałem auto nie zwróciłem w sumie na to uwagi:)
Kiedys przy tankowaniu wyciągnąłem tą uszczelkę i sie troche przeraziłem
Tez bede musiał cos z tym zrobić. Trzeba ładnie oczyścic pociągnąć jakims hameraidem
Ale mam jeszcze jeden problem. Ta rura co idzie od wlewu paliwa obija mi się od środka w błotnik. Czy miał ktoś cos podobnego? W czasie jazdy jest to bardzo denerwujące.
Pozdrawiam
Peres mam dokładnie taki sam problem. Jak kupowałem auto nie zwróciłem w sumie na to uwagi:)
Kiedys przy tankowaniu wyciągnąłem tą uszczelkę i sie troche przeraziłem
Tez bede musiał cos z tym zrobić. Trzeba ładnie oczyścic pociągnąć jakims hameraidem
Ale mam jeszcze jeden problem. Ta rura co idzie od wlewu paliwa obija mi się od środka w błotnik. Czy miał ktoś cos podobnego? W czasie jazdy jest to bardzo denerwujące.
Pozdrawiam
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 28 gru 2007, 11:58
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
- Kontakt:
-
- Posty: 3359
- Rejestracja: 20 wrz 2007, 21:09
- Imię: Wojtek
- Auto: F cabrio i G kombi
- Silnik: X16SZ i 22DTR
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa / Natolin
- Kontakt:
Ja u siebie w eFce mam hardcore ... Z tego co patrzyłem ostatnio to jedyna rzecza ktora mozna u mnie zrobic to wymiana połowy błotnika....
A co do Twojego problemu to przydały by sie zdjecia. Ale jesli masz korozje pod klapka, ze po jej zamknieciu nie widac nic na karoserii to mysle ze wystarczyła by pasta polerska i jakas zaprawka (mozna w oplu takie małe pojeminiczki ze sprayem kupic, dedykowane chyba do kazdego koloru). A jesli wystaje poza klapke wlewu to mysle ze sytuacja bedzie podobna, tyle ze wiecej roboty zeby to wygladało jak nówka...
A co do Twojego problemu to przydały by sie zdjecia. Ale jesli masz korozje pod klapka, ze po jej zamknieciu nie widac nic na karoserii to mysle ze wystarczyła by pasta polerska i jakas zaprawka (mozna w oplu takie małe pojeminiczki ze sprayem kupic, dedykowane chyba do kazdego koloru). A jesli wystaje poza klapke wlewu to mysle ze sytuacja bedzie podobna, tyle ze wiecej roboty zeby to wygladało jak nówka...
[External Link Removed for Guests]
- betagoo
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 lis 2008, 13:10
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Korozja, ale pech.
Jak kupowałem Astrę to korozja była jednym z ważniejszych tematów. Wszystkie "fachowe" czasopisma rozpisują się jaka to II odporna na rdzewienie.
Muszę popłakać, że mam korodującą Astrę.
Czy tylko ja mam ten kłopot?
Poniżej fotki i opis miejsca korozji. Zaś trzeba szykować kasę na blacharza.
[External Link Removed for Guests]
Jak kupowałem Astrę to korozja była jednym z ważniejszych tematów. Wszystkie "fachowe" czasopisma rozpisują się jaka to II odporna na rdzewienie.
Muszę popłakać, że mam korodującą Astrę.
Czy tylko ja mam ten kłopot?
Poniżej fotki i opis miejsca korozji. Zaś trzeba szykować kasę na blacharza.
[External Link Removed for Guests]
Subiektywny Blog Motoryzacyjny - [External Link Removed for Guests]
- mSzajba
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:54
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Co do korozji astry jedyne miejsca z jakimi ja miałem problem to tylnie nadkola, poprostu na rantach porobiły się bąble. A ten rancik zachodzący do środka był zgnity(strona prawa), . troszkę też miałem w wlewie do baku ale podobno w benzynach to norma Na drzwiach od pasażera tez zrobiło mi się leciutki "pikuś" ale to od uderzenia kamieniem. Natomiast na jakichkolwiek innych elementach rdzy nie widać, chociaż mam trochę zdartą powłokę antykorozyjną koło progów(spód) ponieważ nie mam chlapaczy i wszystkie syfy walą mi się na progi . Moja astra jest z czerwca 98. I jest to niemiec.
-
- Posty: 2926
- Rejestracja: 12 paź 2008, 22:21
- Imię: Krystian
- Auto: Opel Astra G Caravan
- Silnik: X20DTL 430kkm
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Sokółka/Białystok/Augustów
- Kontakt: