Nie łożyska, nie opony, nie zwrotnica - co huczy?
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 paź 2008, 14:45
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Nie łożyska, nie opony, nie zwrotnica - co huczy?
Mam powazny problem, z którym nie radzą sobie mechanicy. Może ktoś z Szanownych Forumowiczów coś podpowie.
Od roku mam Astrę i od roku przy pręgkości od ok. 90 do ok. 120 km/h coś huczy w zawieszeniu. Oczywiście pierwsza diagnoza to łożyska. Sprawdzone wszystkie, nawet koła od innej Astry zakładaliśmy - i nic.
Kolejna diagnoza - wyząbkowana prawa tylna opona - jeszcze letnia. Po wymianie na zimówki huczenie niestety nie ustąpiło.
Potem sprawdzałem skrzynię biegów, uzupełniłem w niej olej (oczywiście bez zmian), ponownie sprawdziliśmy opony i łożyska, ponownie zostały założone opony od jeszcze innej Astry. I nic...
Mechanicy (kolejni) zauważyli, że zwrotnica była trochę pokrzywiona. Wymienili i nic!
Pomóżcie, proszę, bo nie mam pojęcia co może być przyczyną tego huczenia.... Obstawiam jeszcze półosie i może przeguby... Co o tym sądzicie? Będę wdzięczny za każdą informację.
Od roku mam Astrę i od roku przy pręgkości od ok. 90 do ok. 120 km/h coś huczy w zawieszeniu. Oczywiście pierwsza diagnoza to łożyska. Sprawdzone wszystkie, nawet koła od innej Astry zakładaliśmy - i nic.
Kolejna diagnoza - wyząbkowana prawa tylna opona - jeszcze letnia. Po wymianie na zimówki huczenie niestety nie ustąpiło.
Potem sprawdzałem skrzynię biegów, uzupełniłem w niej olej (oczywiście bez zmian), ponownie sprawdziliśmy opony i łożyska, ponownie zostały założone opony od jeszcze innej Astry. I nic...
Mechanicy (kolejni) zauważyli, że zwrotnica była trochę pokrzywiona. Wymienili i nic!
Pomóżcie, proszę, bo nie mam pojęcia co może być przyczyną tego huczenia.... Obstawiam jeszcze półosie i może przeguby... Co o tym sądzicie? Będę wdzięczny za każdą informację.
Astra II, 2004, 1.6 TwinPort
-
- Posty: 421
- Rejestracja: 16 sty 2009, 16:31
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: goleniów
- Kontakt:
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 paź 2008, 14:45
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
A sądzisz że klocki mogą różnie "wyć" przy różnych prędkościach? Nie byłby to hałas taki sam? W sumie rano, szczególnie zimą, klocki mi "szurają" przy delikatnym hamowaniu... Sprawdzę, dzięki za podpowiedź.łata pisze:a może to łożyska w skrzyni na półosiach lub klocki hamulcowe :/
Astra II, 2004, 1.6 TwinPort
-
- Posty: 65
- Rejestracja: 16 sie 2008, 16:41
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: rzeszów
- Kontakt:
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 paź 2008, 14:45
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- lukosow
- Posty: 13
- Rejestracja: 18 sie 2008, 18:10
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 20 paź 2008, 14:45
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Drodzy Forumowicze, znajomy podpowiedział mi coś takiego: skoro uzupełniałem olej w skrzyni biegów, mogła być możliwość, że poprzedni właściciel dłuższy czas jeździł z brakującym olejem i zniszczył pierścienie w skrzyni. Czy to może huczeć? Na biegu jałowym też huczy, ale uspokaja się przy ostrzejszych zakrętach w prawo. Błagam, pomóżcie
Astra II, 2004, 1.6 TwinPort
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 25 sie 2008, 15:22
- Imię: Adams
- Auto: ASTRA G
- Silnik: Y17DT
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Panowie mam to samo na ostrych łukach w prawo robi się cicho a jak konczy sie zakret to znowu huczy. Przednia prawa piasta juz zmieniona. Nie pomoglo. Co to jest bo to strasznie drazni i glowe rozwala bardziej niz tlumik sportowy...ehhh
Konfiguracja PC i ROUTERÓW - Neostrada, Netia, Chello, Aster, Multimedia 790-012-672
-
- Posty: 297
- Rejestracja: 14 mar 2008, 19:07
- Imię: Mariusz
- Auto: Astra G
- Silnik: X18xe1 @ 161
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 25 sie 2008, 15:22
- Imię: Adams
- Auto: ASTRA G
- Silnik: Y17DT
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wziąłem komplet pasażerów na przejażdżkę żeby słuchali co i jak wyje itp. Ci z tyłu stwierdzili że coś gwiżdże i wieje. W tylnych drzwiach osunęły się uszczelki na prowadnicach szyb i stąd gwizdy. Zatrzymaliśmy się, szyby w dół uszczelki do góry (na ich dawne miejsce ) i w drogę. Z tyłu cisza, z przodu buczy coś jak cholera. kumpel z prawej powiedział że wydaje mu się że to coś pod jego nogami buczy/drga itp. Zmieniłem przednia prawą piastę na SKF bez czujnika i jest troszkę ciszej z prawej ale ogólnie nadal buczy tak że w trasie głowa pęka. Jak jadę po łuku w prawo to jest cisza, a jak inaczej to buczy. Tłumaczę sobie to tak że jak koło jest skręcone w prawo to siła boczna wywiera inny nacisk na łożysko i jest cisza... Z racji tego że mam urwany przewód od prędkości przy samej piaście i wydaję mi się że to ona wyje, zamawiam piastę SKF z czujnikiem i zobaczę co będzie. Auta mi nie znosi w żadną stronę ale opony są zurzyte od wewnętrznej strony? czy to może dawać taki dźwięk? Sprawdzałem też klocki (jest dobre 8 mm) i tarcze (jeszcze spokojnie wytrzymają komplet nowych klocków, nie ma wżerów, nie biją) Czy to coś komuś rozjaśniło
p.s. Zmiana piasty za free - znajomy
O co chodzi z tymi wyząbkowanymi oponami?
p.s. Zmiana piasty za free - znajomy
O co chodzi z tymi wyząbkowanymi oponami?
Konfiguracja PC i ROUTERÓW - Neostrada, Netia, Chello, Aster, Multimedia 790-012-672