Seweryn82 pisze:Witam. Po pierwsze Klosze w Astrze są ściągane, a po drugie to ja ostatnio robiłem polerkę moich kloszy pastą tempo bo były już matowe. Efekt bardzo dobry. Znajomy ostatnio mi powiedział, że w celu regeneracji kloszy maluje je się lakierem bezbarwnym, ale trzeba mieć wprawę w malowaniu, on jest akurat lakiernikiem. U mnie pasta Tempo dała radę.
strasznie mnie zaciekawilo lakierowanie kloszy lakierem bezbarwnym. tego jeszcze nie slyszalem. wydaje mi sie ze to nie ma najmniejszego sesnu.
ja czyscilem swoje tak:( efekt piorunujacy
)
- na poczatku srodek- nalalem wody wymieszanej z proszkiem karcher , troche trzachalem troche dlubalem pedzelkiem. i znowu trzachalem. pozniej pukalem woda i rozcienczonym plynek do mycia szyb. syf lecial ze poezja
- a zwierzchu to zmatowac klosz papierem 2000-2500 i pozniej wypolerowac, ja to robilem farecla 3g. o pascie tempo to czytalem duuuzo nieprzyjemnych rzeczy.
klosze sa wklejane na klej. lepiej ich nie rozbierac. ciezko zdjac- trzeba podgrzewac klej opalarka, ewentualnie suszarka schodzi ciezko.