Witam forumowiczów.
Dwa tygodnie temu wymieniłem tylne amortyzatory na Bilsteiny w mojej Astrze G kombi.
Od razu po wyjechaniu z warsztatu usłyszałem stuki w zawieszeniu, których wczesniej nie było. Wróciłem do warsztatu sprawdziliśmy czy wszystko dokręcone i okazało się cacy. Podejrzenie padło na nowe amortyzatory więc zamieniłem na stare.Ponownie wyjechałem na jazde próbną i wszystko w porządku zero stuków.Zareklamowałem amortyzatory. Oddali mi nowe bez podania czy tamte faktycznie były uszkodzone. Przed wczoraj założyłem ponownie nowe bilsteiny i mam znów stukanie.
I moje pytanie czy ktoś jeździ na bilsteinach i czy macie stukanie?
Może trafiłem na jakąś wadliwą serie. Bo już nie mam pojęcia co może być nie tak
Problem z tylnymi amortyzatorami
- gonzolodz
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 sie 2008, 7:29
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
- Posty: 138
- Rejestracja: 17 lis 2007, 21:01
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Co prawda nie w astrze ale sportingu miałem to samo.
Niestety BILSTEINY na tył stukają i ja to wiem.
Na gwarancji 3 razy zmieniałem na nowe komplety tylnich. Za każdym razem było to samo, po 500km stuki.
W końcu poddałem się i takie stukające auto sprzedałem.
Owszem gazowe, pięknie reagujące na przodzie IDEALNE. Ale tył - stukacze.
Ja nie kupię już nigdy zwykłych B. Ewentualnie B6
Niestety BILSTEINY na tył stukają i ja to wiem.
Na gwarancji 3 razy zmieniałem na nowe komplety tylnich. Za każdym razem było to samo, po 500km stuki.
W końcu poddałem się i takie stukające auto sprzedałem.
Owszem gazowe, pięknie reagujące na przodzie IDEALNE. Ale tył - stukacze.
Ja nie kupię już nigdy zwykłych B. Ewentualnie B6
Hatori Hanso!