Korozja w Astrze G

peres

Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 16 gru 2007, 13:21
Imię: Arek
Auto: Astra G
Silnik: X16SZR + LPG
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Wronki k. Poznania
Kontakt:

Korozja przy korku wlewu paliwa

#1

Nieprzeczytany post autor: peres »

Witam wszystkich,

Mam taki problem z korozją przy wlewie paliwa. Nie jest to jakieś wielkie ognisko ale zawsze jest. W związku z powyższym chciałbym to jakoś wyleczyć :lol: , tylko nie wiem jak sie do tego zabrać alby to wyglądało porządnie.


z góry dziękuje za odpowiedzi
pozdrawiam

Mariusz.b86

Astro-maniak
Posty: 353
Rejestracja: 28 gru 2007, 11:58
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Kontakt:

#2

Nieprzeczytany post autor: Mariusz.b86 »

Jeżeli chcesz zrobić to sam i mieć pożądnie zrobione to jedzi dobierz lakier i zaczynaj.
Najlepij to oczysć to miejsce z rdzy pomaluj jakąmś podkładówką i daj lakier.
Nie proponuje dania lakieru na calej czesci ponieważ może to sie skończyć źle położonym lakierem(brak doświatczenia).
Tylko pamietaj że każda warstwa ma pewna grubość, żeby grubość tego miejsca nie była wiekrza niż grubośc na warswie starej. :lol:
Poprostu pobaw sie troche tym problemem :roll:
!BYŁA!Astra F Hatchback 2/3D 1.4 #[C14NZ]#

Lupo

Astro-maniak
Posty: 128
Rejestracja: 15 maja 2007, 1:11
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Wisła
Kontakt:

#3

Nieprzeczytany post autor: Lupo »

i ostrożnie z tym czyszczeniem rdzy zebyś nie sprowokował jakiejś iskry, no chyba ze to masz w takim miejscu ze nie musisz korka odkręcać
Obrazek

peres

Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 16 gru 2007, 13:21
Imię: Arek
Auto: Astra G
Silnik: X16SZR + LPG
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Wronki k. Poznania
Kontakt:

#4

Nieprzeczytany post autor: peres »

i ostrożnie z tym czyszczeniem rdzy zebyś nie sprowokował jakiejś iskry, no chyba ze to masz w takim miejscu ze nie musisz korka odkręcać
rdza jest akurat na dole pod gumą od korka wlewu tak że połowa widoczna od razu - bez zdejmowania tej gumy a połowa pod nią. :roll:

Awatar użytkownika
ReBee

Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 02 gru 2007, 0:28
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#5

Nieprzeczytany post autor: ReBee »

Witam

Peres mam dokładnie taki sam problem. Jak kupowałem auto nie zwróciłem w sumie na to uwagi:)
Kiedys przy tankowaniu wyciągnąłem tą uszczelkę i sie troche przeraziłem :(
Tez bede musiał cos z tym zrobić. Trzeba ładnie oczyścic pociągnąć jakims hameraidem :D

Ale mam jeszcze jeden problem. Ta rura co idzie od wlewu paliwa obija mi się od środka w błotnik. Czy miał ktoś cos podobnego? W czasie jazdy jest to bardzo denerwujące.

Pozdrawiam

Mariusz.b86

Astro-maniak
Posty: 353
Rejestracja: 28 gru 2007, 11:58
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: Mariusz.b86 »

Niemam co prawda Asterki II ale powino to być jakoś umocowane.
Obejrzyj dokladnie może coś sie obluzowało? :/
!BYŁA!Astra F Hatchback 2/3D 1.4 #[C14NZ]#

morieris

Astro-maniak
Posty: 3359
Rejestracja: 20 wrz 2007, 21:09
Imię: Wojtek
Auto: F cabrio i G kombi
Silnik: X16SZ i 22DTR
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Natolin
Kontakt:

#7

Nieprzeczytany post autor: morieris »

Ja u siebie w eFce mam hardcore ... Z tego co patrzyłem ostatnio to jedyna rzecza ktora mozna u mnie zrobic to wymiana połowy błotnika....
A co do Twojego problemu to przydały by sie zdjecia. Ale jesli masz korozje pod klapka, ze po jej zamknieciu nie widac nic na karoserii to mysle ze wystarczyła by pasta polerska i jakas zaprawka (mozna w oplu takie małe pojeminiczki ze sprayem kupic, dedykowane chyba do kazdego koloru). A jesli wystaje poza klapke wlewu to mysle ze sytuacja bedzie podobna, tyle ze wiecej roboty zeby to wygladało jak nówka...
[External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
betagoo

Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 18 lis 2008, 13:10
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

#8

Nieprzeczytany post autor: betagoo »

Korozja, ale pech.
Jak kupowałem Astrę to korozja była jednym z ważniejszych tematów. Wszystkie "fachowe" czasopisma rozpisują się jaka to II odporna na rdzewienie.
Muszę popłakać, że mam korodującą Astrę.
Czy tylko ja mam ten kłopot?

Poniżej fotki i opis miejsca korozji. Zaś trzeba szykować kasę na blacharza. :(
[External Link Removed for Guests]
Subiektywny Blog Motoryzacyjny - [External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
mSzajba

Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 20 sty 2009, 18:54
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: mSzajba »

Co do korozji astry jedyne miejsca z jakimi ja miałem problem to tylnie nadkola, poprostu na rantach porobiły się bąble. A ten rancik zachodzący do środka był zgnity(strona prawa), . troszkę też miałem w wlewie do baku ale podobno w benzynach to norma :) Na drzwiach od pasażera tez zrobiło mi się leciutki "pikuś" ale to od uderzenia kamieniem. Natomiast na jakichkolwiek innych elementach rdzy nie widać, chociaż mam trochę zdartą powłokę antykorozyjną koło progów(spód) ponieważ nie mam chlapaczy i wszystkie syfy walą mi się na progi :). Moja astra jest z czerwca 98. I jest to niemiec.

Spark^

Astro-maniak
Posty: 2926
Rejestracja: 12 paź 2008, 22:21
Imię: Krystian
Auto: Opel Astra G Caravan
Silnik: X20DTL 430kkm
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: Sokółka/Białystok/Augustów
Kontakt:

#10

Nieprzeczytany post autor: Spark^ »

u mnie jedyne miejsce, gdzie próbuje wygladać rudzielec to nadkole prawe tylne, ale tylko temu, że było przyciśnięte i klepane :P poza tym wredoty nigdzie nie widać :)
JB na 100%!!
[External Link Removed for Guests]

ODPOWIEDZ